Kanonizacja Jana Pawła II jest szansą na budowanie wspólnego dobra - powiedział KAI kard. Zenon Grocholewski, prefekt watykańskiej Kanonizacji Edukacji Katolickiej, długoletni współpracownik papieża Polaka.
Fot. Margita Kotas
W opinii kard. Grocholewskiego kanonizacja powinna się stać szansą na budowanie wspólnego dobra. Powinna też skłonić do refleksji nad jej dalszym wpływem na życie poszczególnych wiernych, gdyż nie wystarczy tylko cieszyć się faktem samego ogłoszenia papieża Polaka świętym.
„On po to został ogłoszony świętym, żebyśmy wyciągnęli z tego jakąś naukę. Chciałbym, aby ta refleksja objęła wszystkich ludzi, którzy uczestniczyli lub oglądali kanonizację za pośrednictwem mediów” – powiedział KAI kard. Grocholewski.
Jego zdaniem, jest bowiem bardzo dużo płaszczyzn życia społecznego w Polsce, które wymagałyby zastanowienia się, na ile ogłoszenie papieża Polaka świętym może przyczynić się do odnowy ludzi.
W tym kontekście kard. Grocholewski wymienił przede wszystkim kwestie dotyczące kondycji polskiej rodziny i szacunku dla człowieka oraz wolności. – Ileż jest dyskusji, w trakcie których uczestnicy są ośmieszani, a nie przekonywani argumentami. Jan Paweł II nigdy się do tego nie uciekał. Rozmawiał z wszystkimi: z przedstawicielami wszystkich religii, środowiskami naukowymi, studentami i nigdy nikogo nie obraził, do każdego człowieka zwracał się z szacunkiem
„Dziś miałby bardzo dużo do powiedzenia, jeśli chodzi o sposób prowadzenia dialogu w naszym życiu” – podkreślił kard. Grocholewski.
Zobacz także:
Podążania wskazaniami św. Jana Pawła II najbardziej dziś potrzebuje polska rodzina, która zachowa wiarę i tradycję, i przekaże z pokolenia na pokolenie potrzebę bezpieczeństwa, miłości,... ... »
Po tych wszystkich oklaskach i fanfarach Jan Paweł II mówi: przestańcie bić brawo i słuchajcie – tak znaczenie dzisiejszej kanonizacji komentuje ks. prałat Sławomir Oder. Postulator w... ... »
Najnowsze komentarze
Wyszukiwarka
Najnowsze komentarze
MO:
Święty Janie Pawle II, dziękuję Ci za uratowanie życia mojego Ojca - miał rozległy udar z wylewem, był w stanie krytycznym. Modliłam się do Ciebie, aby wyzdrowiał. I stał się cud. Po 3 miesiącach Ojciec opuścił szpital o własnych siłach - chodzi, mówi, nie jest sparaliżowany. Nawet lekarze mówią, że gdyby nie przeczytali historii choroby, to nie wiedzieliby, że był tak poważnie chory, a teraz ma zachowane wszystkie funkcje, bo jak mówią, "z takich udarów tak dobrze...
Polecamy
Najnowsze
Książki