Reklama

Niedziela Wrocławska

List Rektorów PWT i MWSD we Wrocławiu

W Poniedziałek Wielkanocny podczas Mszy św. czytany jest List rektorów Papieskiego Wydziału Teologicznego oraz Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Poniżej prezentujemy jego treść:

ks. Łukasz Romańczuk

Papieski Wydział Teoogiczny we Wrocławiu

Papieski Wydział Teoogiczny we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry i Bracia w Chrystusie!

    Słowo Boże uświadamia nam dzisiaj wyraźnie, że w świecie jest głoszona Prawda i Ewangelia, ale także jest głoszone kłamstwo i „antyewangelia”.    
     Ewangelia jest głoszona przez kobiety, które „pospiesznie oddaliły się od grobu (…) i pobiegły oznajmić to Jego uczniom” (Mt 28, 8). Grób oznacza stan grzechu, czyli śmierć duchową, dlatego pospieszne odejście kobiet od grobu wyraża w głębszym sensie potrzebę szybkiego zerwania z grzechem i grzesznym stylem życia. Kobiety chcą podzielić się swoim odkryciem prawdy i przekazać innym to, co poznały i co przyjęły. O dzieleniu się dobrem mówi Apostoł Piotr: „Służcie sobie nawzajem takim darem, jaki każdy otrzymał” (1P 4, 10).
      „A oto Jezus stanął przed nimi, mówiąc: Witajcie!” (Mt 28, 9). Pan Jezus wychodzi naprzeciw tym, którzy już idą drogą zbawienia. Wychodzi im naprzeciw, aby ich umocnić i obdarzyć darami łaski. Słowo pozdrowienia: „Witajcie!” zawiera w sobie błogosławieństwo, które powiększa radość kobiet. Głoszenie dobrej nowiny przynosi radość i zawsze powinno mu towarzyszyć. Św. Urszula Ledóchowska napisała, że „uśmiech może wlać do duszy zniechęconej jakby nowe życie, nadzieję, że nastaną lepsze czasy, że nie wszystko stracone, że Bóg czuwa” (Liturgia Godzin, tom III, 29.05), a św. Matka Teresa lubiła powtarzać, że pokój zaczyna się od uśmiechu. Najlepiej ewangelizujemy, kiedy przyciągamy do Pana Jezusa, promieniując Jego radością.     
     Kobiety nie otrzymały łaski na próżno, o czym świadczy ich zachowanie: „One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon” (Mt 28, 9). W ten sposób wyrażają wiarę w to, że Chrystus zmartwychwstał i że On jest Bogiem. Kobiety czynią to, o czym mówi Psalmista: „Padnijmy u podnóżka stóp Jego” (Ps 132/131, 7). Św. Jan Chryzostom, komentując zachowanie kobiet, zauważa, że każdy z nas może czynić to samo, przeżywając spotkanie z Panem w sakramentach Kościoła: „Wy także możecie objąć dzisiaj nie tylko stopy, ale i ręce oraz przenajświętszą głowę. Także wy możecie dostąpić owych tajemnic z czystym sumieniem” (Jan Chryzostom, Comm. Matt. 89, 3). Pan Jezus zwraca się do kobiet: „Idźcie i oznajmijcie moim braciom” (Mt 28, 10). W ten sposób powierza im misję ewangelizacyjną. Posyła ich do „braci”, aby przekazały im dobrą nowinę o zwycięstwie Chrystusa nad śmiercią. Tymi „braćmi Pana” są nie tylko Jego uczniowie, ale w szerszym znaczeniu także wszyscy ludzie. Nasz Pan i Zbawiciel zjednoczył się bowiem z każdym człowiekiem przez przyjęcie ludzkiej natury i przelał swoją zbawczą krew na krzyżu dla zbawienia wszystkich ludzi.        
     Obok Ewangelii o zbawieniu pojawia się jednak „antyewangelia”. Słyszymy, że „niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli go, gdyśmy spali” (Mt 28, 11-13). Arcykapłani i starsi nie przyjmują znaku, o którym mówił im Pan Jezus: „Jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi” (Mt 12, 40), nie chcą się nawrócić i uwierzyć. Zacinają się w złości zamiast przyjąć znak i szukać żywego, zmartwychwstałego Pana. Polecają więc żołnierzom, żeby mówili nieprawdę. Prorok Jeremiasz mówi o takich ludziach: „Przyzwyczaili swój język do kłamstwa” (Jr 9, 4). Pieniądze złożone na ofiarę świątynną przeznaczają na opłacenie kłamstwa. A żołnierze „wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono” (Mt 28, 15). O mocy pieniądza, który nawet ucznia Pana Jezusa skłonił do zdrady, mówi mędrzec w Księdze Koheleta: „Pieniądz na wszystko pozwala” (Koh 10, 19). Zapłata za kłamstwo ze strony arcykapłanów i starszych oraz przyjęcie pieniędzy za jej rozpowiadanie świadczą o moralnym zepsuciu tych ludzi.          
     Przekupienie strażników jest w istocie ucieczką przed prawdą - ucieczką, która prowadzi do absurdu. Już św. Augustyn zauważył, że w rozmowie ze strażnikami można łatwo wykazać kłamstwo, stawiając pytanie o to, czy wtedy, kiedy do grobu przyszli uczniowie Jezusa, oni czuwali czy spali? Jeśli powiedzą, że czuwali, to dlaczego nie złapali uczniów? A jeżeli powiedzą, że spali, to jak mogli ich widzieć? Nieprawdopodobne w tej wymyślonej narracji jest to, że wszyscy pełniący straż rzymscy żołnierze spali na służbie, a zupełnie absurdalne, że podczas tego snu widzieli złodziei i poznali, że to byli uczniowie Jezusa. Równie nieprawdopodobne jest to, żeby kilku zalęknionych uczniów próbowało wykraść ciało Jezusa z grobu zamkniętego ciężkim kamieniem i strzeżonym przez żołnierzy – i to bez zbudzenia strażników! Przy takiej kradzieży byłoby absurdalne rozebranie ciała z płótna pogrzebowego, staranne poskładanie go i pozostawienie na płycie grobowej obok równie starannie zwiniętej chusty, która była na głowie Jezusa. Kłamstwo okazuje się nielogiczne i absurdalne, a jednak są ludzie, którzy je przyjmują i powtarzają.
     Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu stoi zawsze po stronie prawdy, która wyprowadza z grobowej pustki, nadając sens życiu ludzkiej osoby. Misja naszej Uczelni wpisuje się w misję ewangelizacyjną, którą rozpoczęły kobiety, głosząc dobrą nowinę o zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Dziękujemy z całego serca wszystkim naszym dobrodziejom, którzy wspierają duchowo i materialnie Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu oraz Metropolitalne Wyższe Seminarium Duchowne, które jest integralną częścią Wydziału. Dziękujemy duszpasterzom, katechetom i wszystkim, którzy współpracują z nami w głoszeniu Ewangelii. Z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzymy prawdziwej radości ze spotkania z Tym, który żyje jako Baranek zabity i ciągle wychodzi nam naprzeciw ze swoją łaską. Życzymy też duchowej siły do przezwyciężania wszelkiego kłamstwa, aby zawsze zwyciężała Prawda, która nas zbawia. Z modlitwą i Bożym błogosławieństwem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-04-01 10:44

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Unikowo – odnaleziono szczątki kapłana zamordowanego przez Sowietów

2024-07-26 16:29

[ TEMATY ]

zamordowany

Unikowo

ks. Franz Zagermann

Archidiecezja Warmińska

Unikowo, kościół gotycki, którego proboszczem do 1945 r. był zabity przez czerwonoarmistów ks. Franz Zagermann

Unikowo, kościół gotycki, którego proboszczem do 1945 r. był zabity przez czerwonoarmistów ks. Franz Zagermann

W wyniku prac poszukiwawczych przeprowadzonych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Unikowie (pow. bartoszycki, woj. warmińsko-mazurskie) odnaleziono szczątki ludzkie, należące prawdopodobnie do ks. Franza Zagermanna, kapłana zamordowanego w 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej. Warto przypomnieć, że duchowny został włączony do grona osób, wobec których prowadzony jest proces beatyfikacyjny ks. Józefa Steinki i Towarzyszy. 5 listopada 2011 r. w bazylice św. Jakuba w Olsztynie zakończył się etap diecezjalny procesu.

Poszukiwania terenowe przeprowadzono w dniach 23-24 lipca 2024 r. na terenie prywatnej posesji, oddalonej ok. 1,5 km od zabudowań parafialnych. To właśnie na terenie tej kolonii oraz w innych miejscach mieszkańcy okolicznych miejscowości szukali schronienia przed zbliżającą się Armią Czerwoną. Ksiądz Franz Zagermann dołączył do zgromadzonych 29 stycznia 1945 roku, po odprawieniu ostatniej Mszy św. w kościele parafialnym. W nowym miejscu dalej służył wiernym posługą religijną, modlił się wspólnie z ukrywającymi się i dawał świadectwo kapłańskiej postawy.

CZYTAJ DALEJ

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…

CZYTAJ DALEJ

Sto lat temu pierwsze medale olimpijskie Polaków i... Mazurek Dąbrowskiego

2024-07-27 08:48

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Igrzyska Olimpijskie

Adobe Stock

Dokładnie sto lat temu, 27 lipca 1924 roku, polscy sportowcy zdobyli pierwsze medale olimpijskie. W ostatnim dniu igrzysk w... Paryżu srebro wywalczyli kolarze, a brąz jeździec Adam Królikiewicz. Jednak mało kto wie, że tego dnia zagrano biało-czerwonym Mazurka Dąbrowskiego.

Były to pierwsze letnie igrzyska z udziałem Polaków. Dzięki zbiórce publicznej wyjechała do Paryża 81-osobowa reprezentacja. Zawody rozpoczęły się już 4 maja i przez ponad dwa i pół miesiąca były pasmem niepowodzeń biało-czerwonych w boksie, wioślarstwie, szermierce, strzelectwie, żeglarstwie i lekkoatletyce. Piłkarze rozegrali tylko jeden mecz, przegrywając z Węgrami 0:5. Najlepszym wynikiem było siódme miejsce 40-letniego zapaśnika Wacława Okulicza-Kozaryna, wychowanka legendarnego Władysława Pytlasińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję