Reklama

Ostrowczanki laureatkami Międzynarodowego Festiwalu

Uczennice Szkoły Podstawowej nr 5 w Ostrowcu, Paulina Kaczor i Gabriela Górniak zostały laureatkami XIV Międzynarodowego Dziecięcego Festiwalu Piosenki i Pieśni Religijnej w Łodzi. W festiwalu zaprezentowało się ponad 750 wokalistów i zespołów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łódzki festiwal, który powstał jako votum wdzięczności za pobyt Ojca Świętego Jana Pawła II w Łodzi, w tym roku odbywał się pod hasłem „Przyszedłem po to, aby owce miały życie”. Oprócz dzieci i młodzieży z Polski, śpiewali też młodzi artyści z Białorusi, Ukrainy i Łotwy. Podczas trwających trzy dni przesłuchań młodych artystów oceniało profesjonalne jury, w skład którego wchodzili przedstawiciele Akademii Muzycznej z Łodzi, nauczyciele muzyki, znani aktorzy i duchowni.
Ostrowczanki wypadły w tym gronie wyśmienicie. Paulina Kaczor zajęła drugie miejsce w kategorii soliści 10-12 lat, wykonując piosenkę „W jasny dzień”, a duet Paulina Kaczor - Gabriela Górniak zajął trzecie miejsce wykonując piosenkę „Pragnę Tobie dziś wyśpiewać”. Obydwie młode artystki przygotowywały się do występu pod kierunkiem Ryszarda Góry i Danuty Wiśniewskiej.

Festiwal bez stresu

Dla Pauliny Kaczor udział w łódzkim festiwalu to pierwszy występ na tak znaczącej imprezie. Na scenie prezentowała się już wielokrotnie, między innymi na koncercie poświęconym pamięci papieża Jana Pawła II w Ostrowcu „Rozpalmy pamięć”. Wcześniej śpiewała w kościelnej „scholi”, a od paru miesięcy uczy się profesjonalnego śpiewu pod kierunkiem Ryszarda Góry. Jak sama podkreśla, na festiwalu w Łodzi panowała specyficzna atmosfera.
- Było wspaniale, wszyscy dla wszystkich byli bardzo życzliwi, nie czuło się rywalizacji - mówi Paulina. - Nie było presji ani stresu tak jak na innych konkursach. Po prostu wszyscy cieszyli się, że mogą śpiewem wychwalać Pana Boga. Z przyjemnością słuchaliśmy występów innych uczestników festiwalu. To było naprawdę niezwykłe przeżycie.
Podobne wrażenie z festiwalu ma Gabriela Górniak, która razem z Paulina „wyśpiewała” trzecie miejsce w duetach.
- Dla mnie udział w takim festiwalu to spełnienie marzeń. Śpiewałam razem z uczestnikami z Białorusi, Ukrainy, Łotwy. Była wspaniała atmosfera. Jestem bardzo szczęśliwa, że znalazłam się w gronie najlepszych. Z pewnością ten sukces zmobilizuje mnie do dalszej pracy.
Obydwie laureatki podkreślają, jak wiele zawdzięczają osobom, które przygotowały je do występu - Danucie Wiśniewskiej i Ryszardowie Górze, a także dyrektorowi SP nr 5 Wojciechowi Serwinowi oraz księdzu proboszczowi parafii Miłosierdzia Bożego w Ostrowcu Czesławowi Gumieniakowi, którzy umożliwili im wyjazd na festiwal.

To dopiero początek

Ryszard Góra uważa, że sukces na festiwalu w Łodzi bardzo pomoże, a przede wszystkim zmobilizuje młode artystki. Przed nimi bowiem jeszcze wiele, wiele pracy.
- Paulina jest pracowita, ma przepiękną barwę głosu i czysty wokal, ale musi jeszcze dużo pracować - mówi wychowawca młodych ostrowieckich artystów. - Musi pracować nad poszerzeniem skali głosu czy nad dykcją. Ale znając ją wierzę, że sukces w Łodzi dodatkowo ją zmobilizuje.
Obydwu laureatkom życzymy więc kolejnych sukcesów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwiazdo Jackowa z Przemyśla, módl się za nami...

2024-05-06 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe Stock

Przy południowo – wschodniej granicy Polski, nad rzeką San leży pięknie położone miasto licznych kościołów – Przemyśl. Posiada ono dwa sanktuaria maryjne, w jednym z nich dzisiaj się zatrzymamy. Czas dzisiejszego rozważania spędzimy w bazylice katedralnej, gdzie znajduje się cudowna figura Matki Bożej Jackowej – Pani Przemyskiej.

Rozważanie 7

CZYTAJ DALEJ

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję