Reklama

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

Karol Porwich/Niedziela

Karol Porwich/Niedziela

Przez kilka lat szukał on odpowiedzi na pytania dotyczące Boga. – Po śmierci św. Szarbela z ciała tego świętego wypływała krew i woda. Było to dla mnie wielką tajemnicą, chciałem ją zrozumieć, miałem wiele pytań dotyczących życia i śmierci, wiary – opowiadał dalej Raymond Nader.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Zimą 1994 roku poszedłem do klasztoru w Annaya, położnego na wysokości 1350 metrów, gdzie św. Szarbel spędził ponad 20 lat na rozmowie z Bogiem. Kiedy modliłem się i czytałem Pismo Święte przy zapalonych świecach, nagle poczułem przez kilka minut bardzo ciepły, porywczy wiatr. Mimo silnego wiatru, nie zgasły one. Nie wiedziałem, co się dzieje dokoła, zrobiło się bardzo gorąco – relacjonował.

Reklama

Raymond Nader miał poczucie, że jest w innym świecie. – Nic nie słyszałem, nie czułem swojego ciała.– opowiadał, dodając: – Czułem, że ktoś był koło mnie, zaczął ze mną rozmawiać. Pytałem, czy śnię, usłyszałem, że nie, że to się dzieje naprawdę! Ta rozmowa odbywała się bez głosu, tylko za pomocą poruszania wargami ust. Gdy pytałem, kim jesteś, poczułem wielki pokój w sobie i miłość. Usłyszałem: „Ja jestem” – mówił Libańczyk.

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader

Raymond Nader

– W takim stanie spędziłem około czterech godzin, nawet nie wiem kiedy na zegarku zrobiła się prawie 4 nad ranem. Gdy wracałem do samochodu zacząłem odczuwać silne pieczenie na lewym ramieniu – dzielił się gość DA Emaus. Gdy podwinął rękaw koszuli, zobaczył pięć palców. Ślad wyglądał tak, jakby ktoś odcisnął dłoń na jego ramieniu. Nie czuł bólu, tylko ciepło. – Widziałem wodę i krew – opowiadał Raymond Nader. Po powrocie do domu, pokazał znamię żonie. – Wtedy wiedziałem, że nie śnię, że wszystko dzieje się naprawdę – mówił. – Tamtej nocy zmieniłem całe swoje życie. Postanowiłem je ofiarować Chrystusowi – wyznał Raymond Nader. Rozpoczął pracę w katolickiej telewizji w Libanie. Za zgodą przełożonych Kościoła, zaczął na cały światy głosić orędzia św. Szarbela, których regularnie doświadczał. Jak mówił w DA Emaus, na jego ręce regularnie pojawia się ślad 5 palców, ten sam, który pojawił się 30 lat temu. – Pojawia się i po 5 dniach znika. I tak już 55 razy dotychczas.

Oceń: +62 -6

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47

[ TEMATY ]

spotkanie

DA Emaus

Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

Raymond Nader

W czwartek 9 maja 2024 r. po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

CZYTAJ DALEJ

Maryja – lustro Kościoła

Matka to obecność. To ktoś, kto jest zawsze czynnie obecny. Ktoś, kto rodzi, wychowuje, uczy, każdego dnia oddaje życie, daje przykład, tworzy wypełnione miłością środowisko. Motywuje i ukazuje cel.

Maryja jest Matką. Również Kościół jest Matką... Nie będzie on jednak dobrą Matką, jeśli nie będzie swej Matki Maryi znał, kochał i naśladował. Jeśli z Nią nie będzie. Ona pokazuje, jak ma wyglądać Kościół, by spełnił swą dziejową rolę. By historia mogła się wypełnić Bogiem po brzegi. Pomaga mu takim się stać. Podczas rekolekcji głoszonych w 1976 r. w Watykanie kard. Karol Wojtyła uczył, że „ponowne przyjście [Chrystusa] musi być przygotowane przez Ducha Świętego już nie w łonie Dziewicy, ale w całym Ciele Mistycznym”. Według niego, Kościół ma w czasach ostatnich odzwierciedlić w pełni cechy Maryi i przejąć Jej zbawczą rolę. Innymi słowy, ma być „jak Maryja” – święty i nieskalany, stając się ikoną uniżenia, w której jest już miejsce tylko dla Boga. Wtedy – przekonywał przyszły papież – trudna historia będzie mogła przejść w chwalebną wieczność.

CZYTAJ DALEJ

Pierwszy laureat Nagrody św. Jana Pawła II: uczymy się od niego sprawiedliwości społecznej

2024-05-20 17:20

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

„Od św. Jana Pawła II uczymy się wdrażania w praktykę zasad sprawiedliwości społecznej” - mówi ks. Leonard Olobo kierujący Centrum Pokoju i Sprawiedliwości w stolicy Ugandy. To właśnie temu ośrodkowi Watykańska Fundacja Jana Pawła II przyznała pierwszą w historii nagrodę imienia swego świętego patrona. Ma być ona nadawana co dwa lata w celu promowania wiedzy na temat myśli i działalności św. Jana Pawła II oraz jego wpływu na życie Kościoła oraz świata. Jej pomysłodawcy wzorowali się na prestiżowej Nagrodzie Ratzingera.

Zakony na rzecz pokoju i sprawiedliwości

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję