Reklama

Z rąk kapłańskich przyjmij, Panie…

Sakrament kapłaństwa jest jednym z siedmiu sakramentów, których udziela Kościół. Z pewnością dzień święceń jest jednym z najważniejszych dni w życiu księdza. Każdy kapłan pamięta go do końca życia.
Z tej racji obchodzi się jubileusze święceń kapłańskich, by przypominać sobie ten wspaniały dzień, w którym Chrystus - Najwyższy Pasterz - przyszedł z posługi rąk kapłańskich.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 20-21 listopada br. w Szczecinie odbyły się Dni Skupienia dla księży, podczas których kapłani pogłębili swoją więź z Jezusem Chrystusem i wspólnotą braci w kapłaństwie. W pierwszym dniu do seminarium przybyli księża proboszczowie. Spotkanie rozpoczęło się wspólną Jutrznią z Liturgii Godzin. Następnie miały miejsce dwa wykłady poświęcone osobie i posłudze abp. Mariana Przykuckiego. Pierwszy z nich wygłosił prof. dr hab. Kazimierz Kozłowski, drugi - ks. Mieczysław Witalis CSsR. Po wykładach nastąpiło nabożeństwo pokutne z wystawieniem Najświętszego Sakramentu. Następnie abp Andrzej Dzięga przewodniczył uroczystej Eucharystii, w czasie której prowadził zebranych po drogach medytacji nad Słowem Bożym. Szczególne słowa Metropolita skierował do Dostojnych Jubilatów.
- Polska spływała na te ziemie nad Odrą i Bałtykiem strumykami swojej duszy, swoich boleści i nadziei, z różnych miejsc. Jezus Chrystus posłał Was tutaj na misję, jak kiedyś posyłał swoich uczniów. Tutaj odnaleźliście misję, którą Chrystus każdemu z Was dał. I tutaj natrafiliście na ziemię, którą rozpoznawaliście - poranioną, obolałą, obitą - i na lud, który te swoje rany przyniósł. I byliście jak Jezus Chrystus, który próbuje knotka tlejącego się nie dogasić, trzciny nadłamanej nie dołamać, grzesznika i jawnogrzesznicy nie potępić, każdego podtrzymać w nadziei, że on też jest potrzebny i przez niego dobro też może się dziać. A jednocześnie to świadectwo nieśliście pośrodku czasów niezwykłych napięć politycznych i walki z Kościołem - mówił Ksiądz Arcybiskup. A na koniec dodał: - Trudy chcemy z Was zdejmować i kłopoty, ale chcemy Was mieć pośrodku nas, kapłanów, i pośrodku Ludu Bożego. Dlatego nie uciekajcie, spróbujcie dla siebie znaleźć takie miejsce i taką formułę, która Wam pozwoli być i po kapłańsku nieustannie służyć, bo jesteście potrzebni.
Po homilii abp Andrzej Dzięga wraz z bp. Marianem Błażejem Kruszyłowiczem wręczyli krzyże-laski ponad pięćdziesięciu kapłanom. Zaszczyt spotkał tych księży, którzy obchodzili już złoty jubileusz kapłaństwa. Na zakończenie Mszy św. Metropolita podkreślił, że księża mają przywilej używania tej laski w trakcie wszystkich uroczystości w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Laska, czyli znak pasterza, ma wskazywać, że jest to ksiądz, który w swoim życiu już 50 lat trwa i posługuje przy Najwyższym Pasterzu.
21 listopada porządek nabożeństw, modlitw i konferencji w bazylice archikatedralnej przebiegał w podobny sposób. Eucharystia była sprawowana w 30. dniu po pogrzebie abp. Mariana Przykuckiego.
Bp Marian Błażej mówił o świadectwie danym przez abp. Mariana Przykuckiego: - Wyznał wiarę na ostatniej stronie swojego testamentu w sposób szczególny. Wyznał wiarę w miłosierdzie Boże, które wyraża się w Opatrzności Bożej, podziękował za życie i oddał życie Panu Bogu, i prośbę skierował do tych, którzy będą czytali testament, by mieli jak najgłębsze zaufanie do Opatrzności. Wyraził wiarę w Boga, bo tylko Bóg jest Panem wszystkiego, co istnieje, jest Panem czasu, historii i wieczności. Oddał swoje życie z wdzięcznością Temu, który go przez rodziców tym życiem obdarzył. Niech więc jego testament będzie dla nas zachętą. Niech ten jego wkład w budowanie królestwa Bożego na ziemi przyczyni się do umocnienia i rozwoju królestwa Bożego w nas, a przez nas w dzisiejszym Kościele.
Po Mszy św. wszyscy zebrani przeszli do grobowca śp. Księdza Arcybiskupa, gdzie odmówiono modlitwy oraz dano świadectwa z życia abp. Mariana Przykuckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Papież: wojna jest oszustwem, umieśćmy braterstwo w centrum naszego życia

2024-05-11 13:58

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIAN

Do odważnego wzrastania w sztuce pokojowego współistnienia wezwał Papież uczestników Światowego Spotkania nt. Ludzkiego Braterstwa, które drugi rok z rzędu odbywa się w Watykanie. Franciszek podkreślił, że to wydarzenie jest pokłosiem encykliki Fratelli tutti i zachęca do „tworzenia wokół Bazyliki św. Piotra inicjatyw związanych z duchowością i sztuką dla budowania dialogu w świecie”.

Ojciec Święty zauważył, że uczestnicy szczytu na rzecz pokoju i braterstwa przybyli do Watykanu w czasie, kiedy „świat jest w ogniu”, by powtórzyć swoje „nie” wojnie i „tak” pokojowi, świadcząc o humanizmie, który łączy nas jako braci. Franciszek nawiązał do słów Martina Luthera Kinga o tym, iż „nauczyliśmy się latać, jak ptaki; pływać jak ryby, ale wciąż nie nauczyliśmy się prostej sztuki życia razem jako bracia”.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję