Jak co roku, płomień pochodzący z Groty Narodzenia w Betlejem dotarł na Podbeskidzie dwoma drogami: z Jasnej Góry i znad granicy polsko-słowackiej w Zwardoniu. Uroczystości przekazania Betlejemskiego Światła w Sanktuarium Jasnogórskim odbyły się 13 grudnia. W duchowej stolicy Polski harcerze Chorągwi Śląskiej ZHP, wśród których była także delegacja z Podbeskidzia, rozpoczęli spotkanie wspólnym kolędowaniem przy gitarze i łamaniem się opłatkiem. Następnie uczestniczyli w Mszy celebrowanej przed Cudownym Obrazem w Kaplicy Matki Bożej przez metropolitę częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka oraz naczelnego kapelana ZHP ks. phm. Ronalda Kasowskiego.
Granicę państwa w Zwardoniu betlejemski płomień przekroczył tydzień później. W międzynarodowym spotkaniu ze słowacką delegacją skautów uczestniczyli harcerze z Węgierskiej Górki, Żywca, Cieszyna. - To spotkanie ze Słowakami jest już wieloletnią tradycją - mówi przedstawicielka Hufca ZHP w Węgierskiej Górce Ula Figura. - Powitanie naszych południowych sąsiadów odbyło się na stacji PKP, skąd udaliśmy się do pobliskiej szkoły, by wspólnie kolędować, wymienić się prezentami - dodaje. - Do naszej parafialnej świątyni przynieśliśmy światło na przedostatnią wieczorną Mszę roratnią. Po tej uroczystości my sami, w gronie instruktorów spotkaliśmy się na czuwaniu przy płomieniu z Betlejem. W sam dzień Wigilii roznosiliśmy światło do wszystkich mieszkańców gminy Węgierska Górka - tłumaczy Ula Figura.
Betlejemskie Światło Pokoju zapłonęło 24 listopada w Grocie Narodzenia w Betlejem. Zapalił je 13-letni Simon Binder z Linzu. Po raz pierwszy akcja została zorganizowana w 1986 r. w Linz, w Austrii, jako część wielkich bożonarodzeniowych działań charytatywnych na rzecz dzieci niepełnosprawnych oraz osób potrzebujących.
W Polsce akcję zorganizowano po raz dziewiętnasty. Tegorocznej edycji towarzyszy hasło „Wszyscy rodzimy się do służby”. Ks. Tomasz Chrzan, kapelan podbeskidzkich harcerzy uważa, że przesłanie to jest aktualne nie tylko dla harcerzy. - Służba, obok braterstwa i pracy nad sobą, to podstawowa zasada harcerskiego wychowania. Niestety w dzisiejszym świecie dla wielu ludzi i środowisk jest to słowo niemodne. Betlejemski płomień przypomina wszystkim wyznawcom Chrystusa, nie tylko harcerzom, że poprzez służbę stają się światłością świata - płoną i wypalają się dla Boga i bliźniego - tłumaczy ks. podharcmistrz z Bielska-Białej.
PB
Pomóż w rozwoju naszego portalu