Reklama

Wierzę w życie wieczne (4)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś z pewnością można stwierdzić, że żadna z prawd wiary nie jest tak zwalczana i ośmieszana, jak istnienie szatana, piekła oraz wiecznego potępienia. Nawet jeden z naszych zespołów śpiewał: „Oj dana, dana, nie ma szatana”. Oczywiście, odrzucają tę prawdę ateiści, dla których człowiek jest tylko zwierzęciem wyższego rzędu. Odrzucają ją też różne sekty, a nawet niektórzy „katolicy”, tłumacząc, że Bóg jest nieskończenie miłosierny, a piekło urągałoby Jego dobroci i miłosierdziu. Tak twierdzący jakoś zapominają o Bożej sprawiedliwości, przecież miłosierdzie nie wyklucza sprawiedliwości, zwłaszcza wobec tych, którzy odrzucili miłość Bożą, którzy nią wzgardzili. Dziwne jest to, że im bardziej ludzie mówią, że szatan nie istnieje, w tym samym czasie egzorcyści mają pełne ręce roboty.

Wiara to przecież zaufanie Bogu i szukanie odpowiedzi u Tego, który z nieba przyszedł na ziemię. Idziemy do Niego ze swoimi wątpliwościami, pytamy o wszystko, co nas interesuje i otrzymujemy tyle informacji, ile potrzeba nam do zbawienia. Tu także w pewnym stopniu z pomocą przychodzi nasz rozum oraz objawienia prywatne różnych świętych, ale zawsze fundamentem jest Słowo Boże, a ono wiele razy mówi o złych duchach, czyli szatanach, mówi też o nagrodzie i karze, piekle ognistym, gehennie, szeolu itd.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O istnieniu szatana dowiadujemy się już z pierwszych stron Biblii w związku z kuszeniem i upadkiem człowieka. Symbolicznie jest on przedstawiony jako sprytny wąż, który oszukuje ludzi i doprowadza ich do nieszczęścia. (por. Rdz 3, 1-16). Analizując Nowy Testament zauważamy, że zaciekle zwalcza on Jezusa i całą historię zbawienia, zaś w dalszej kolejności atakuje Maryję, Krzyż, Przykazania, a najbardziej Kościół katolicki i Papieża. Słowo szatan znaczy: „być wrogiem, walczyć przeciw, przeciwstawiać się komuś”, bo taka jest jego istota. Szatan to upadły anioł, wróg Boga i całego Bożego dzieła, to „zawodowy” kłamca, a jego największym kłamstwem jest wmawianie nam, że go nie ma. Tymczasem on „stale się ujawnia, demaskuje, daje znać o sobie: straszliwe wojny, bezmotywowe mordy, rzezie nienarodzonych, różne formy satanizmu, kult szatana, stowarzyszenia satanistyczne, zacieranie granic między światem Boskim a szatańskim oraz rosnący bunt przeciwko Bogu, religii, etyce, prawdzie, godności, prawu, porządkowi, rozumowi. Zaznacza się to nie tylko w życiu socjalnym, gospodarczym i politycznym, ale także w świecie idei, kultury, literatury, sztuki, rozrywki. Wszystko to wymyka się jakby z Królestwa Bożego i poddaje się pod władzę szatana” (ks. Bartnik, Dogmatyka Katolicka).

Reklama

Szatan ma dziś do dyspozycji prawie wszystko, co człowiek skonstruował, najbardziej są mu przydatne środki masowego przekazu. Przez nie może swobodnie kreować oblicze świata, bo dziś telewizor lub inne media znajdują się niemal w każdym domu. Oczywiście, wynalazki nie są złem, ale złem może być ich przeznaczenie, a także to, komu i czemu służą. Tworem szatana są obrazy przedstawiające rogatych diabłów z kopytami o głupkowatym wyglądzie, a także piekło, które wygląda jak jakaś ponura smażalnia z ogniem na podobieństwo wulkanu.

Piekło naprawdę istnieje. Słowo Boże co do tego nie pozostawia żadnych wątpliwości. Biblia ludu żydowskiego mówi często o dwóch rzeczach, które - zestawione - staną się częściami składowymi nowotestamentowego Objawienia: gniew Boży na złych i „Szeol”. „Zobaczył to Jahwe i gniewem się uniósł... Zapłonął żar mego gniewu, co sięga do głębin Szeolu” (Pp 32, 19. 22). Właśnie Szeol według ówczesnego obrazu kosmosu trójkondygnacyjnego oznacza jego najniższą sferę, czyli podziemie, otchłań, pieczarę, czeluść piekielną - miejsce przebywania nie tylko umarłych, ale także szatana. Biblia nazywa to miejsce także hadesem albo tartarem. Pierwotnie nie znano podziału na piekło i otchłań. Biblijna otchłań to miejsce dla zmarłych, którzy tam się znaleźli na skutek grzechu pierworodnego, którzy zachowali wiarę w Boga, lecz utracili prawo do zbawienia w sensie przeżywania radości z widzenia i doświadczenia Boga. Niebo zostało zamknięte nawet dla ludzi sprawiedliwych i bogobojnych, oni wszyscy czekali na zbawienie. Nie cierpieli, ale też nie uczestniczyli w radości świętych i zbawionych. Natomiast piekło to miejsce dla tych, co świadomie od Boga się odwrócili, oni nigdy Go nie będą oglądać.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie spotkania maryjne

2024-05-03 21:00

Irena Markowicz

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

Pani Rzeszowska na osiedlu Staroniwa

W maju, miesiącu przesiąkniętym wdzięcznością do naszej Matki w Niebie łatwiej też

odnajdujemy ślady jej obecności w naszym otoczeniu. Kamienna figura Pani Rzeszowa na osiedlu Staroniwa, bliźniaczo podobna do tej, która objawiła się Jakubowi Ado w 1513 na gruszy w ogrodzie bernardyńskim...

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję