Reklama

Sport

Piątek w Paryżu: Kaczmarek celuje w medal na 400 m, kajakarze chcą awansować do finałów

Natalia Kaczmarek przed piątkowym biegiem na 400 m na igrzyskach w Paryżu nie kryje medalowych aspiracji. Biało-czerwoni tego dnia w kajakarstwie będę mieli pięć szans, aby awansować do finałów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mistrzyni Europy w półfinałach osiągnęła wynik 49,45, wygrywając swoją serię. Ostatecznie zapewniło to Kaczmarek trzeci czas. Najszybszą na tym etapie rywalizacji była mistrzyni świata z 2019 roku z Dauhy, Salwa Eid Naser z Bahrajnu - 49,08, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie. Drugi wynik uzyskała Marileidy Paulino, wygrywając drugą serię (49,21). Aktualna mistrzyni globu, zdecydowanie prowadząc na ostatnich 30-40 metrach wyraźnie zwolniła. Czwarta w tym biegu była i nie awansowała do finału Jamajka Nickisha Pryce, która do Paryża przyjechała z najlepszym w tym roku wynikiem na świecie.

Finał 400 m kobiet zaplanowno na godz. 20.00.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Salwa Eid Naser i Marileidy Paulino będą w finale bardzo mocne, ale jeszcze wszystkiego nie pokazałam" - powiedziała Polka.

Rekordzistka Polski nie była zadowolona ze swojego występu w półfinale. "Nieco przespałam łuk, bo po 200 metrach nikogo nie widziałam. Udało się wygrać. W finale widziałam już po rozkładzie torów, że gonię Naser, więc łuku nie prześpię, będę trzymać jej tempo" - stwierdziła Kaczmarek.

Jej trener Marek Rożej przekonuje, że jego podopieczna jest gotowa na wielkie bieganie. Lekkoatletka w Paryżu chce pójść w ślady Ireny Szewińskiej i zostać kolejną polską medalistką olimpijską w indywidualnym biegu na 400 m.

Reklama

Duże nadzieje z występem na bieżni Stade de France polscy kibice wiążą z Pią Skrzyszowską. Brązowa medalista mistrzostw Europy wystąpi w półfinale 100 m ppł. (12.05). Wcześniej o finał powalczą obie polskie sztafety 4x400 m.

Na torze kajakarskim aż pięć polskich osad wystąpi w półfinałach. W C-2 500 m (10.30) wystąpią Dorota Borowska i Sylwia Szczerbińska, które awans wywalczyły dopiero z ćwierćfinałów. Borowska w ostatniej chwili została dopuszczona do startu w igrzyskach. W niedzielę Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) oczyścił ją z zarzutów stosowania niedozwolonych środków. Do stolicy Francji dotarła dopiero w poniedziałek, zaledwie dzień przed pierwszym startem. Jak przyznała, treningi w ostatnim czasie nie były najbardziej spokojne.

W K-2 500 m (10.50) zaprezentują się dwie biało-czerwone dwójki, w tym srebrne medalistki z Tokio Karolina Naja i Anna Puławska. W konkurencji wystąpią również Martyna Klatt i Helena Wiśniewska. Dwie pierwsze będą chciały powetować sobie brak medalu z K-4 500 m, gdzie zajęły czwarte miejsce.

Jakub Stepun i Przemysław Korsak w K-2 500 m (11.10) zwyciężyli w biegu eliminacyjnym i bezpośrednio awansowali do półfinału. "My medali nie rozdajemy; chcemy być jak najwyżej" - powiedział Stepun.

Podobnie udany start w kwalifikacjach w C-1 1000 m zaliczył najszybszy w swojej serii Wiktor Głazunow. Jego start w półfinale zaplanowano na 11.30.

Drugi dzień rywalizacji czeka pięcioboistów (13.00). Łukasz Gutkowski i Kamil Kasperczak zajmują po pierwszej konkurencji - szermierce ex aequo z kilkoma innym zawodnikami miejsca 7-14.

Reklama

W piątek z polskich reprezentantów najwcześniej wystartuje (7.30) pływak Piotr Woźniak. Ubiegłoroczny mistrz Europy juniorów wystąpi na 10 km na otwartym akwenie. W eliminacjach skoków z wieży 10-metrowej (10.00) wystąpi Robert Łukaszewicz.

Zapaśnik w stylu klasycznym Robert Baran w 1/8 finału kat. 125 kg (11.30) powalczy z Kazachem Jusupem Batirmurzajewem.

W kwalifikacjach sprintu (14.00) kolarstwa torowego wystąpią Marlena Karwacka i Nikola Sibiak. Z kolei finał konkurencji madison (18.09) to domena sióstr Darii i Wiktorii Pikulik. (PAP)

mask/ co/

2024-08-09 07:19

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Florczyk będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu

Nie ma szlachetnego człowieka. Nie ma człowieka wysokiej jakości duchowej, który żyje wartościami. Jeżeli nie narzuca sobie dyscypliny wewnętrznej, zmaga się z samym sobą - podkreślił pomocniczy biskup kielecki bp Marian Florczyk, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Sportowców, wskazując na związki sportu i wiary. Duchowny będzie towarzyszył polskim olimpijczykom podczas rozpoczynających się 26 lipca Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Bp Florczyk przypomniał, że św. Paweł w swoich listach, mówiąc o wierze, stosuje porównania zaczerpnięte ze świata sportu. „Jeżeli weźmiemy pod uwagę chrześcijaństwo, to jest to jakaś dyscyplina wewnętrzna, to jest zmaganie się z sobą samym, ku lepszemu, ku wartościom, ku sprawnościom duchowym, ku sprawności dobra w sobie, ku miłości” - zaznaczył biskup. Dodał, że „wiara to zachęta do zmagania się z sobą, to jest bój. Ten kto ma na uwadze życie duchowe, musi czasem stoczyć wielki bój, niesamowicie zacisnąć zęby, aby przezwyciężyć pokusy i słabości”.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławiona z Sieprawia

Jest patronką ojczyzny, tercjarzy franciszkańskich, służących, studentów, nieuleczalnie chorych oraz chorych na stwardnienie rozsiane. Jej atrybutem jest różaniec.

Sto lat temu, 12 marca 1922 r., zmarła Aniela Salawa. Jej ostatnie chwile życia doczesnego opisał redemptorysta o. Franciszek Świątek w książce pt. W blaskach Anioła. Bł. Aniela Salawa. Autor przypomina, że na 4 dni przed śmiercią przeniesiono ją (cierpiącą z powodu chorób płuc, gardła, krtani, raka żołądka i rozsianego stwardnienia rdzenia kręgowego) z maleńkiego pomieszczenia w suterenie do szpitalika św. Zyty. Umierająca nie mogła mówić, 11 marca odzyskała jednak głos, ożywiła się i nabrała niezwykłego blasku. Z zachowanych relacji wynika, że przed śmiercią zobaczyła Matkę Bożą. W niedzielę 12 marca w 1922 r. około południa, gdy przyjęła Komunię św., jej twarz bardzo się zmieniła. Anna – jej rodzona siostra zapamiętała, że oczy Anieli zajaśniały, stały się błękitne. Odniosła wrażenie, że kogoś widzi...
CZYTAJ DALEJ

Życie i śmierć Samarytan z Markowej - pierwsza rocznica beatyfikacji Rodziny Ulmów

2024-09-10 07:10

[ TEMATY ]

święci

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Ulmowie

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Dziś, 10 września, przypada pierwsza rocznica beatyfikacji rodziny Ulmów. W marcu 1944 roku Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem ich dzieci, zostali zamordowani przez Niemców za udzielenie schronienia Żydom. Warto przypomnieć kim byli na co dzień Józef i Wiktoria, zwani Samarytanami z Markowej, czym żyli, jakie mieli pasje oraz jak wyglądało ich życie oraz śmierć.

Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję