Reklama

Kościół

Głuchołazy: dzięki ofiarności parafian udało się ocalić kościół św. Wita

Proboszcz parafii św. Wita w Głuchołazach ks. Tomasz Struzik powiedział PAP w środę, że dzięki ofiarności parafian w dużej mierze udało się ocalić główny kościół w mieście. Dużo bardziej ucierpiały dwie inne świątynie.

2024-09-18 13:03

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

PAP/Michał Meissner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Niedziela" dla powodzian. Nasi czytelnicy wspierają poszkodowanych w wyniku powodzi: fundacja.niedziela.pl.

"Dzięki ofiarności parafian kościół został w dużej mierze ocalony, bo workami z piaskiem było zabezpieczone wejście i szkód wielkich tak naprawdę nie ma" – powiedział ks. Struzik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kapłan dodał, chociaż na zewnątrz kościoła woda miała ok. metra wysokości, to wdarła się jedynie na posadzkę świątyni i nie doszła do prezbiterium.

„Podejrzewamy, że do wymiany będą tylko podesty pod ławkami” – powiedział.

Dużo bardziej powódź zniszczyła dwie inne świątynie. W kościele pw. św. Franciszka ucierpiała zakrystia. Najgorzej było w kościółku pw. św. Rocha.

„Tam woda była na tyle wysoka, że ławki pływały, a ołtarz został uszkodzony” – powiedział kapłan. „Skala strat będzie znana dopiero za jakiś czas” – dodał.

W budynkach plebanii całkowicie zalana była piwnica, która jest nierówna. Proboszcz oszacował, że w najgłębszym miejscu woda sięgała do 180 cm. Dodał, że parafianie bardzo się angażują w pomoc i sprzątanie po powodzi. Jeden z księży, który ma samochód terenowy, jeździ w towarzystwie najstarszych ministrantów – lektorów – w miejsca niedostępne, trudniejsze, by dowozić potrzebującym parafianom wodę czy jedzenie.

Reklama

Proboszcz dodał, że nabożeństwa odbywają się jedynie w kościele św. Wita i tylko dwa razy dziennie – rano i wieczorem.

Do powodzi w Głuchołazach doszło w niedzielę. Miasto zalała woda z Białej Głuchołaskiej. Pod wodą znalazła się duża część tego opolskiego miasta. Teraz trwa jego sprzątanie i szacowanie strat. (PAP)

mark/ mchom/ jpn/

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbiórka na pomoc zalanemu klasztorowi oblatów w Bodzanowie

2024-09-16 18:03

[ TEMATY ]

oblaci

powódź w Polsce (2024)

oblaci.pl/Michał Jóżwiak/Marcin Wrzos OMI

W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych w okolicach Głuchołaz oraz w samym Bodzanowie 15 września doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów. Polska prowincja zgromadzenia ogłosiła zbiórkę na rzecz poszkodowanych oraz remont klasztoru.

W Bodzanowie brak prądu i dostępu do innych mediów. Mieszkańcy, którzy potrzebują pomocy, czekają na ewakuację w oknach wyższych kondygnacji lub na dachach. Do najbardziej potrzebujących wysyłany jest śmigłowiec Black Hawk. Tak 15 września wyglądała rzeczywistość mieszkańców Bodzanowa. W wyniku intensywnych opadów deszczu i przerwania wałów powodziowych doszło do tragicznej powodzi. Zniszczony został nie tylko dorobek życia wielu parafian, ale także zalany został klasztor misjonarzy oblatów.
CZYTAJ DALEJ

Polacy ochraniali Żydów przed Żydami

Niedziela Ogólnopolska 9/2019, str. 18

[ TEMATY ]

Żydzi

Artur Stelmasiak /Niedziela

W Hotelu Polskim w Warszawie dwaj żydowscy kolaboranci gestapo – Leon „Lolek” Skosowski i Adam Żurawin sprzedawali swoich rodaków za pieniądze

W Hotelu Polskim w Warszawie dwaj
żydowscy kolaboranci gestapo –
Leon „Lolek” Skosowski i Adam
Żurawin sprzedawali swoich rodaków
za pieniądze

Ostatni spór między Polską a Izraelem pokazuje, że historia jest ważna nawet w bieżącej polityce. Warto więc o niej przypomnieć, by ukazać, że sprawa nie jest czarno-biała

Szef izraelskiego MSZ Israel Katz przywołał słowa wypowiedziane w 1989 r. przez ówczesnego premiera Icchaka Shamira. Polski antysemityzm „wyssany z mlekiem matki” miał być uprawniony, bo jak twierdził Shamir, jego ojca zabili Polacy.
CZYTAJ DALEJ

Dolnośląskie: Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku odcięci od świata

2024-09-19 14:09

[ TEMATY ]

Dolny Śląsk

powódź

powódź w Polsce (2024)

Karol Porwich/Niedziela

Mieszkańcy Starego Górnika i Starego Otoku po wylaniu Odry są odcięci od świata. Większość zdecydowała się jednak pozostać w domach. Wojsko i wolontariusze dowożą im leki, ciepłe posiłki i paliwo do agregatów.

Kluczowym problemem jest zapewnienie zaopatrzenia mieszkańcom odciętych wsi – w tym zwłaszcza Starego Górnika i Starego Otoku – mówił PAP jeden ze strażaków koordynujących akcję w tym miejscu. Miejscowości te położone są w rozlewisku Odry, nieopodal Oławy. Drogi do nich zostały zalane. Pod wodą są także okoliczne pola. P
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję