Reklama

Domy Pomocy Społecznej

Ponad 70 proc. DPS jest na skraju bankructwa. Co na to rząd?

Domy pomocy społecznej zmagają się z trudną sytuacją finansową; ministerstwo rodziny zapewnia, że wyjaśnia tę sprawę z urzędami wojewódzkimi. Samorządowcy alarmują natomiast, że wysokość dotacji z budżetu nie nadąża za wzrostem kosztów w DPS-ach, a system finansowania placówek wymaga pilnej zmiany.

[ TEMATY ]

DPS

Domy Pomocy Społecznej

bankructwo

Monika Łukaszów

DPS w Legnickim Polu należy do jednego z największych w Polsce

DPS w Legnickim Polu należy do jednego z największych w Polsce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dyrektorzy domów pomocy społecznej od dłuższego czasu informują o trudnej sytuacji finansowej ich placówek. W ubiegłym tygodniu posłanka PiS Agnieszka Ścigaj wskazała, że w Polsce funkcjonuje ponad 1,8 tys. DPS-ów, z czego ponad 70 proc. jest na skraju bankructwa. Posłanka zwróciła uwagę, że w sytuacji, w której zbliża się zima i rosną koszty związane m.in. z energią i ogrzewaniem, wojewodowie obniżają dotacje na utrzymanie pensjonariuszy.

Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich podkreślił, że niedofinansowanie domów pomocy społecznej ma szerszy wymiar i należy go rozpatrywać wieloaspektowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Przerzucanie odpowiedzialności na samorządy jest błędem"

Podziel się cytatem

- ocenił.

Wójcik wskazał, że finansowanie DPS-ów jest zróżnicowane w zależności od tego, czy pensjonariusz został skierowany do placówki przed 1 stycznia 2004 r., czy później.

"Rozwiązania przyjęte po 1 stycznia 2004 r. zakładają, że za pobyt w DPS-ie płaci samorząd gminny, rodzina i sam zainteresowany - potrącane jest 70 proc. jego emerytury lub renty. W praktyce jednak koszty pobytu mieszkańca w DPS pokrywają gminy"

Podziel się cytatem

- zauważył Wójcik.

Wydatki gmin drastycznie wzrosły

Zwrócił uwagę, że dla małej gminy wiejskiej koszt skierowania do DPS-u np. pięciu mieszańców wynosi około 400 tys. zł rocznie - czyli mniej więcej tyle, ile ta gmina wydaje rocznie na wszystkie wydatki z zakresu kultury, ochrony zdrowia, sportu, turystyki czy też zimowego odśnieżania dróg.

Reklama

Inaczej uregulowana jest kwestia finansowania pobytu mieszkańców DPS-ów przed 1 stycznia 2004 r. "Za nich opłata pochodzi z rezerwy w budżecie państwa, która wynosi w ostatnich latach około miliarda złotych. Niestety, wysokość dotacji na jednego mieszkańca jest znacząco niższa od faktycznych kosztów jego utrzymania, ponoszonych przez DPS. W efekcie placówki, w których takich mieszkańców jest najwięcej, borykają się ogromnymi problemami finansowymi" – podkreślił Wójcik.

Inna kwestia dotyczy deinstytucjonalizacji usług społecznych na rzecz wsparcia środowiskowego.

"Słusznie zachęca się nas do tworzenia środowiskowych domów samopomocy. Senior trafia tam na cały dzień, a potem wraca do własnego domu czy mieszkania. Są różne programy, które wspomagają samorządy w tworzeniu takich instytucji i wiele gmin je utworzyło"

Podziel się cytatem

- powiedział Wójcik.

W DPS-ach płace są za niskie

Do tych problemów dochodzą też bardzo niskie wynagrodzenia pracowników domów pomocy społecznej. "Jestem pełen szacunku dla tych ludzi, oni nie mają łatwej pracy. Także z tego powodu, że ponad 40 proc. mieszkańców DPS-ów jest przewlekle, somatycznie chorych i praktycznie nie wstaje z łóżka" - podkreślił Wójcik.

Co na to rząd?

W odpowiedzi na pytania PAP resort rodziny zapewnił, że jest w kontakcie z urzędami wojewódzkimi, w celu wyjaśnienia powodów obniżenia poziomu wsparcia podopiecznych placówek. MRPiPS zaznaczyło, że co roku wspiera samorządy w realizacji tego zadania.

Ministerstwo dodało, że wojewodowie otrzymują dodatkowe środki z rezerwy celowej budżetu państwa na mieszkańców przebywających w DPS-ach na tzw. starych zasadach.

Reklama

Resort poinformował, że zgodnie z ustawą budżetową na rok 2024 zaplanowano na ten cel 838 mln 222 tys. zł, co "przy zmniejszającej się liczbie rok do roku pensjonariuszy DPS, przyjętych na tzw. starych zasadach, oznacza zwiększenie kwoty dofinansowania na jedną osobę".

"Wojewoda w zależności od sytuacji finansowej DPS-ów może zwiększyć kwotę dotacji dla powiatu do 20 proc., a w przypadku Domów Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie, w których są najniższe odpłatności za pobyt, nawet o 50 proc." - wyjaśniło MRPiPS.

Rząd swoje, a realia swoje

Z tą argumentacją nie zgadza się Marek Wójcik. "Wysokość dotacji z budżetu państwa nie nadąża za wzrostem kosztów utrzymania mieszkańca. Zwiększenie jej wysokości przez wojewodów zdarza się bardzo rzadko i w wymiarze finansowym jest wręcz symboliczne. Ten system finansowania DPS – ów wymaga pilnej zmiany czego samorządy domagają się od wielu lat” - powiedział.

Zaznaczył, że samorządy czekają na tzw. kroplówkę w wysokości 10 mld zł, którą w sierpniu br. zapowiedział minister finansów Andrzej Domański. Według zapowiedzi pieniądze powinny trafić do samorządów na przełomie października i listopada br.

"Musimy mieć te środki jak najszybciej, by pokryć niezbędne, bieżące wydatki związane ze świadczeniem publicznych, w tym także z obszaru pomocy społecznej"

Podziel się cytatem

- wskazał Wójcik.

W MRPiPS został powołany Zespół do spraw reformy systemu pomocy społecznej, który ma przenalizować rozwiązania w ramach systemu pomocy społecznej w Polsce. Resort poinformował, że zespół opracuje propozycje nowych rozwiązań w ramach planowanej reformy.

2024-10-08 09:02

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak troska o środowisko sprzyja duszpasterstwu i finansom parafii? Przykład z bydgoskiej bazyliki

2024-12-20 16:10

[ TEMATY ]

parafia

środowisko

Bydgoszcz

Karol Porwich/Niedziela

„W naszej parafii czynimy ziemię poddaną, a nie zużywaną. Chcemy korzystać z tych darów tak, by one służyły też kolejnym pokoleniom” – mówi KAI ks. Sławomir Bar CM. Proboszcz bydgoskiej parafii św. Wincentego a Paulo opowiada o tym, jak troska o środowisko sprzyja duszpasterstwu i finansom parafii.

Dawid Gospodarek (KAI): Już Jan Paweł II wzywał do tego, żeby się ekologicznie nawrócić. Jak to nawrócenie może się przejawiać w parafii? Jak to wygląda u Księdza?
CZYTAJ DALEJ

Polak biskupem pomocniczym w Chicago

2024-12-20 13:48

[ TEMATY ]

biskup

BP KEP

Pochodzący z Bielska Białej 45-letni ks. Robert Fedek został jednym z pięciu nowych biskupów pomocniczych archidiecezji Chicago, których nominację ogłosiła dziś Stolica Apostolska. Polskie korzenie ma również inny biskup nominat, 64-letni ks. John Siemianowski. W Chicago mieszka około 200 tys. Polaków i osób polskiego pochodzenia.

Biskup nominat Robert Fedek urodził się 7 lipca 1979 roku w Bielsku-Białej. Studiował w Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, oraz w Bishop Abramowicz Seminary w Chicago i w Mundelein Seminary, gdzie uzyskał magisterium z teologii. 21 maja 2005 roku został wyświęcony na księdza archidiecezji chicagowskiej. Był kolejno: wikariuszem parafii Zwiastowania NMP w Chicago (2005-2010), proboszczem parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Mundelein (2010-2017) e Niepokalanego Poczęcia NMP w Chicago (2017-2020), a od 2020 roku - osobistym sekretarzem arcybiskupa, kard. Blase’a Cupicha.
CZYTAJ DALEJ

7 najważniejszych informacji o Jubileuszu 2025

24 grudnia rozpocznie się Jubileusz 2025. Oto najważniejsze rzeczy, które warto wiedzieć o rozpoczynającym się Roku Świętym, który będzie przeżywany pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”.

Jubileusz rozpocznie się 24 grudnia wieczorem otwarciem w Bazylice Watykańskiej Drzwi Świętych. Zakończy się natomiast 6 stycznia 2026 r. w uroczystość Objawienia Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję