Reklama
Na Eucharystię do kościoła pw. św. Jana Apostoła we Wrocławiu - Zakrzowie przybyli pracownicy firmy “Beko”, których walczą o swoje miejsca pracy, gdyż pracodawca ogłosił, że do kwietnia 2025 roku zamknięta zostanie fabryka lodówek. Zarząd NSZZ “Solidarność” działający przy tej fabryce postanowił zaprosić do wspólnej modlitwy. We wstępie do liturgii ks. Wiesław Karaś, proboszcz parafii przypomniał, że zakrzowska parafia zawsze była blisko pracowników dawnego “Polaru”, później “Whirlpoolu” i teraz, gdy zakład przejęła forma “Beko. - W czasie stanu wojennego, ówczesny proboszcz odprawiał na zakładzie Mszę świętą. Było wtedy ok. 3000 pracowników. Przyjechała milicja, aby spacyfikować tłum, ale nie było ofiar. W 1999 roku odprawiliśmy tam wraz z księdzem biskupem Eucharystię. W fabryce wisi też krzyż - zaznaczył proboszcz. - Homilię wygłosił ks. Łukasz Romańczuk, redaktor “Niedzieli Wrocławskiej”. - Mówimy dzisiaj wiele o miłości - do Boga i drugiego człowieka, ale człowiek XXI wieku cierpi z powodu deficytu miłości. I ten deficyt dostrzegalny jest na różnych płaszczyznach. Dziś podczas Mszy świętej modlimy się w intencji wielu naszych parafian i nie tylko, którzy doświadczają niepewności związanej z pracą, a być może nawet perspektywy utraty źródła utrzymania - wskazał ks. Romańczuk, dodając: - Święty Jan Paweł II w swojej encyklice “Laborem Exercens” przypomina nam, że „praca ludzka jest kluczem, być może najistotniejszym, do całego zagadnienia życia społecznego, jeżeli usiłujemy patrzeć na nie w świetle Ewangelii”. Praca to więcej niż tylko sposób na utrzymanie — to udział w Bożym dziele stwarzania świata. W Księdze Rodzaju czytamy, że Bóg powierzył człowiekowi ziemię, aby ją uprawiał i strzegł. Praca ma w sobie godność, bo poprzez nią człowiek współpracuje z Bogiem.
Kapłan wskazał także, że los pracowników nie jest obojętny wspólnocie parafialnej. - My was wspieramy w tych trudnych chwilach, bo Kościół zawsze nauczał o godności człowieka, który poprzez pracę realizuje swoje powołanie. Papież Leon XIII w encyklice “Rerum Novarum” mówił o konieczności ochrony praw pracowników, zwłaszcza w kontekście trudnych warunków ekonomicznych. Bóg nie chce, byście czuli się odrzuceni, zapomniani czy bezsilni. Ale co możemy zrobić w obliczu trudności, gdy nadchodzi perspektywa zwolnienia, braku stabilności? Działać można na różnych frontach, wy nie zapomnieliście o ważnym aspekcie - modlitwie. I dobrze, bo Bóg jest tym, który nigdy nie opuszcza swojego ludu - zaznaczył kaznodzieja.
Na zakończenie kapłan zachęcić do modlitwy o pokój serca. To ważne, abyśmy w trudnych chwilach - może ktoś w tym momencie przeżywa jakiś kryzys np. małżeński, człowieczeństwa, wiary - i o to, aby w tych trudnych chwilach mieć wsparcie w najbliższych. To, co jest trudne w naszym życiu, w kontekście dłuższego czasu ma sens, a w konsekwencji może nas prowadzić do czegoś większego i piękniejszego. I nie zapominajmy nigdy, że nasza godność nie pochodzi z tego, co robimy, ale z tego kim jesteśmy, czyli dziećmi Bożymi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu