Reklama

Niedziela Kielecka

Ks. Piotr Oborski zrehabilitowany

W 62 lata od pokazowego procesu stalinowskiego nastąpiła pełna rehabilitacja ks. dr. Piotra Oborskiego. Ksiądz był skazany w 1951 r. wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie na karę dożywotniego więzienia. Został zrehabilitowany 23 kwietnia 2013 r.

Niedziela kielecka 22/2013, str. 1, 6

[ TEMATY ]

historia

kapłan

Archiwum diecezjalne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogromna to dla mnie radość. Ks. Oborski - mój wujek był kimś bardzo ważnym w moim życiu. Zabrał mnie do siebie do Wolbromia, pomagał się kształcić - mówi siostrzenica ks. Oborskiego - Barbara Błaszczak. Towarzyszyła księdzu w dramatycznych czasach procesu, była obecna przy odczytaniu wyrok rehabilitacyjnego.

Sąd Okręgowy w Krakowie stwierdził nieważność wyroku byłego Wojskowego Sądu Rejonowego w Krakowie z dnia 22 stycznia 1951 r. skazującego ks. Piotra Oborskiego za to, iż w czasie od czerwca 1949 r. do 19 kwietnia 1950 r. w Wolbromiu usiłował zmienić przemocą ludowo-demokratyczny ustrój państwa polskiego, jak również, że dopuścił się w grudniu 1949 r. podżegania do zabójstwa 14-letniego Waldemara Grabińskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Piotr Oborski - doktor filozofii, wykładowca w Seminarium, proboszcz w Wolbromiu - jedna z kieleckich ofiar komunistycznego reżimu został zaliczony w poczet „kieleckich księży niezłomnych” przez badacza problemu, ks. Daniela Wojciechowskiego. - Niezłomny, bo opierał się twardo aż do śmierci - uważa ks. Wojciechowski, który badał akta zmarłego (m.in. w IPN), prześledził jego życie kapłańskie, przeprowadził setki rozmów ze świadkami wydarzeń.

Ks. Oborski urodził się 10 lutego 1907 r. w Jastrzębcu k. Stopnicy (parafia Kargów). Uczęszczał do prywatnego gimnazjum w Stopnicy, był uczniem szkoły średniej w Równem na Wołyniu. W 1926 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Kielcach. Święcenia kapłańskie przyjął 21 czerwca 1931 r. z rąk bp. Augustyna Łosińskiego. Jako wikariusz pracował w parafiach: Sułoszowa, Miechów, Kije. W 1935 r. rozpoczął studia filozoficzne na Uniwersytecie Warszawskim. W 1938 r. z wynikiem bardzo dobrym obronił egzamin magisterski. W tamtym okresie tak pisał o nim rektor konwiktu: „Na wydziale należy do zdolniejszych i pilniejszych studentów (…) w konwikcie zachowuje się bardzo dobrze”. Ks. Oborski ten etap warszawskich studiów zakończył w marcu 1939 r. obroną pracy doktorskiej na wydziale teologicznym. W 1939 r. planowany wyjazd do Rzymu uniemożliwiła mu wojna. Na początku okupacji niemieckiej ks. Oborski wykładał filozofię i był prefektem kleryków w Seminarium w Kielcach. Na własną prośbę został mianowany proboszczem w Bolminie. Choć opuścił Kielce, utrzymywał kontakty z dawnymi znajomymi, zaangażowanymi w działalność oświatową, konspiracyjną - plebania ks. Oborskiego była miejscem spotkań i dyskusji.

Reklama

Nie angażował się bezpośrednio w zbrojną działalność konspiracyjną, ale od 1943 r. wykładał w Kielcach na tajnych kursach uniwersyteckich w ramach konspiracyjnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich - logikę matematyczną i historię filozofii. Z tajnymi wykładami jeździł także - zużytą „damką” - do Jędrzejowa.

Po wojnie ks. Oborski wrócił do Seminarium, gdzie wykładał logikę i biologię. W 1946 r. rozpoczął pracę naukową na Uniwersytecie Warszawskim. Był asystentem ks. Piotra Chojnackiego, profesora filozofii chrześcijańskiej. Z tego okresu pochodzą jego prace „Neoscholastyka w swojej genezie, teorii i praktyce” oraz „Z psychologii szkolnego lenistwa”. Choć zbliżył się do redakcji tygodnika „Dziś i Jutro”, to - jak uważa ks. D. Wojciechowski - „szybko (…) zerwał z jego środowiskiem, wrócił do Kielc, ale UB nie dawał mu spokoju”. Był śledzony, nachodzony w mieszkaniu.

W 1948 r. został proboszczem w Wolbromiu. Potrafił zyskać szacunek parafian, towarzyszyło mu miano uczonego. Właśnie w Wolbromiu doszło do zabójstwa 14-letniego Waldemara Grabińskiego. Ks. Oborskiemu zarzucono, iż pomimo posiadanego rozeznania na ten temat nie powiadomił MO o planowanym zabójstwie, którego dopuściła się organizacja Armia Podziemna. Ks. Oborski bronił się tajemnicą spowiedzi. W sądzie oświadczył m.in.: „Były to wiadomości otrzymane przy okazji roztrząsania spraw sumienia, co było związane ściśle z moim urzędem duszpasterskim. W takich wypadkach obowiązuje mnie zachowanie tajemnicy”. Ksiądz został aresztowany i od 1 czerwca 1950 r. osadzony w więzieniu dla politycznych w Rawiczu.

Reklama

W tym czasie funkcjonariusze UB „skłaniali” matkę zamordowanego Waldemara do zeznań, aby obciążyć współwiną ks. Oborskiego. Z relacji m.in. współwięźnia i lekarza wynika, że jej stopy umieszczano w skrzynce ze szczurami, była bita do krwi w piwnicach olkuskiego Urzędu Bezpieczeństwa. Po sześciu dniach zeznała tak, jak chciało UB, że to ks. Oborski nakłonił ją do zgody na zamordowanie syna.

W więzieniu kapłan przebywał w bardzo ciężkich warunkach, które zniszczyły jego zdrowie. Przyczyną zgonu było brutalne pobicie, wskutek którego uszkodzone zostały narządy wewnętrzne. Zmaltretowany ksiądz trafił do miejskiego szpitala, gdzie na nieprzytomnym dokonano operacji. Zarząd więzienia w oficjalnym dokumencie jako przyczynę zgonu, wymienił zapalenie otrzewnej. Z relacji towarzysza niedoli - ks. Zbigniewa Gadomskiego wynikało, że więźniów chowano bez trumny, ciało wrzucając do grobu. Jednak na wieść o śmierci księdza więźniowie buntem wymusili pochowanie go w sutannie i w trumnie. Po przybyciu rodziny do Rawicza, z pomocą proboszcza miejscowej parafii świtem zorganizowano potajemny pogrzeb. Obecny pomnik ufundowali dla swojego profesora w 1970 r. księża wyświęceni w roku 1945, w 25. rocznicę święceń.

- Miałam okazję zapoznać się z aktami IPN, ta lektura wstrząsnęła mną ponownie, historia odżyła - mówi siostrzenica Barbara Błaszczak. Ks. Oborskiego upamiętniono tablicami w Wolbromiu i Bolminie. W Wolbromiu trwa debata nad nadaniem jego imienia jednej z ulic. Swojego rodaka planuje także upamiętnić rodzinna parafia w Kargowie. Został także pomyślnie przeprowadzony proces rehabilitacyjny ks. Zbigniewa Gadomskiego, skazanego w tym samym procesie w 1951 r.

2013-06-04 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia wzgórza oplecionego Wisłą

Niedziela sandomierska 20/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

historia

Sandomierz

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Okładka omawianej publikacji

Okładka omawianej publikacji

Zamek Królewski w Sandomierzu jest jedną z atrakcji, którą turyści chętnie odwiedzają. Aby poznać jego historię oraz miejsca, w którym jest położony, warto sięgnąć po publikację Bożeny E. Wódz pt. Dzieje zamku królewskiego w Sandomierzu.

Autorka w publikacji przedstawia historię Wzgórza Zamkowego od czasów neolitu aż do współczesności. Opisuje przemiany architektoniczne zamku, ludzi z nim związanych oraz wydarzenia, jakie rozgrywały się w czasach, kiedy rozświetlał je blask królewskich koron, przez powolną degradację do miejsca dla skazanych aż do przekształcenia w Muzeum Okręgowe.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję