Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Czy chcesz naśladować Jezusa, czy chcesz pójść za Nim?

Rozważania do Ewangelii Mt 4, 18-22.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sobota, 30 listopada. Święto św. Andrzeja, apostoła

• Iz 49, 1-6 • Ps 19 • Rz 10, 9-18 • Mt 4, 18-22

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim.

Reklama

W dzień św. Andrzeja wspominamy jego powołanie oraz powołanie innych uczniów. Jezus odwiedza regiony pogańskie i żydowskie. Obserwuje, przenika ludzkie serca. Pierwsi uczniowie prawdopodobnie Jezusa już znali lub przynajmniej o Nim słyszeli. Z pewnością nie poszliby za kimś obcym. Być może wcześniej już szukali jakiegoś rabina, ale go nie znaleźli. Rozpoznali Go w Jezusie z Nazaretu. Andrzej, Piotr i inni apostołowie byli prostymi ludźmi, nie byli wybitnie wykształceni, ale Jezus coś w nich widział. I zapragnął, by Go naśladowali. On sam ich wybrał, przyszedł do nich pierwszy. Dla Niego nie będą oni zwykłymi słuchaczami, ale aktywnymi współpracownikami. Wiele się od Niego nauczą, przyjmą Jego sposób myślenia i działania. Co prawda nie od razu, ale później: po Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu. Bracie i siostro, być może Jezus ciebie także wzywa. Być może chce, abyś Go naśladował w życiu konsekrowanym jako mnich lub kapłan. Być może pragnie, żebyś poświęcił Mu swoje życie takie, jakim ono teraz jest, i w miejscu, w jakim teraz jesteś: jako matka, ojciec, syn, córka, pracownik, szef... Faktem jest, że jesteś Jego uczniem, uczennicą, pytanie natomiast brzmi: czy chcesz Go naśladować, czy chcesz pójść za Nim?

D.L.

ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".

2024-10-17 11:13

Ocena: +38 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyraz heroicznej wiary

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Maryja jest dla nas najwyrazistszym znakiem, jak potężna jest łaska Boga

2024-12-07 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Adwent z o. Pio

red.

Może się nam wydawać, że świat zmierza w złą stronę. Zło rodzi zło, przemoc rodzi przemoc, a agresja nieraz pociąga za sobą jeszcze większą agresję i nienawiść… Czy jest jakaś granica, jakaś tama dla tej fali zła? Jaka na nią jest odpowiedź Boga?

Jest nią Niepokalana i Jej Syn – Jezus. Bóg w swej nieograniczonej łasce i miłosierdziu powołał do życia w czasie i miejscu, które sam wybrał, Niewiastę wolną od jakiegokolwiek zła, czystą, nienaruszoną, nieskażoną skutkami grzechu. Zrobił to dla nas i naszego zbawienia, dla ratunku dla świata, aby dać nam przez Jej czyste łono i życie Zbawiciela, których odkupił wszystkich swą krwią.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież apeluje o świąteczne zawieszenie broni na wszystkich frontach

2024-12-08 13:07

[ TEMATY ]

Watykan

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Papież Franciszek zaapelował w niedzielę do rządzących i wspólnoty międzynarodowej o wprowadzenie do Świąt Bożego Narodzenia zawieszenia broni na wszystkich frontach. Apel wystosował podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie.

Zwracając się do tysięcy osób przybyłych na plac Świętego Piotra papież powiedział: "Módlmy się dalej o pokój; w umęczonej Ukrainie, na Bliskim Wschodzie, w Palestynie, Izraelu, Libanie, teraz w Syrii, w Birmie, Sudanie Południowym i wszędzie tam, gdzie jest cierpienie z powodu wojny i przemocy".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję