Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dożynkowe dziękczynienie w Pyrzycach

Niedziela szczecińsko-kamieńska 36/2013, str. 1-3

[ TEMATY ]

dożynki

Ks. Robert Gołębiowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od wielu już lat piękne błonia położone tuż za kościołem Najświętszej Maryi Panny Bolesnej w Pyrzycach stają się świadkiem archidiecezjalnego dziękczynienia za tegoroczne plony. Co roku przybywają tutaj rolnicy, ogrodnicy, działkowicze, pszczelarze, leśnicy - przedstawiciele 23 dekanatów centralnych i południowych naszej zachodniopomorskiej ziemi, by uwielbiać Boga za dar Jego miłości, który został zrodzony przez ziemię i w ten sposób ofiarowany człowiekowi. Tak właśnie stało się w niedzielę 25 sierpnia, gdy po raz kolejny wielka dziękczynna modlitwa połączyła zarówno szczecińską wieś, jak i tych, którzy żyją w miastach.

Przybyłe delegacje rolników wraz ze swoimi duszpasterzami przywiozły ponad 50 wieńców, które odzwierciedlały trud i mozół pracy rolnika, a także inwencję twórczą ich wykonawców. Pyrzyckie dożynkowe uwielbienie Boga za szczęśliwe i błogosławione zakończenie tegorocznych zbiorów rozpoczęło się od prezentacji przywiezionych wieńców, której głównym animatorem był diecezjalny duszpasterz rolników ks. kan. Waldemar Gasztkowski. Każda delegacja ukazywała przed ołtarzem swój wytwór, nie tylko przedstawiając się, ale także starając się przybliżyć taki a nie inny wymiar symboliki wieńca żniwnego. W ten sposób powstała imponująca mozaika fascynujących i zadziwiających swym pięknem wieńców oraz niezapomniana opowieść o ich tworzeniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eucharystii dożynkowej przewodniczył abp Andrzej Dzięga w koncelebrze z ponad 50 kapłanami. Obecni byli również szczecińscy parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich, władz samorządowych powiatów i gmin, służb mundurowych, rektorzy wyższych uczelni Szczecina, reprezentanci szeroko pojętego świata pracy. Przybyłych gości powitał ks. kan. Waldemar Gasztkowski, a następnie starostowie dożynek Aleksandra i Waldemar Łukasiewiczowie z Nowego Chrapowa (parafia Bielice), prowadzący 43-hektarowe gospodarstwo ukierunkowane na hodowlę 20 krów mlecznych. Do ołtarza przynieśli chleb, ofiarowując go Dostojnemu Celebransowi, prosząc jednocześnie o odprawienie Mszy św. w intencji rolników oraz sprawiedliwego dzielenia chleba przez cały rok. W słowie Bożym Ksiądz Arcybiskup, nawiązując do niełatwej, skomplikowanej sytuacji dotyczącej całokształtu spraw związanych z sektorem rolnictwa, a szczególnie do zimowych protestów rolników, które na szeroką skalę odbywały się w Szczecinie, odniósł się do tego, umiejscawiając te problemy także na biblijnym podłożu: „Słyszymy w biblijnym tekście jęki, zawodzenia, westchnienia zanoszone do Boga, by zapanowała sprawiedliwość. Słyszymy pretensje o to, że Bóg nie widzi ludzkich potrzeb i zachwianych proporcji sprawiedliwości. Widzimy grzechy wołające o pomstę do nieba. Ale prawda jest taka, że Bóg jest Panem tego świata, jest w centrum ludzkich spraw. Stajemy właśnie dziś w liturgii dożynkowej, przynosząc piękne wieńce - symbol tegorocznych zbiorów. Każdy wieniec ma treść teologiczną, a jednocześnie bardzo polską. Patrzę na orły, na barwy narodowe, na różnorodne symbole dotykające także zachodniopomorskiej ziemi. Widzę dorodne, czyste kłosy i czuję, jak zadowoleni są gospodarze, patrząc na urodzaje ziemi. Powinniśmy się dziś cieszyć, bo Bóg dał plon, bo dał obfite plony. Dziękujemy więc Bogu, ale dlaczego nasze serca są ściśnięte? Bo wiemy o wielu nieuczciwych poczynaniach ludzi odpowiedzialnych za rolnictwo. Skoro były obfite plony, szybko przeliczyli, ile rolnikowi zostawić, by się nie zbuntował, a ile zabezpieczyć sobie. Patrzą na to rolnicy i czują wstyd, bo tyle wnieśli miłości w pracę na roli, tyle okazali wdzięczności Bogu, a jednak stawiają pytanie: jak to dalej będzie? Pytamy o sprawiedliwość, o słuszność rozwiązań. To dlatego zachodniopomorscy rolnicy, przedstawiając postulaty, muszą zatrzymywać ruch i wołać o wysłuchanie. Czy słuszne jest, żeby rolnicy aż tak się dopominali? Dlaczego ich gospodarski głos nie jest wysłuchiwany? Dlaczego tak wiele decyzji dotyczących rolnictwa nie zapada na terenie gminy, województwa, a nawet nie w naszym kraju? Raduje mnie dziś jedno stwierdzenie - rodzinne gospodarstwo rolne. Mają swoje ukierunkowanie na dobro rodziny, mają zabezpieczyć losy rodzin. Rodzina pracuje, nie licząc na nic, bo chce uczciwie zarobić. Wypracowuje i pozyskuje sprawiedliwy obrót. Rodzinne gospodarstwa to wielka tradycja, bo w tym miejscu orał ojciec, dziadek, teraz jak ważne jest to, by za 50 lat mógł ktoś moją ojcowiznę kontynuować. Niech się rozwijają te gospodarstwa, bo to jest przyszłość naszej Ojczyzny. Proszę więc was, europosłowie, posłowie, samorządowcy - nie bójcie się po Bożemu patrzeć na sprawy wsi, na słuszne sprawy rolników. Nie bójcie się Boga prosić o światło, mądrość i odwagę tak, by uczciwie gospodarować największym skarbem Boga, którym jest ziemia”.

Reklama

Po homilii nastąpiło poświęcenie chlebów oraz wszystkich misternie przygotowanych wieńców, a następnie w długiej procesji z darami przedstawiciele szeroko pojętego sektora rolniczego przynieśli do ołtarza wszystkie dary ziemi i pracy rąk ludzkich.

Jak zawsze ukoronowaniem dożynkowego dziękczynienia były wystąpienia marszałka województwa, wojewody, starosty pyrzyckiego oraz burmistrza Pyrzyc, po czym tradycyjnie rolnicy podzielili się chlebem z przedstawicielami władz oraz mieszkańcami miast. Niezwykle piękny i bogaty w treści był również program festynu dożynkowego, podczas którego wystąpił zespół ludowy „Borowiny” z Trzcińska, który uświetnił również liturgię Mszy św. Podziwiać także można było i degustować regionalne potrawy przygotowane przez sołectwa z Rzepnowa, Brzeska, Nieborowa, Nowielina i Lutnina. Ubogaceniem podniosłej uroczystości dożynkowej była także wystawa Pyrzyckiej Biblioteki Publicznej poświęcona 750-leciu nadania praw miejskich Pyrzycom wraz z prezentacją biuletynu jubileuszowego.

2013-09-04 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie za plony

Niedziela zamojsko-lubaczowska 39/2022, str. IV

[ TEMATY ]

dożynki

Adam Łazar

Chleb od starostów dożynkowych w Załużu

Chleb od starostów dożynkowych w Załużu

Żniwa zakończone. Zebrano plony. Nadszedł czas podziękowania Panu Bogu za dary ziemi. Są nim dożynki.

Ostatnie w tym roku dożynki w powiecie lubaczowskim odbyły się w niedzielę 4 września w Załużu (gmina Lubaczów), Niemstowie (gm. Cieszanów), Wólce Horynieckiej (gm. Horyniec Zdrój). Gminno-Dekanalne Święto Plonów w gminie Lubaczów – dekanalne, bo na terenie gminy znajduje się 5 parafii dekanatu Lubaczów – rozpoczęło się Mszą św. w parafialnym kościele Matki Bożej Opieki w Załużu. Eucharystii przewodniczył dziekan lubaczowski ks. kan. Andrzej Stopyra. Homilię wygłosił rodak z Załuża, franciszkanin z klasztoru św. Marii Magdaleny w Przemyślu, ojciec Jan Szpyt. W koncelebrze byli też dwaj proboszczowie: ks. Tadeusz Maciejko z Załuża i ks. Dominik Samulak z Łukawca. Po nabożeństwie i poświęceniu wieńców barwny korowód dożynkowy, składający się z orszaku konnego, dwóch dorożek, pięknie ustrojonych traktorów z wozami i przyczepami, na których jechały misternie wykonane wieńce dożynkowe wraz z wykonawcami, ruszył w kierunku stadionu sportowego na dalsze świętowanie. Były okolicznościowe przemówienia, a po nich dwa obrzędy: zakończenia żniw w wykonaniu zespołu Niespodzianka, podczas którego żniwiarze wręczyli na ręce gospodarza gminy, Wiesława Kapla oraz jego małżonki snopek żniwny ze zbóż z pięknym obrzędem obtańczenia wieńca w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca Kresy oraz drugi obrzęd: dzielenia się chlebem. Przynieśli go gminni starostowie dożynek Beata Bobecka z Baszni Dolnej i Kamil Bosek z Bałaji oraz starostowie sołectwa Załuże: Dorota Antosz i Paweł Pukas i przekazali gospodarzowi gminy Lubaczów, Wiesławowi Kaplowi. Chlebem upieczonym z tegorocznej mąki częstowali uczestników dożynek.

CZYTAJ DALEJ

Jestem, który Jestem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Niedziela, 28 kwietnia. Piąta niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję