Reklama

Niedziela Częstochowska

Laureaci Mater Verbi mówią o „Niedzieli”

Jak każdego roku Redaktor Naczelny „Niedzieli” nagrodził medalem „Mater Verbi” osoby z naszej archidiecezji zasłużone w promocji „Niedzieli” i jej wszystkich dzieł. Poprosiliśmy laureatów i ich świadectwo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. DR SEBASTIAN KĘPA
prowadzący audycje w Radiu Jasna Góra:

- Jako kapłan mam ogromny szacunek dla Tygodnika Katolickiego „Niedziela” za jego transparentność doktrynalną, permanentną wierność wobec Boga, Kościoła i Ojczyzny, a przede wszystkim za bezkompromisową obronę wartości chrześcijańskich. Jestem przekonany, że tygodnik ten w czasie swego istnienia, jako jeden z bardzo nielicznych mediów, nie splamił się bałwochwalczym aliansem z bezbożnym liberalizmem i jego ambasadorami. „Niedzielę” zacząłem czytać jeszcze jako kleryk, cenny jest dla mnie szeroki zakres podejmowanej tematyki, mam również swoich ulubionych autorów. Niezwykle cenię redaktora naczelnego ks. dr inf. Ireneusza Skubisia za dojrzałość pastoralną i panoramiczne podejście do wyzwań duszpasterskich, jakie niosą współczesne czasy, szczególnie w wymiarze społecznym i politycznym. Niech Bóg w Trójcy Jedyny po tysiąckroć błogosławi „Niedzieli” i jej redaktorom w dawaniu świadectwa prawdzie.

KS. MIROSŁAW WÓJCIK
proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Różańcowej w Kotowicach:

Reklama

- Jak czytamy w Ewangelii wg św. Jana: „Na początku było Słowo”. Myślę, że nasz Tygodnik Katolicki „Niedziela” jest pięknym, aktualnym komentarzem Słowa, przez które wszystko się stało, także i w moim życiu. Kiedy Bóg spojrzał na mnie z miłością, zrozumiałem, co jest najważniejsze, co prawdziwe, jedyne, największe, za co warto życie dać. Przeżywając święty Rok Wiary, modlę się, by „Niedziela”, ukazując bogactwo Bożej miłości i mądrości, uwrażliwiała nasze sumienia i rozwijała w nas wyobraźnię miłosierdzia, abyśmy zawsze u Boga szukali tej siły i mocy, która pozwoli nam iść z Nim przez całe życie. Słowa wdzięczności kieruję do moich parafian, którzy chętnie przyjmują ten dar, jakim jest „Niedziela”, oraz do całego zespołu redakcyjnego i redaktora naczelnego ks. inf. Ireneusza Skubisia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KS. PRAŁ. MARIAN WOJCIESZAK
proboszcz parafii pw. św. Zygmunta w Częstochowie:

- Nasza parafia ma szczególny związek z „Niedzielą”, ponieważ pierwsza, jeszcze przedwojenna, redakcja mieściła się na plebanii parafii św. Zygmunta w Częstochowie przy ul. Krakowskiej, w mieszkaniu ks. Wojciecha Mondrego, pierwszego redaktora naczelnego. Dziś media wywierają większy niż kiedyś wpływ na świadomość ludzi, i dobrze, że w tym medialnym zgiełku jest słyszany głos „Niedzieli”, pisma ciekawego i bogatego w treść, którego program jest przejrzysty. Uważam, że w katolickim domu nie powinno być niedzieli bez „Niedzieli”, bo pismo ma tak szeroki zakres tematyki, że każdy znajdzie coś dla siebie. Cenię „Niedzielę” za pogłębianie wiedzy i wiary czytelników, a także za odważne wnikanie w trudne problemy współczesne: bezrobocie, rozbicie rodzin z powodu wyjazdów do pracy za granicą, uzależnienia i wiele innych bolesnych tematów. Podoba mi się porównanie „Niedzieli” do dodatkowego wikariusza, bo z nią nasze duszpasterstwo jest bardziej owocne.

Z okazji święta „Niedzieli”, jakim jest doroczna pielgrzymka na Jasną Górę, spotkanie redakcji i czytelników, chcę życzyć zespołowi redakcyjnemu i redaktorowi naczelnemu ks. inf. Ireneuszowi Skubisiowi wielu Bożych łask w pracy ewangelizacyjnej. Trwaj, „Niedzielo”! Jesteś nam bardzo potrzebna.

KS. PRAŁ. ANDRZEJ FILIPECKI
proboszcz parafii św. Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, Pierwszych Męczenników Polski:

Reklama

- „Niedzielę” czytam od chwili jej wznowienia w 1981 r., wtedy jeszcze jako wikariusz. Natomiast od kiedy jestem proboszczem w obecnej parafii, staram się, aby była w centrum życia parafialnego. Dziś czasy się zmieniły, jest więcej tytułów, moi parafianie prenumerują także „Różaniec”, „Głos Karmelu”, „Miłujcie się”, ale „Niedziela” ma inny charakter niż wymienione pisma, daje bieżące informacje z życia Kościoła, porusza ponadczasowe tematy, które warto głębiej przemyśleć. Piękną i ważną sprawą dla pogłębiania duchowości czytelników jest przekaz Słowa Bożego na bieżący tydzień. To wszystko sprawia, że co tydzień zapraszam do lektury „Niedzieli”, prezentuję pokrótce najciekawsze artykuły. Osobom będącym w trudniejszej sytuacji mówię: jeżeli cię nie stać, to weź, przeczytaj i przekaż innym. Uważam, że w każdej rodzinie powinno, a właściwie musi być, przynajmniej jedno pismo katolickie, zwłaszcza gdy kupuje się kolorowe pisemka o wątpliwej wartości. Zapraszam również parafian na spotkania w auli „Niedzieli”, uważam, że są ciekawe i potrzebne, sam w miarę możliwości w nich uczestniczę. Dobrze, że tak ważne, potrzebne i zasłużone pismo jest wydawane w naszej archidiecezji, jest to po prostu nasz tygodnik.

KS. TOMASZ SCHABOWICZ
proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dietrznikach:

- W dzisiejszym świecie, który jest tak zdominowany przez szum medialny, gdzie media stają się nawet pierwszą władzą w kształtowaniu świadomości społecznej, media katolickie nie powinny rywalizować z mediami świeckimi, powinny natomiast stanowić spokojny głos Prawdy. „Niedziela”, która jest związana również z moją cząstką Kościoła, odgrywa w naszej diecezji, i nie tylko, znaczącą w tym rolę. Choć trudno przebija się dzisiaj do świadomości ludzi głos Kościoła, to „Niedziela” w wypełnianiu tej misji stanowi dobry przykład. Czytam „Niedzielę” od czasów kleryckich. Wtedy jeszcze ukazywała się w uboższej szacie graficznej. W pracy duszpasterskiej wykorzystuję zawarte w niej treści, bądź to po przemyśleniu ich i podaniu w kazaniach, bądź w innych wystąpieniach, bądź też w bezpośrednim zwracaniu uwagi parafian czy osób zrzeszonych w grupach parafialnych na zawarte w niej słowa. „Niedzieli” życzę, by była jeszcze bliżej spraw Kościoła częstochowskiego.

KS. JERZY RĘCZAK
proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Niegowej:

- Powiedzenie, że „Niedziela” jest dla proboszcza dodatkowym wikarym, jest w dużym stopniu prawdziwe. Nie wszystko można powiedzieć w kazaniu czy w ogłoszeniach parafialnych, a te egzemplarze, które się rozchodzą, wnoszą do domów parafian cenne informacje. „Niedziela” jest tak bogata w treść, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. W mojej ocenie największe zainteresowanie budzą teksty o innych ludziach, jak np. niedawne świadectwo mężczyzny, który odszedł od wiary, a następnie powrócił do Kościoła, czy artykuł o teściowej, która w czasie wojny oddała życie za swoją synową. Poprzez łamy „Niedzieli” czytelnicy poznają innych ludzi, ich problemy, i ich życie. Dziękuję za „Niedzielę”.

KS. MAREK GALEC
proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Szczytach:

- „Niedzielę” czytam od bardzo wielu lat, najbardziej interesująca jest dla mnie tematyka historyczna, bo ona poszerza naszą wiedzę, którą później można podzielić się z innymi. Chętnie czytam również teksty teologiczne. Zachęcam parafian do lektury „Niedzieli”. Zauważyłem, że parafianie chętnie czytają o osobach, które są przygotowywane do wyniesienia na ołtarze, kim były, jak codziennie w swoim życiu realizowały Ewangelię i przykazanie miłości bliźniego. Wiele osób zainteresowało się encykliką papieża Franciszka „Lumen fidei”, która została wydrukowana w „Niedzieli”. Dokument nie tylko wzbudził zainteresowanie, ale i dyskusje oraz pytania, z którymi przychodzono do mnie, abym wyjaśnił mniej zrozumiałe kwestie. Dobrze, że nasz tygodnik podejmuje aktualne zagadnienia społeczne, np. sprawy bezrobocia. „Niedziela” jest bardzo potrzebna na rynku czytelniczym. Kolorowe pisemka, których jest tak wiele, zaśmiecają umysły. „Niedziela” skłania do refleksji i daje wiedzę, której nie dają inne pisma.

Notowała Anna Wyszyńska

2013-09-25 13:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela nasza jedyna

Niedziela bielsko-żywiecka 37/2014, str. 7

[ TEMATY ]

Niedziela

Bożena Sztajner/Niedziela

Sposobów na świętowanie dnia Pańskiego jest mnóstwo. Czasem można to zrobić bardzo aktywnie, a innym znów razem sennie i leniwie. Wszystko zależy od upodobań, nastroju i chęci

ARKADIUSZ ŁOPATECKI Z FIRMY MEBLARSKIEJ „WEKO” Z FRYDRYCHOWIC: – Pracuję non stop przez sześć dni. Pomiary u klientów, zamawianie towaru, wyjazdy na giełdę. Raz jestem w Krościenku nad Dunajcem, w Bielsku-Białej, a kiedy indziej w Zawierciu i Rybniku. Do tego dochodzi jeszcze robota w domu i trójka dzieciaków, którym też trzeba poświęcić czas. Dlatego niedziela zawsze jest dla mnie dniem wypoczynku. Nawet deszczowa pogoda, której ostatnio jest więcej niż to potrzebne, też mi sprzyja. Jestem zapalonym grzybiarzem, a taka aura przekłada się na wysyp grzybów. Wstaję wtedy rano, biorę najstarszego syna i przez dwie, trzy godziny chodzimy po lesie i je zbieramy. Najczęściej jeżdżę do Witanowic, ale ostatnio znajomi pokazali mi, ile zebrali w Łękawicy. Grzybów mieli cały stół, co mnie przekonało, żeby też się tam wybrać. Z całą rodziną nigdy jednak nie ruszam zbyt wcześnie w teren. Najpierw jest Msza św., a później grzyby. Bardziej przypomina to jednak spacer niż prawdziwe zbieranie. Mój dwuletni Jaś cieszy się, że tata znalazł grzyba, ale chyba jeszcze bardziej, gdy tata weźmie go na ramiona.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie

2024-11-10 13:57

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 21-24.

Wtorek, 3 grudnia. Wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

„TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji”. Projekt MEN skrajnie antyrodzinny i antyspołeczny

2024-12-02 16:38

[ TEMATY ]

edukacja

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

PAP/Leszek Szymański

„TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji” - z takimi hasłami protestowali wczoraj w Warszawie wszyscy, którym na sercu leży przyszłość naszych dzieci i wnuków, a tym samym przyszłość Polski. Zastąpienie wychowania do życia w rodzinie edukacją zdrowotną, to tak naprawdę propagandowe posunięcie - kiedy przeczytamy założenia podstawy programowej nowego przedmiotu, to okazuje się, że to w istocie edukacja seksualna. To nic innego, jak furtka do tego, żeby szkoły, ale przede wszystkim umysły dzieci oraz młodzieży otworzyć na seksualizację, na promowanie ideologii LGBT+, jednym słowem na deprawację, która z rzetelną edukacją nie ma nic wspólnego.

• wspieranie wszechstronnego rozwoju uczniów (Art. 1 pkt 3),
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję