Reklama

Oswajanie wiary

Wiara bez obciachu

Czy da się być przy Bogu tylko troszeczkę? Czy można wierzyć tak bez przesady: w granicach przyzwoitości i bez obciachu? Jak daleko można posunąć się w śmieszności i niedorzeczności w ludzkich oczach, odpowiadając Bogu „tak”?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często podobne pytania zadają osoby, które poza sobą zostawiły dzieciństwo i dla których takie sprawy jak niebo i piekło są dyskusyjne. No a Pan Bóg - pewnie jest, ale żeby z Jego powodu narażać się w oczach lokalnej, i nie tylko, społeczności - to już bez przesady. Ale zdarza się także nam - którzy wierzymy, praktykujemy, i zdałoby się, jesteśmy w mniejszym lub większym stopniu uformowani religijnie - że na jakimś z życiowych zakrętów zadajemy sobie pytanie: ale czy to już nie jest przesada? Franciszek, Hiacynta i Łucja, troje pastuszków z Fatimy, na szczęście nie dorośli jeszcze do wieku, w którym kwestionuje się oczywistości i dlatego pewnie mogli zobaczyć Najświętszą Panienkę, a nawet z Nią rozmawiać. A było tak…

Fatimskie fakty

Najpierw w 1916 r. dzieci z Fatimy zobaczyły Anioła, który w czasie trzykrotnych nawiedzeń zaprosił je do częstej i gorliwej modlitwy. Wezwał, by wszystko, co mogą, składały Bogu jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi jest obrażany, i jako uproszenie nawrócenia grzeszników, z jego rąk przyjęły też Komunię św. Anioł, który mówił również, że jest aniołem stróżem Portugalii, jako owoc modlitwy dzieci i ich ofiar obiecał pokój. Potem w 1917 r. przez sześć miesięcy od maja do października ukazywała się im Piękna Pani, która nazwała siebie Matką Bożą Różańcową i zachęcała ich do przebłagania za zniewagi, jakich doznaje Bóg od grzeszników, do modlitwy o ich nawrócenie, a także prosiła o modlitwy, ofiary i codzienny Różaniec w intencji pokoju na świecie. Była także przejmująca wizja piekła oraz wzbudzająca wiele kontrowersji tajemnica, wzywająca do zawierzenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi i obrazująca cierpienia Kościoła i papieża, jeśli się nie dopełni odpowiedzi na to wezwanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Siła nieoczywistości

Tak to już bywa, że wierność w mniejszych dziełach pociąga za sobą dzieła znacznie większe. Niezwykły był heroizm wiary małych pastuszków, którzy nie umieli nawet czytać i pisać, a w prostych słowach przekazywali głęboką teologię. Dzieci doświadczyły, czym jest przebywanie w bliskiej obecności łaski Bożej, niestraszne im były groźby rodziców, a potem lokalnych władz, by przyznały się do tak pewnego dla dorosłych kłamstwa, jakoby ukazywała im się Maryja. Tylko, że potem w kolejnych miesiącach nic już nie było takie pewne: grzesznicy nawracali się, chorzy byli uzdrawiani, no i ten październikowy cud słońca, który widział cały tłum. Słońca, które tańczyło na niebie i które zdawało się pędzić w kierunku ziemi. Koniec świata, którego spodziewali się widzący to ludzie, nie nastąpił, ale słoneczny fenomen położył kres niedowiarstwu najbliższych w słowa dziesięcioletniej Łucji, dziewięcioletniego Franciszka i siedmioletniej Hiacynty, których jedyną winą było wierne zachowywanie przesłania Maryi.

Reklama

Przesłanie dla każdego

A przesłanie to było i jest szczególne: potrzeba podjąć żarliwą modlitwę o nawrócenie grzeszników, bo rzesze dusz giną w piekle, które jest miejscem przerażającym, gdyż nie ma nikogo, kto by wstawiał się za nimi; świat idzie w kierunku zagłady i, aby do niej nie dopuścić, potrzebna jest pokuta, by sprawiedliwość Boża została przebłagana i by ustały wojny, przynoszące cierpienie i zniszczenie wielu dobrym ludziom, a także Kościołowi; no i najważniejszy dar Matki Bożej Różańcowej: nabożeństwo pięciu sobót miesiąca, jako wyraz wynagrodzenia znieważanemu Sercu Maryi i jako narzędzie prośby o pokój na świecie.

Interes życia

No więc, jak to w końcu jest, czy można w wierze zachować bezpieczny umiar, nie przesadzić z postem, modlitwą i innymi religijnymi zwyczajami i poglądami, by nie ośmieszyć się zbytnio, ale także, by zachować tzw. zdrowie psychiczne? Pewnie tak, ale trzeba mieć świadomość, że taka postawa nie będzie miała nic wspólnego z fatimskim orędziem Maryi, które jest pełną przejęcia prośbą o radykalizm w wierze: Nawróćcie się, nie obrażajcie Boga swoimi grzechami, bo piekło jest straszne i wielu ginie w nim przez zatwardziałość serca. Módlcie się na różańcu o nawrócenie grzeszników, dobrowolnymi wyrzeczeniami i umartwieniami wynagradzajcie za zniewagi, jakich nieustannie doświadcza od nich Bóg. Tylko w ten sposób można zapobiec wojnom i prześladowaniom niewinnych. Tylko w ten sposób można trafić do nieba. To jest interes twojego i mojego życia - nie przegapmy go!

2013-10-09 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezdomni czy bez miłości?

Było wiosenne przedpołudnie, natura budziła się do życia. Promienie słońca, lekki wiosenny wiatr, ulice, jedno z opolskich osiedli i ja na spacerze ze słuchawkami na uszach, z których płynął rap, to z niego czerpię radość bliskości z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję