Reklama

Święta i uroczystości

Gdy Bóg się rodzi i na świat przychodzi

Na Boże Narodzenie czekamy cały rok.
Dla każdego z nas jest ważne, choć pewnie w różny sposób.
Dla jednych ma wymiar religijny,
dla innych jest okazją do spotkań z rodziną.
Dla wszystkich jest czasem wiary, radości i odpoczynku.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 51/2013

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zdecydowana większość wierzących Polaków spędza Boże Narodzenie we własnym, rodzinnym domu, w otoczeniu najbliższych, albo udaje się z wizytą do krewnych, aby wspólnie świętować i cieszyć się z zstąpienia na świat naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Bardzo niewielka część z nas (jak pokazują sondaże firmy badawczej KPMG), jedynie co setna osoba, decyduje się w tym czasie na wyjazd w góry, nad morze lub w inne, czasem egzotyczne miejsce. Jesteśmy mocno przywiązani do tradycji bożonarodzeniowej.
Świętowanie Bożego Narodzenia ma u nas bardzo długą, sięgającą tysiąca lat historię, ale mało kto wie, że wieczerza wigilijna zyskała popularność dopiero w XVIII wieku, a zaledwie od 100 lat jest powszechną tradycją. Przypomina ona dawne przykościelne agapy (uczty), na których chrześcijanie gromadzili się przed dniem świątecznym, by przez czuwanie (Wigilia to po łacinie czuwanie), modlitwy, słuchanie Słowa Bożego i śpiewy przygotować się do uroczystości. My w Wigilię już raczej nie czuwamy, ale zaczynamy świętować. Choć 24 grudnia formalnie nie jest dniem wolnym od pracy.
Wigilia, czyli przeddzień każdych świąt, również Bożego Narodzenia, zawsze miała u nas wyjątkowy, nieco nabożny charakter. Zawsze wierzono, że w ten dzień następuje jakiś nadprzyrodzony, braterski kontakt ludzi z Bogiem, jakieś ogólnoludzkie wydarzenie. Wigilia to również wyjątkowa kolacja. Choć w 2003 r. Watykańska Kongregacja Nauki i Wiary zniosła obowiązujący w tym dniu post, nikt w Polsce nie wyobraża sobie, aby na stole stała pieczona szynka czy talerz z wędliną. Postne potrawy tak mocno się zakorzeniły w naszej tradycji, że nie mamy zamiaru niczego zmieniać. I tak na naszych wigilijnych stołach od lat królują: barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapustą, makowiec, ciasta i ryby, śledzie oraz karpie. Zwłaszcza te ostatnie wielu z nas uważa za tradycyjną potrawę wigilijną. Choć, jak wiemy, ryba ta zagościła na polskich stołach na dobre dopiero po II wojnie światowej. W czasach PRL-u była ona po prostu najtańsza, stosunkowo najłatwiej dostępna.
Choć każdy Wigilię urządza i przeżywa na swój sposób, warto jednak zadbać, aby była ona jak najbardziej osobista, szczera i by na długo tkwiła w pamięci każdego z jej uczestników, Przed nią należy się przede wszystkim pojednać z Bogiem oraz z bliźnimi, od których dostajemy i wysyłamy SMS-em najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Jedna z wiodących sieci telefonii komórkowej pochwaliła się, że w ubiegłym roku tylko w Wigilię jej abonenci wysłali aż 70 milionów takich życzeń. Jeżeli życzenia składane SMS-em są szczere i osobiste, nie ma w tym nic złego. Ale wysyłane do bliższych i dalszych znajomych powtarzające się te same treści są kłopotliwe dla odbiorcy, który może nie mieć ochoty na nie odpisywać – ranią nas wzajemnie.
W Wigilię również śpiewamy kolędy. No właśnie, śpiewamy, czy też słuchamy? W każdym polskim domu wciąż śpiewa się kolędy w czasie każdego świątecznego spotkania. Są one bardzo ważne dla budowania rodzinnych więzi. W codziennym zabieganiu trudno znaleźć lepszą okazję do wspólnych modlitw i rozmów o swoich zainteresowaniach, planach, marzeniach, czyli do bliższego poznania się nawzajem.
Wystarczy po prostu być razem, pytać i słuchać uważnie odpowiedzi, również dzieci, a także bawić się z nimi, wyjść na spacer, odwiedzić rodzinę, pójść do kościoła. Ważne jest podtrzymywanie kontaktów dziecka z innymi maluchami z rodziny, aby w przyszłości miało z nimi dobre relacje. Warto zadbać też o to, by trud przygotowania świąt (sprzątanie, gotowanie) i chęć, by ze wszystkim zdążyć, nie zepsuły świątecznej atmosfery.
Pamiętajmy też, aby w święta Bożego Narodzenia budować i scalać naszą katolicką rzeczywistość. Pojawienie się Dziecięcia Jezus, tak jak pojawienie się malutkiego dziecka w rodzinie, wzbudza ogromny entuzjazm, każde serce się cieszy. Święta Bożego Narodzenia to niesamowita radość, szczęście i bliskość. Budujmy zatem tę bliskość i cieszmy się świętami i sobą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-12-18 09:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapomniane tradycje świąteczne

Niedziela zamojsko-lubaczowska 51/2019, str. IV

[ TEMATY ]

święta

Boże Narodzenie

wigilia

tradycja

Joanna Ferens

Scenę narodzenia Jezusa przedstawiano także w domach

Scenę narodzenia Jezusa przedstawiano także w domach

Wieczór wigilijny to jeden z najbardziej wzruszających, barwnych, tradycyjnych i pachnących dni w roku. Kulminacyjny moment radosnego oczekiwania adwentowego, podczas którego spotykamy się w rodzinnym gronie na wspólnej, uroczystej i jakże przebogatej w tradycje wieczerzy.

Dziś, w XXI wieku, kolacja wigilijna wygląda już nieco inaczej niż kiedyś. Stała się komercyjna i spopularyzowana, nie ma w sobie już tej specyficznej atmosfery i klimatu, który posiadała jeszcze całkiem niedawno. Wiele zwyczajów i obrzędów wigilijnych, jak i świątecznych zachowało się jeszcze na polskiej wsi.

CZYTAJ DALEJ

Rocznica imienin ks. Jerzego Popiełuszki

2024-04-23 08:06

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Na imieniny ks. Jerzego Popiełuszki 23 kwietnia 1984 r. przybyło blisko tysiąc osób. Kwiaty wypełniły cały pokój na plebanii. W rocznicę tego wydarzenia, spotkają się niektórzy jego uczestnicy oraz wiele innych osób bliskich ks. Jerzemu i takich, które chcą wyrazić mu wdzięczność.

Po Eucharystii o godz. 18.00 w kościele pw. św. Stanisław Kostki w Warszawie w parafialnym Domu Amicus odbędzie się spotkanie, podczas którego głos zabiorą uczestnicy imienin ks. Popiełuszki z 1984 r. oraz przedstawiciele związanych z nim środowisk, w tym parafii, w których posługiwał. Wszyscy zaproszeni są do tego, by przynieść kwiaty na grób ks. Popiełuszki i wpisać się do „Księgi wdzięczności”, m.in. za pośrednictwem strony: 40rocznica.popieluszko.net.pl.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję