Reklama

Franciszek

Cyklon pokoju w Ziemi Świętej

Z pokorą, cierpliwością i miłosierdziem papież Franciszek pocieszał i umacniał Żydów, Palestyńczyków i prawosławnych, aby budowali pokój w Ziemi Świętej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapowiedzi podróży Papieża do Ziemi Świętej nie były dobre, wręcz przeciwnie, istniało wiele zagrożeń, które mogły stać się przedmiotem późniejszych polemik i podziału wśród prawosławnych, żydów i muzułmanów. Papież był zaniepokojony. Wielokrotnie prosił o modlitwę w intencji pielgrzymki do Ziemi Świętej. Poprosił o to także na zakończenie audiencji generalnej 21 maja. Uczynił to również na Twitterze na początku swojej podróży. Na@Pontifex_24 maja 2014 napisał: „Drodzy przyjaciele, proszę was, abyście towarzyszyli mi waszymi modlitwami w mojej podróży do Ziemi Świętej”.

Trzy dni. Trzy różne kraje – Jordania, Palestyna i Izrael. Czternaście przemówień. Celebracje o charakterze religijnym pomieszane z konfliktami, kulturami, historiami o wymiarach tysiącletnich. Spotkania z przywódcami trzech państw, potem z rabinami, patriarchami, Wielkim Muftim, z rodzinami, dziećmi, uchodźcami, z niepełnosprawnymi i tymi, którzy przeżyli obozy koncentracyjne. I to wszystko w jednym celu: by słuchać, pocieszać, umacniać, próbować uleczyć rany, pokazując z pokorą i cierpliwością miłosierdzie i przebaczenie Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od pierwszego dnia wszyscy zdumiewali się postawą papieża Franciszka. Z najwyższą godnością białego stroju, ale niemający nic z królewskości, mający jedynie chęć, by być jak Chrystus „sługą sług”.

Bez żadnych domysłów, ale cierpliwy, uważny i współczujący w słuchaniu każdej osoby doświadczającej cierpienia i niesprawiedliwości, z jednej i z drugiej strony. Czuły wobec uchodźców i niepełnosprawnych nad brzegami rzeki Jordan. Rozumiejący i opiekuńczy z dziećmi palestyńskimi, które żyją na terytoriach okupowanych. Wzruszony z tymi, którzy przeżyli Szoah. On, papież, poszedł do tych osób, które widziały i przeżyły piekło w nazistowskich obozach eksterminacji, brał ich ręce i całował je. Słuchał z uwagą i współczuciem słów tych, którzy przeżyli. Z ostatnią osobą, którą była kobieta, w milczeniu podzielał cierpienie i wspomnienia ofiar. Pewien kapłan katolicki zwrócił uwagę na gest wręcz rewolucyjny: w Izraelu żadna kobieta nie zaakceptowałaby tego, aby chrześcijanin ucałował jej ręce, a Papież to uczynił.

Reklama

Przemówienia papieża Franciszka były krótkie, ale jasne i treściwe. W Jordanii wołał o pokój w Syrii i w regionie. W Palestynie łagodził roszczenia antyżydowskie, obierając drogę ku pokojowi i niepodległości. W Izraelu potępił przemoc i terroryzm antysemicki, zapewniając wsparcie Stolicy Apostolskiej ku integralności i ku państwu żydowskiemu.

Palestyńczykowi Abu Mazenowi i prezydentowi Izraela Szymonowi Peresowi zaofiarował swój dom w Rzymie na spotkanie modlitewne – obydwaj natychmiast je zaakceptowali. I to, czego ani siły polityczne, ani rządy, ani wspólnota międzynarodowa nie mogły dokonać, tzn. zebrać razem Żydów i Palestyńczyków na spotkanie modlitewne w intencji pokoju, czyni papież Franciszek.

Nie mamy obrazów, ale możemy sobie wyobrazić, że podróż papieża Franciszka do Ziemi Świętej była bardzo podobna do tej, którą odbył tam św. Franciszek. A potem gesty, które są ważniejsze niż tysiące słów: Papież oparł się na modlitwie o mur, który dzieli Betlejem na część palestyńską i żydowską; użył łopaty, aby zasadzić drzewko oliwne w pałacu prezydenta Izraela w Jerozolimie; razem z patriarchą Bartłomiejem I ukląkł na modlitwie i ucałował grób Chrystusa; wspólna deklaracja Papieża rzymskiego i Patriarchy Konstantynopola nie ma precedensu w historii.

Jest także zdjęcie, które obiegło planetę, zostało pobrane i umieszczone na Facebooku na całym świecie. Wiele milionów ludzi je zobaczyło i pokazało innym. Na zdjęciu jest papież Franciszek wymieniający serdeczny uścisk z rabinem Abrahamem Skórką i przedstawicielem islamu Omarem Abboudem, z Murem Płaczu w tle. Osoby są tak ujęte, że nie widzi się ich twarzy, ale nakrycia głowy: białą piuskę papieża, niebieską jarmułkę rabina i białe shashiyya muzułmańskie. To święty znak braterskiego uścisku pomiędzy trzema religiami tradycji Abrahamowej.

Reklama

W komentarzu do zdjęcia na Facebooku czytelniczka Zenitu napisała: „Cudowne! Wzruszające w swojej sile ekspresji. Wielkie w znaczeniu. Sens pokoju, który wypełnia serce!”.

Cóż powiedzieć więcej. Cyklon pokoju i dobroci, jakim jest papież Franciszek, podąża, aby usunąć siły zła, które podpalają i dzielą Ziemię Świętą.

* * *

Antonio Gaspari – włoski dziennikarz i pisarz, koordynator edycyjny Międzynarodowej Agencji Informacyjnej Zenit.

Tłumaczenie z języka włoskiego ks. Mariusz Frukacz

2014-06-03 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zapewnił abp. Szewczuka, że zrobi wszystko, aby zachować pokój w Europie Wschodniej

[ TEMATY ]

papież

Ukraina

Grzegorz Gałązka

O swej duchowej solidarności i bliskości z narodem Ukrainy w trudnych dla niego chwilach cierpień i zagrożeń zapewnił papież Franciszek abp. Swiatosława Szewczuka, zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK). 17 marca Ojciec Święty przyjął go na audiencji prywatnej w Watykanie. Powiedział również, że Stolica Apostolska uczyni wszystko, co w jej mocy, aby zachować pokój w Europie Wschodniej.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję