Lubię stare cmentarze, z sędziwymi nagrobkami, na których przysiadły zasmucone anioły. Z przekrzywionymi krzyżami i napisami, które ściera powoli czas. Bywa, że zatrzyma mój wzrok cytat ze starej poezji, albo jakieś łacińskie motto, czy prośba o modlitwę. Czasem zdarza się poszarzałe zdjęcie czyjejś twarzy w niemodnej już dziś sukni czy mundurze. Nowe cmentarze nie mają już tego klimatu zadumy nad przemijaniem tego świata i nas samych. Jak cytat z kamiennej płyty: „Kim jesteś ja byłem. Kim jestem, ty będziesz”.
Co roku zapalam znicze na nagrobkach zasłanych tylko zwiędłymi liśćmi. Na takich, których nikt już nie odwiedza. Płomień lampki i krótkie „Wieczne odpoczywanie”, a na koniec datek do puszek kwestujących. Bo nieobce jest mi pragnienie ocalenia od zniszczenia i zagłady pięknych starych nagrobków. Jestem wdzięczna ludziom, którzy swój czas i energię oddają ratowaniu tych, czasem prawdziwych dzieł sztuki kamieniarskiej. Jestem wdzięczna za ich starania, bo sama nie mam czasu, a tym bardziej możliwości, by ocalać historię zaklętą w naszych nekropoliach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kamienie i ludzie
Reklama
Ludzie, którym należy się nasza wdzięczność, to choćby członkowie Społecznego Komitetu Odnowy Cmentarza Katedralnego w Sandomierzu, w skrócie SKOCK. Prezesem Stowarzyszenia jest Janusz Sobolewski, a w skład zarządu wchodzą: Wojciech Czerwiec, Waldemar Białousz, Tadeusz Frańczak oraz ks. Jerzy Dąbek. Czym zajmuje się Stowarzyszenie? Najkrócej rzecz ujmując odnawianiem najcenniejszych sandomierskich grobowców. Fundusze na te kosztowne prace kosztowne, bo zlecane profesjonalnym firmom uzyskuje się z corocznych listopadowych kwest. Kwesta w 2013 r. przyniosła wynik ponad 16 tys. zł. (średni wynik kwest z ostatnich 5 lat to kwota ponad 15 tys. zł). Niebagatelne znaczenie ma też wsparcie od rozmaitych instytucji. Np. w bieżącym roku SKOCK otrzymał dotację z Urzędu Miasta, od Rady Izby Notarialnej w Krakowie i od Zarządu Oddziału PTTK.
Wszystkim darczyńcom, wolontariuszom, współorganizatorom kwesty składamy serdeczne podziękowania. Zachęcamy do podjęcia podobnego trudu w bieżącym roku, efekty tegorocznej zbiórki wpłyną na zakres prac w 2015 r. wyjaśnia Prezes SKOCK.
Efekty działań
Janusz Sobolewski wyjaśnia, że w roku 2014, SKOCK za zgodą Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków postanowił odrestaurować 3 zabytkowe pomniki na cmentarzu katedralnym nagrobek rodziny Bodulskich, nagrobek rejenta Zdzisława Dembskiego i nagrobek rodzinny Targowskich/Lewkowiczów. Wszystkie te XIX-wieczne obiekty o dużych walorach artystycznych, znajdujące się w sektorze III Cmentarza Katedralnego, były w złym stanie technicznym i wymagały niezwłocznego podjęcia prac konserwatorskich. Przeprowadziła je firma Andrzeja Zdyry z Zawoi. Efekt tych prac został później bardzo wysoko oceniony przez członków komisji ds. odbioru. Stowarzyszenie powierzyło tej samej firmie kompleksowy serwis 22 obiektów zabytkowych, odrestaurowanych w poprzednich latach oraz posadowienie piaskowcowej plinty na Cmentarzu św. Pawła (pod żeliwny nagrobek Konstantego Burzyńskiego, który w przyszłym roku powróci na cmentarz). Dzięki działalności SKOCK w latach 2009-14 zostało uratowanych 14 nagrobków oraz odnowiona brama główna Cmentarza Katedralnego, wykonano alejkę z kostki i objęto serwisem ponad 50 nagrobków.
To hojność i zaangażowanie Szanownych Państwa, odwiedzających sandomierskie nekropolie, pozwoliła na tak szeroki zakres prac i wysoką ocenę pracy SKOCK w ubiegłej kadencji. Mamy nadzieję, że ta tendencja zostanie utrzymana w najbliższych latach. Wiele jeszcze zostało do zrobienia. akcentuje Janusz Sobolewski.
Pamięć i modlitwa
Przychodzimy na cmentarze po pamięć. Żeby pamiętać o człowieku i o modlitwie. A raczej o modlitwie za duszę człowieka. Bo tylko to realnie możemy mu ofiarować. Okazałe wieńce i wiązanki ze świeżych kwiatów, nawet światło zniczy to dary, które docenią jedynie żyjący. Modlitwa przechodzi na drugą stronę, ma moc przynoszenia dobra w rejony dla nas, żyjących, niedostępne. Uświadomienie sobie tego faktu jest teraz najważniejsze.