Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Jan Paweł II w Swobnicy

Swobnicka parafia od długiego czasu przygotowywała się do przyjęcia relikwii papieskich. Nieprzypadkowo wybrano Dzień Papieski jako chwilę ich wprowadzenia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 44/2014, str. 7

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

relikwie

Jolanta Mielnik

Procesja z relikwiami św. Jana Pawła II

Procesja z relikwiami św. Jana Pawła II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdorazowy Dzień Papieski przeżywany już od 14 lat w naszej Ojczyźnie w niedzielę poprzedzającą rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową poświęcony jest głębokiej refleksji nad dziedzictwem pontyfikatu i jego znaczeniem dla naszego osobistego wzrastania do świętości. Wśród wielu ważnych inicjatyw zarówno modlitewnych, jak i artystycznych bardzo wzruszającą uroczystość przeżywano 12 października w salezjańskiej wspólnocie w Swobnicy, gdzie intronizowano relikwie św. Jana Pawła II.

Inspiratorami sprowadzenia do Swobnicy cząstki „Świętego Naszych Czasów” byli dwaj duszpasterze posługujący w parafii pw. św. Kazimierza w Swobnicy – ks. Stanisław Kąkol SDB, proboszcz, oraz ks. Dariusz Presnal SDB, dyrektor Domu Zakonnego. Warto przypomnieć, że przez ponad 30 lat Swobnica była ważnym miejscem na mapie kształtowania duchowości młodych ludzi przygotowujących się tutaj do Chrystusowego kapłaństwa. To w tej urokliwej miejscowości mieścił się Nowicjat Inspektorii św. Wojciecha w Pile, który od dwóch lat przeniesiony został do Kutna. Charyzmat początkowych chwil odpowiadania na dar powołania kapłańskiego pozostał tutaj jednak na trwałe, a miłym podkreśleniem tej więzi była obecność na uroczystości dawnych magistrów nowicjatu: ks. Bolesława Lecieja SDB oraz ks. Adama Homoncika SDB.

Swobnicka parafia od długiego czasu przygotowywała się do przyjęcia relikwii papieskich. Nieprzypadkowo wybrano Dzień Papieski jako chwilę ich wprowadzenia. Podkreśliło to wymowę dziedzictwa pontyfikatu i wynikających z niego zobowiązań do realizacji nauczania papieskiego. Uroczystość w Swobnicy odbyła się pod przewodnictwem inspektora ks. Marka Chmielewskiego SDB, który koncelebrował Eucharystię w asyście blisko 15 kapłanów ze Zgromadzenia Salezjańskiego oraz dekanatu Banie. Po uroczystej procesji główną ulicą Swobnicy z udziałem dużej rzeszy wiernych, wśród których była wójt gminy Banie Teresa Sadowska, wierni z całego dekanatu oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP z Gryfic, wniesiono do świątyni relikwie i ustawiono w centralnym punkcie prezbiterium. Po odśpiewaniu Litanii do św. Jana Pawła II rozpoczęła się dziękczynna Eucharystia za dar świętości Jana Pawła II. Słowo Boże podczas Mszy św. wygłosił inspektor ks. Marek Chmielewski SDB, który po analizie niedzielnego tekstu ewangelicznego bardzo szeroko przypomniał najważniejsze cechy świętości Papieża Polaka oraz wskazał na istotne wymiary jego nauczania, które pozostają dla nas zadaniem do wypełnienia. Po Komunii św. na uwielbienie wszyscy włączyli się w dziękczynny śpiew wykonany przez siostry Jezusa Miłosiernego, które przybyły z Myśliborza. Przed błogosławieństwem swoją refleksją na temat znaczenia przybycia do Swobnicy relikwii św. Jana Pawła II podzielili się ks. kan. Robert Gołębiowski, dziekan dekanatu Banie, oraz Teresa Sadowska, wójt gminy Banie. Ukoronowaniem uroczystości było oddanie przez wszystkich obecnych hołdu relikwiom św. Jana Pawła II przez ich ucałowanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-10-30 10:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: Dni Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Kraków

BOŻENA SZTAJNER

6 listopada w Krakowie rozpoczęła się siódma edycja Dni Jana Pawła II. Ich celem jest pokazanie dziedzictwa błogosławionego Papieża w społeczności akademickiej Krakowa i całej Małopolski. Przygotowano wiele ciekawych wydarzeń artystycznych, m.in. wieczory poetyckie, koncerty i wystawy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję