Reklama

Niedziela Kielecka

Pomagają bezdomnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesień i zima to szczególnie trudny czas dla bezdomnych. O życiu ludzkim często decyduje nasza uwaga, nasz telefon. – Nie bądźmy obojętni wobec śpiącego na ławce czy bezdomnego na klatce schodowej. Informacja przekazana do Caritas kieleckiej czy do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie może uratować człowieka, nie bójmy się więc reagować – przekonuje ks. Krzysztof Banasik, wicedyrektor Caritas kieleckiej.

Podkreśla, że nie ma bezdomności z wyboru. Nikt ot tak nie decyduje się na porzucenie ustabilizowanego życia, bezdomność poprzedza szereg okoliczności życiowych. Z czasem człowiek przywyka, stan – postawa utrwalają się, ale doświadczenie uczy, że z bezdomności można wyjść. Potrzebne są pewne zintegrowane cele, działania, a Caritas ma spore doświadczenie w tym zakresie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeciwdziałanie

Równie ważne jak osłonowe, jeśli nie ważniejsze, są działania aktywizujące. W ramach projektu ograniczania bezdomności na dworcach, Caritas kielecka zatrudniła streetworkera, który monitoruje sytuację w obrębie dworców. Odwiedza dworce regionu od Skarżyska-Kamiennej przez Kielce, niemal pod Kraków i ocenia sytuację; współpracuje z administracją dworcową, Służbą Ochrony Kolei, kontaktuje się z streetworkerami zatrudnionym przez MOPR, wie, gdzie pokierować bezdomnego, jak mu pomóc.

Niektóre placówki Caritas także są nastawione na działania aktywizujące, np. Dom dla Bezdomnych w Świniarach na ok. 20 miejsc. Jest to placówka o wyższym standardzie (pokoiki z łazienkami) w formule schroniska profilowanego z myślą o osobach głównie z zaburzeniami psychicznymi. Tutaj zakłada się dłuższy (niż jedna lub kilka nocy) pobyt, z konkretnymi działaniami aktywizującymi. Przysłowiową wędkę, a nie rybę, starają się także podać pracownicy Schroniska dla Kobiet przy ul. Urzędniczej (tam mieści się także Centrum Interwencji Kryzysowej). To placówka na 20 miejsc dla kobiet z dziećmi. Mieszkanki schroniska to głównie ofiary przemocy domowej, w następstwie bardzo często powodującej bezdomność. W Morawianach (gmina Bejsce) znajduje się Dom Opieki dla Osób Starszych – schronisko dla zagrożonych bezdomnością, na ok. 40 miejsc.

Reklama

Znaczącą inicjatywą są tzw. mieszkania wspierane dla osób wychodzących z bezdomności. Kilka takich mieszkań Caritas prowadzi przy ul. Urzędniczej 16. Na ten cel siostry urszulanki, opuszczające Kielce, przekazały również niewielki domek przy ul. Sobieskiego.

Bezpieczny nocleg

Kompleksową pomoc dla osób bezdomnych od lat zapewnia kieleckie Koło Towarzystwa św. Brata Alberta. Ogrzewalnia przy ul. Żeromskiego 36 a, w kompleksie budynków Schroniska św. Brata Alberta, gwarantuje schronienie w godzinach nocnych i stanowi dla wielu bezdomnych podstawowe rozwiązanie w mroźne noce. Bezdomni otrzymują tam posiłek rano i wieczorem, mogą także skorzystać z łaźni, otrzymać czystą odzież. Ogrzewalnia jest dostosowana dla ponad 20 osób, w awaryjnych sytuacjach może pomieścić więcej.

Wyższy standard zapewnia Noclegownia dla kilkunastu osób. Bezdomni mają do dyspozycji łóżko i szafkę. – Takie stopniowanie jest celowe, aby wyzwalać potrzebę większych wymagań wobec własnego życia i losu – podkreśla ks. Banasik. Z kolei Schronisko św. Brata Alberta, o dobrym standardzie, z kaplicą, jest przeznaczone dla ok. 40 osób. Zazwyczaj uruchomienie Ogrzewalni i Noclegowni następuje ok. 1 listopada. Gdy mrozy i zima przychodzą wcześniej, można z nich skorzystać już pod koniec października. Łącznie ok. 70 osób otrzymuje pomoc w tych trzech skupionych obok siebie placówkach.

Warto jeszcze wymienić Schronisko dla Mężczyzn w Miechowie, prowadzone przez Towarzystwo Brata Alberta przy wsparciu Caritas. Tam otrzymuje pomoc ok. 30 osób.

Ogółem, w sezonie jesienno-zimowym na terenie samych Kielce na bezdomnych czeka ponad 230 miejsc w ośmiu placówkach, prowadzonych przez: Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Caritas kielecką, Polski Czerwony Krzyż, Koło Kieleckie Towarzystwa św. Brata Alberta czy Fundację Gospodarczą św. Brata Alberta. Nie bądźmy więc obojętni – są miejsca i instytucje, gdzie bezdomni otrzymają fachową pomoc, dach na d głową, posiłek.

Reklama

Bezdomnych w Kielcach przybywa. Jak powiedział dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach, Marek Scelina, rocznie z doraźnej pomocy w noclegowniach, ogrzewalniach (głównie jesienią i zimą) i świetlicy z łaźnią korzysta w stolicy województwa świętokrzyskiego ok. 700 bezdomnych.

Integracja. Modlitwa

Nie można zapominać, że w Kielcach od wielu lat o bezdomnych pamięta się w Międzynarodowym Dniu Walki z Ubóstwem. Jest wówczas wspólna modlitwa, Msza św., spotkania integracyjne dla środowiska bezdomnych i wspierających ich osób.

W tym roku, 17 października, odbyło takie spotkanie przy płycie Praw Człowieka i Krzyżu Bezdomnych, Msza św. za ofiary bezdomności i panel dyskusyjny z udziałem przedstawicieli władz miasta, Caritas, MOPR, Stowarzyszenia Nadzieja Rodzinie i Kieleckiego Banku Żywności, a także happening o poszanowaniu żywności. Po spotkaniu przy płycie Praw Człowieka na ul. Sienkiewicza uczestnicy obchodów przeszli pod dworzec PKP, gdzie od 2002 r. brzozowy Krzyż Bezdomnych upamiętnia nazwiska ponad 100 osób. Odczytano nazwiska 12 zmarłych w tym roku, była modlitwa w ich intencji.

Następnie w kaplicy przy ul. Urzędniczej 3 została odprawiona Msza św. w intencji bezdomnych. W Klubie Seniora zorganizowano panel „Bezdomność jako kwestia społeczna”. O działalności ruchu ATD Czwarty Świat mówili m.in.: Tereliza Braun i Gevorg Kehyan, który mówił o rozwoju ruchu w Warszawie. Uzupełnieniem dyskusji był pokaz filmu „Ojciec Wrzesiński – 50 lat walki z ubóstwem”.

2014-11-13 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław: „Misja zupa” już rozgrzewa

[ TEMATY ]

pomoc

bezdomni

Caritas Archidiecezji wrocławskiej

Paweł Wysocki

Wrocławskie patrole Straży Miejskiej rozwiozły dziś gorącą zupę do osób bezdomnych, które nie mogą opuścić swoich miejsc pobytu. Posiłek przygotowany został przez jadłodajnię Caritas we Wrocławiu.

W mroźne dni przed południem patrole Straży Miejskiej oraz policji we Wrocławiu przyjeżdżają do jadłodajni Caritas aby odebrać styropianowe termosy. W środku każdego z nich znajduje się kilkanaście porcji gorącej zupy. Ten posiłek może uratować zdrowie a nawet życie, kiedy chłód przenika do szpiku kości.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Rady Stałej KEP po obradach o bieżących sprawach Kościoła w Polsce

2024-05-02 20:07

[ TEMATY ]

komunikat

Rada Stała KEP

Episkopat Flickr

Lekcje religii w szkołach, aktualny stan przygotowań do wdrożenia standardów ochrony małoletnich przed przemocą w placówkach kościelnych, ochrona życia ludzkiego oraz eskalacja działań wojennych za wschodnią granicą i w Ziemi Świętej były głównymi tematami spotkania Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi obradowali 2 maja, w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, na Jasnej Górze.

Publikujemy pełny tekst komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję