Reklama

Jasna Góra

Kibice u Jasnogórskiej Pani

Już po raz 7. do Częstochowy pielgrzymowali kibice. 10 stycznia br. było ich na Jasnej Górze ok. 5 tys. Jednym z patronów medialnych pielgrzymki była „Niedziela”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczna Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców odbywała się pod hasłem: „Ziemie Odzyskane 1945 – 2015”, które nawiązuje do 70. rocznicy Odzyskania Ziem Zachodnich i Północnych. Pielgrzymka rozpoczęła się Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu. Podczas Eucharystii miało miejsce niecodzienne wydarzenie, a mianowicie odbył się chrzest św. ponadrocznej Kaliny – córki wiernych kibiców Śląska Wrocław, którzy już w zeszłym roku z dwutygodniowym niemowlęciem uczestniczyli w pielgrzymce.

Innym ważnym elementem pielgrzymki było przekazanie tzw. Testamentu Polski Walczącej młodym Polakom, którzy w środowiskach kibicowskich pielęgnują patriotyczne tradycje i dla których zawołanie: „Bóg – Honor – Ojczyzna” nie jest pustym sloganem. Dokument ten przekazali kibicom kombatanci – żołnierze walczący o niepodległość naszej Ojczyzny. Jak podkreślił Andrzej Duffek, koordynator przedsięwzięcia, najważniejszym przesłaniem tego testamentu jest pamięć o świadectwie życia i śmierci wszystkich, którzy w czasie próby służyli Ojczyźnie, oraz wierność wartościom chrześcijańskim i narodowym. – Środowisko prawdziwych kibiców to najbardziej aktywne środowisko polskiej młodzieży, która chce powracać do ważnych kart naszej historii – powiedział ks. Jarosław Wąsowicz, salezjanin, główny organizator pielgrzymki. Warto podkreślić, że kombatanci sami wybrali właśnie to środowisko, dostrzegając w nim ludzi, którzy troszczą się o polskie dziedzictwo narodowe i wartości chrześcijańskie. – To nie są chuligani, jak pokazują media głównego nurtu. To piękni młodzi ludzie, którzy chcą mówić o Polsce, o wartościach chrześcijańskich – dodał ks. Wąsowicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W testamencie odnajdziemy treści odnoszące się zarówno do odległej przeszłości Polski Piastowskiej, ślubów Narodu składanych Królowej Polski, jak i do obecnej sytuacji naszego kraju – również do obrony jednego z elementów wielkiego dziedzictwa narodowego, jakim są Lasy Państwowe. Jest tam też zawarta prośba o podtrzymanie w polskim narodzie wychowania katolickiego.

Reklama

Podczas Eucharystii poświęcono flagi i szaliki klubowe. Uczestnicy pielgrzymki wysłuchali wykładu red. Tadeusza Płużańskiego o Żołnierzach Wyklętych, a następnie odbyło się forum dyskusyjne. Pielgrzymkę zakończyła prezentacja transparentów na wałach jasnogórskich oraz koncert zespołu „Forteca”, zadedykowany bohaterskiemu rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Oprawą tegorocznego spotkania zajęli się kibice z Wrocławia. Organizatorem jest tradycyjnie Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży. Fani sportu na jasnogórskie pielgrzymowanie skrzyknęli się m.in. dzięki forom internetowym.

Sądzę, że warto w tym miejscu bardzo wyraźnie podkreślić, w nawiązaniu do cytowanych wyżej słów ks. Wąsowicza, że w mediach – niestety – polski kibic, szczególnie ten piłkarski, utożsamiany jest zazwyczaj z jakimś wulgarnie i wyzywająco zachowującym się osiłkiem z kategorii ABS (absolutny brak szyi), którego „atrybutami” są kij bejsbolowy i petarda. Tymczasem wcale tak nie jest, kibic to nie „kibol”.

– Przybywamy do duchowej stolicy Polski, żeby zawierzać Panu Bogu całe środowisko kibicowskie, wszystkie sprawy, którymi ono żyje na co dzień, żeby też wymieniać się informacjami, spostrzeżeniami, pomysłami na to, jak być dzisiaj dobrym chrześcijaninem i patriotą. I z roku na rok coraz więcej kibiców przyjeżdża na Jasną Górę, widać, że ta pielgrzymka wpisała się w środowiskowy kalendarz – mówił ks. Jarosław. Sam cel pielgrzymki jest bardzo jasny: integracja środowiska kibiców wokół spraw ważnych, takich jak patriotyzm i religia. – Religia jest takim punktem odniesienia, wokół którego kibice się jednoczą, żeby się razem spotkać, żeby rozmawiać o sprawach ważnych, żeby planować wspólne przedsięwzięcia, które będą miały miejsce w 2015 r. – podkreślił ks. Wąsowicz.

Pomysł organizowania pielgrzymek kibiców na Jasną Górę zrodził się w głowie śp. Tadeusza Duffka, legendarnego już kibica Lechii Gdańsk, który zmarł 21 października 2005 r. po długiej i ciężkiej chorobie, nie doczekawszy pierwszej pielgrzymki. Myślą swą podzielił się jednak właśnie z ks. Jarosławem Wąsowiczem, który kończył wtedy pisanie książki „Biało-Zielona Solidarność. O fenomenie politycznym kibiców Lechii Gdańsk 1981-1989”. Potem idea ta nabrała realnych kształtów i jest realizowana do tej pory. Z pewnością kibice spotkają się na Jasnej Górze po raz kolejny za rok.

Na www.jasnagora.com – obszerna relacja z pielgrzymki wraz z fotografiami i materiałami dźwiękowymi.

2015-01-20 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Stańczuk samotnie przejechał rowerem z Wilna do Irkucka

[ TEMATY ]

pielgrzymka

josef.stuefer / Foter.com / CC BY

Ks. Dariusz Stańczyk odbył rowerową pielgrzymkę z Wilna do Irkucka. Przez 47 dni pokonał trasę liczącą 6 tysięcy 780 kilometrów.

53-letni kapłan diecezji radomskiej na co dzień pracuje w Wilnie. Okazją samotnej wyprawy była 150. rocznica zesłania na Sybir wilnianina św. Rafała Kalinowskiego i wdzięczność Bogu za kanonizację św. Jana Pawła II. Rower, którym podróżował kapłan, został podarowany przez św. Jana Pawła II w 1997 roku.

CZYTAJ DALEJ

Bóg Ojciec, Syn i Duch Święty chce się ze mną i z Tobą spotykać

2024-04-15 14:51

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 23b-28.

Sobota, 11 maja

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję