Reklama

Niedziela Kielecka

Kalwaria Świętokrzyska

Pielgrzymki pokutne Rycerstwa Niepokalanej

Od 18 lat Rycerstwo Niepokalanej u progu Wielkiego Postu zaprasza na pielgrzymkę pokutną do Kalwarii Świętokrzyskiej w Morawicy. Uczestniczyły w niej już grupy z większości parafii diecezji kieleckiej oraz m.in. pielgrzymi z Tarnowa, chętnie też włączają się wspólnoty, np. Apostolat Maryjny czy Kościół Domowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomysł pielgrzymki do Morawicy zaproponował pierwszy proboszcz parafii ks. Stanisław Kornecki, aby ożywić wybudowaną na wzgórzu Kalwarię – mówi ks. Paweł Kolanowski, diecezjalny moderator Rycerstwa Niepokalanej i od początku organizator pielgrzymek.

W tym roku pielgrzymka pokutna odbyła się 28 lutego, z udziałem ok. 300 osób, z ponad dwudziestu parafii. Do Morawicy przyjechały grupy Rycerstwa oraz wierni z Bilczy, Małogoszcza, Włoszczowy, Samsonowa, Tumlina, Żarnowca, Piekoszowa, Zagnańska, Wiernej Rzeki, Leszczyn, Wiśniówki, Prandocina, Lisowa, Chomentowa oraz z kilku parafii kieleckich, m.in. ze św. Maksymiliana, Świętego Krzyża, Garnizonu, św. Jadwigi, Niepokalanego Serca NMP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pielgrzymkę rozpoczęły poranne Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, odmówiono także bolesne tajemnice Różańca.

Eucharystii w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Morawicy przewodniczył franciszkanin o. Piotr Cuber z Oświęcimia – członek Zarządu Narodowego Rycerstwa Niepokalanej w Polsce. W homilii o. Cuber mówił o różnorodności powołań: do życia zakonnego, rodzinnego, samotnego, małżeńskiego, ale i o dość powszechnym zapominaniu o „ostatecznym celu życia”. – Wszystkie swoje siły podporządkowujemy życiu doczesnemu, jakby życie na ziemi miało trwać bez końca – mówił o. Cuber. Zwrócił uwagę na czynnik rodzinny i wychowanie w kształtowaniu postaw, ale i na element wolnej woli i osobistych wyborów każdego człowieka. – Tylko żyjąc zgodnie z wolą Bożą, można życie przeżyć godnie, od poczęcia do wieczności – mówił Kaznodzieja, wskazując postawę patrona Rycerstwa, o. Maksymiliana Kolbego.

Zestawił także dwa przykłady dróg życia: o. Maksymiliana Kolbego i Rudolfa Hessa, których łączył przeżyty wiek – 47 lat, podobieństwo środowisk rodzinnych, katolickiego wychowania i służby ministranckiej, ale różniła cała dalsza droga życia. Hess został prawą ręką Hitlera i zbrodniarzem, a o. Maksymilian – zakonnikiem i Rycerzem Niepokalanej. Ich drogi zeszły się w obozie koncentracyjnym Auschwitz, gdzie Hess był komendantem odpowiedzialnym za śmierć milionów ludzi, a Kolbe złożył ofiarę ze swego życia za współwięźnia. – Póki mamy czas, czyńmy dobrze. Czy twoje ręce będą pełne czy puste przed Bogiem…? – pytał o. Cuber.

Reklama

Po Mszy św. pielgrzymi na wzgórzu Kalwarii, po sąsiedzku kościoła, odprawili nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Rozpoczęto je tradycyjnie od modlitwy przy grobie budowniczego kościoła i Kalwarii, ks. kan. Stanisława Korneckiego.

Po zakończeniu Drogi Krzyżowej pielgrzymi uczestniczyli w nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w adoracji Najświętszego Sakramentu i nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego.

Kalwaria Świętokrzyska została zbudowana na wzgórzu (251 m n.p.m.), w pobliżu zabezpieczonej i wstępnie wyremontowanej zabytkowej kaplicy Oraczewskich oraz zbudowanego wcześniej (w latach 70. XX wieku) kościoła w Morawicy.

Okazałe kaplice – stacje Męki Pańskiej, wykonano z morawickiego wapienia, w szczycie figur umieszczono bryłki z fundamentu bazyliki Grobu Chrystusa w Jerozolimie. W stacje wmurowano płaskorzeźby obrazujące Mękę Pańską oraz tablice granitowe z nazwą i tekstem biblijnym, którego wyboru dokonał ks. prof. Stanisław Czerwik. Na stacji XV umieszczono figurę Chrystusa mierzącą 2,4 metry i ważącą 1,5 tony.

W 1997 r. Kalwarię Świętokrzyską poświęcił bp Kazimierz Ryczan.

Rokrocznie w pielgrzymce pokutnej Rycerstwa uczestniczy 200-300 osób. Przewodniczyli jej dotąd m.in. prezesi Rycerstwa Niepokalanej, np. o. Stanisław Piętka, o. Ryszard Żuber, redaktor naczelny „Rycerza Niepokalanej” – o. Piotr Lenart oraz bp Kazimierz Ryczan.

2015-03-19 11:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: pielgrzymka stowarzyszenia „Rodzina Ravensbrück”

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

obozy

Bożena Sztajner

By ocalić od zapomnienia i oddać hołd tym, które umierały za nieprzemijające wartości, na Jasną Górę przybyła w sobotę pielgrzymka Stowarzyszenia „Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego KL Ravensbrück”. Co trzecia więźniarka spośród 132 tys. była Polką. Były wśród nich bł. Natalia Tułasiewicz, dr Wanda Półtawska, prof. Karolina Lanckorońska, malarka Maja Berezowska oraz aktorka Zofia Rysiówna.

- Staram się moim harcerzom przekazywać prawdę o tych bohaterskich kobietach - mówi Mateusz Wylęga, przewodnik ZHP i drużynowy 78 drużyny harcerskiej” Pojutrze” we Wrocławiu. Dla harcerza jego rówieśniczki sprzed ponad 70 lat są wielkimi bohaterkami. – Więźniarki z Ravensbruck są dla mnie autorytetami, od których mogę się naprawdę wiele nauczyć. Dla mnie te kobiety są przede wszystkim wzorem m.in. harcerza, ale przede wszystkim Polaka, ponieważ w warunkach bestialskich potrafiły zachować swoje człowieczeństwo – podkreślił drużynowy.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję