Reklama

Niedziela w Warszawie

Papież zamiast bolszewika

Świętemu Papieżowi-Polakowi dedykowano sporo ulic i placów, ale warszawska al. Jana Pawła II jest szczególna. Z niejednego powodu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie tylko dlatego, że przebiega przez samo centrum, łącząc południe z północą miasta, a gdyby jej nie było, trzeba byłoby ją wymyśleć. Wymyślono ją zresztą już w okresie międzywojennym, ale wskutek wojny pozostała w planach. Wrócono do nich na początku lat 50. XX wieku, a już gotowej nadano imię Juliana Marchlewskiego.

Bolszewik, przeciwnik odzyskania przez Polskę niepodległości, zostaje patronem jednej z ważniejszych warszawskich ulic? To dla wielu warszawiaków musiał być policzek. Nic dziwnego, że w 1989 r. przestał być patronem ulicy szybciej niż Dzierżyński pl. Bankowego. Papież został patronem ulicy 40 lat po jej powstaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z dwóch stron

Al. Jana Pawła II: z jednej strony budynki jak z MDM, wstydliwe pakamerki z okolic Nowolipia, bloki, mrówkowce i Dworzec Centralny; z drugiej – nowoczesne biurowce, apartamentowce i hotelowce. Nowoczesnych budynków jest sporo, a będzie jeszcze więcej, bo rozpoczęło się wyburzanie budynków z lat 90. i stawiania w ich miejsce nowych, dużo wyższych.

– Aleja jest pełna historii ważnej dla Polaków, bo przechodzi np. przez Pawiak, Gęsiówkę i dawna dzielnice żydowską – mówi Wojciech Boberski, historyk architektury z PAN. Jednak historyk architektury dziś nie ma tu za bardzo na czym zawiesić oka. – Zabudowa jest przypadkowa, nie ma prawie tej historycznej, jak Hala Mirowska czy pobliska remiza w dawnych koszarach. Nie da się zaliczyć do niej budynków podobnych do MDM-u. Architektury historycznej nie zachowało się wiele.

Dziś ma znaczenie funkcjonalne, komunikacyjne, rolę centrum biznesowego. Północna część jest peryferyjna i pewnie ona będzie się w przyszłości zmieniać – podejrzewa Wojciech Boberski. Ale i najnowsza, z przełomu wieków będzie nabierać fasonu. – To, że opłacało się wyburzyć stosunkowo nowy hotel Chopin Mercure i budować w jego miejsce wysokościowiec pokazuje jak cenne są gruntów w tej okolicy – mówi.

Cztery km świateł

Jacek Mazur, 30-latek mieszkaniec okolic Ronda ONZ, twierdzi, że jego aleja jest jak cała stolica: eklektyczna, pełna kontrastów, ale przy tym swojska. – Kto zna historię wie, że po wojnie nie został tu kamień na kamieniu. A potem budowano na wyścigi, szybko i bez planu – mówi. – Ale lubię ją. Gdybym wychował się gdzie indziej, nie chodził do Hali Mirowskiej i kina „Femina”, nie pracował niedaleko, nie jadał w okolicznych knajpach, pewnie nie podobałaby mi się.

Reklama

Gdy przed 10 laty, po śmierci Jana Pawła II, sam zapalił kilka świeczek na chodniku, mógł obserwować z okna sąsiadów szpaler światełek ciągnących się po horyzont, wzdłuż całej 4-kilometrowej alei. – Niesamowite, niezapomniane przeżycie. Już choćby dla niego warto było tu mieszkać – mówi. Wypełniły chodniki, przystanki, trawniki. W niektórych miejscach, np. przed budynkiem zespołu szkół samochodowych, tworzyły krzyż.

Naprzeciwko Hali Mirowskiej, przed kompleksem budynków biurowych, lampki tworzyły napis: „Szukałeś nas, a teraz przyszliśmy”. W ten sposób warszawiacy żegnali się z Ojcem Świętym. Do tabliczek z nazwą alei, powstałych za życia Papieża, wkrótce trzeba było dopisać datę śmierci.

2015-03-26 11:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro Wielkanoc

Niedziela warszawska 12/2024, str. V

[ TEMATY ]

Warszawa

Ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

Grób Pański w kościele św. Anny, lata 40.

Grób Pański w kościele św. Anny, lata 40.

Czy wobec osobistych tragedii, dramatu państwa i biedy jest sens urządzać święcone i świąteczne śniadanie? – zastanawiały się panie domu przed Wielkanocą w 1944 r. Wniosek był jeden.

Świętować było trzeba, a chodziło o podtrzymanie wiary, tożsamości i godności – pisała po latach Aleksandra Zaprutko-Janicka w książce „Okupacja od kuchni”.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Modlitwa o jego kanonizację, nowe powołania kapłańskie i zakonne, a także za Ojczyznę zanoszona jest podczas comiesięcznych czuwań „Z bł. Prymasem w Domu Matki”. W sobotę, 27 kwietnia, wieczorną modlitwę poprowadzą członkowie wspólnoty Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. Rozpocznie ją Apel Jasnogórski o godz. 21.00.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję