Reklama

Kultura

Udowadniają mistrzowską klasę

Tegoroczna wiosna przyniosła Chórowi Mariańskiemu, działającemu przy parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie, kolejne sukcesy. To efekt pracy i konsekwencji w działaniu całego zespołu oraz ich dyrygenta – dr. Jana Rybarskiego, który od lat jest cenionym organistą nie tylko w swej parafii

Niedziela małopolska 27/2015, str. 6, 8

[ TEMATY ]

chór

Józef Wieczorek

Chór reprezentuje wysoki poziom i wciąż pnie się w górę

Chór reprezentuje
wysoki poziom i wciąż
pnie się w górę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sukcesy zasłużonego dla naszego miasta zespołu cieszą tym bardziej, że w bieżącym roku Chór Mariański (jego historię można poznać, wchodząc na stronę: www.chormarianski.krakow.pl) świętuje 65 lat istnienia, po reaktywacji, która nastąpiła w 1950 r. Od tamtego czasu chór wystąpił w trudnej do zliczenia liczbie koncertów. Zdobył też wiele nagród i wyróżnień, uczestnicząc w festiwalach i przeglądach. Nade wszystko jednak dostarczał, i nadal to czyni, wielu pozytywnych wrażeń i przeżyć tym, którzy słuchali utworów muzycznych wykonywanych przez zespół.

Sukcesy

– Wiem, że na niedzielną Mszę św. o 9.30 do naszego kościoła przyjeżdżają ludzie nie tylko z innych części Krakowa, ale również spoza naszego miasta, a wszystko po to, aby uczestniczyć w Eucharystii, w czasie której śpiewa Chór Mariański – mówi z dumą ks. Jacek Kuziel CM, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niewątpliwym sukcesem jest uznanie i docenienie pracy i zaangażowania Jana Rybarskiego, który znalazł się w gronie 35 osób i instytucji odznaczonych Orderem św. Stanisława Biskupa i Męczennika (medal został ustanowiony przez króla Stanisława Augusta w 1765 r. Do idei przyznawania odznaczenia ludziom i instytucjom zasłużonym dla Kościoła i ojczyzny powrócono we współczesnej Polsce – w tym roku wręczono ordery po raz drugi).

Ks. Jacek Kuziel przyznaje, że to on wysłał do Kapituły Orderu św. Stanisława Biskupa i Męczennika zgłoszenie z propozycją przyznania tego wyróżnienia Janowi Rybarskiemu. – Wpływ na zgłoszenie miał dorobek p. Jana Rybarskiego, który pracuje u nas w parafii już od ponad 55 lat – mówi ks. Jacek Kuziel. Przypomina, że to nie pierwsze wyróżnienie organisty; wśród wielu odznaczeń znajduje się m.in. Order św. Grzegorza Wielkiego, przyznany przez Ojca Świętego Benedykta XVI za zasługi dla Kościoła. I wyznaje: – Bardzo się cieszę, że po rozpatrzeniu kandydatury naszego organisty ten order został mu przyznany.

Reklama

Uznanie i radość

Wzruszenia nie kryje również sam odznaczony. Jan Rybarski wspomina, że uroczystość odbyła się w niedzielę 11 maja w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża, a po zakończeniu koncelebrowanej Mszy św., której przewodniczył abp Tadeusz Gocłowski CM, nastąpiło wręczenie orderów. – Byłem onieśmielony tym wszystkim – wyznaje Jan Rybarski i dodaje, że szczególnie miłe było dla niego osobiste spotkanie z abp. Tadeuszem Gocłowskim. – Metropolita-senior archidiecezji gdańskiej, którego poznałem przed wieloma laty i kilkakrotnie spotykałem, powiedział, że jest mu miło wręczyć mi ten order, który stanowi symbol troski o wartości chrześcijańskie, duchowe oraz patriotyczne – mówi Jan Rybarski. Podkreśla, że to wyróżnienie motywuje go, aby w swej działalności pamiętał o innych, o wspieraniu ich w życiu materialnym i duchowym. Dodaje: – Gdy otrzymywałem order, to sobie pomyślałem o moim chórze. Jestem przekonany, że to jest odznaczenie dla całego naszego zespołu.

Gdy informacja o odznaczeniu Mistrza Jana dotarła do Chóru Mariańskiego, jego członkowie nie kryli radości. Prezes chóru Magdalena Nizińska przyznaje: – Dla nas to było duże przeżycie, a dla naszego dyrygenta na pewno wielkie i zasłużone wyróżnienie. Cieszymy się, że jego zaangażowanie w życie parafii, jego oddanie pracy organisty oraz dyrygenta zostało dostrzeżone i docenione. Marta Stachura, która śpiewa w chórze od 1965 r., dodaje: – Byliśmy bardzo poruszeni. Myślę, że również w ten sposób została doceniona praca naszego dyrygenta, jego bycie wśród ludzi – tych młodych i starszych, jego przykład, jak być Polakiem, jak być chrześcijaninem, jak być uczciwym człowiekiem. P. Marta podkreśla, że ich dyrygent gromadzi wokół siebie ludzi, którzy potrafią, na przekór modom, oddawać się pasji śpiewania w stanowiącym wspólnotę zespole, jakim jest chór parafialny.

Reklama

Zwycięstwo

Kolejnym, dużym sukcesem, który warto tu przywołać, jest zdobycie przez Chór Mariański I miejsca w kategorii repertuar sakralny w VI Krakowskim Międzynarodowym Festiwalu Chóralnym „Cracovia Cantans”. – Pracy było sporo, bo właściwie te wszystkie utwory, które przygotowujemy na konkurs, to ćwiczymy dużo wcześniej – mówi Marta Stachura, gdy pytam, jak się do tego Festiwalu zespół przygotowywał. Podkreśla, że dyrygent z wyprzedzeniem planuje repertuar i motywuje wszystkich do solidnej pracy. Ten fakt potwierdza Magdalena Nizińska: – Powoli wgryzamy się w zaplanowany repertuar i ćwiczymy. P. Magda dodaje, że miała przyjemność i zaszczyt odbierać dyplom podczas finałowej gali, w czasie której ich zespół wykonał „Regina coeli” Romualda Twardowskiego. Przyznaje: – Gdy w czasie gali słuchaliśmy nagrodzonych zespołów z innych krajów, tym bardziej doceniliśmy nasz sukces, bo uświadomiliśmy sobie, że poziom tegorocznego festiwalu był bardzo wysoki. Marta Stachura wspomina: – My właściwie od jesieni zeszłego roku już do tego Festiwalu się przygotowywaliśmy. Po drodze były koncerty, był też XVI Małopolski Konkurs Chórów 2015 Złota Struna, w którym zajęliśmy I miejsce. Podkreśla, że w Festiwalu już wcześniej zespół uczestniczył i zdobywał wyróżnienia oraz premiowane miejsca.

Profesjonalizm

– W „Cracovia Cantans” bierzemy udział od lat – potwierdza Jan Rybarski, nie kryjąc satysfakcji ze zwycięstwa. Przyznaje, że w ostatnim czasie chór rzadziej uczestniczy w przeglądach i konkursach. – To są takie sprawdziany, które od czasu do czasu zespół musi przechodzić, a ten festiwal był dla nas ważny chociażby z tego powodu, że w tym roku obchodzimy jubileusz – 65 lat wspólnego śpiewania na chwałę Bogu i ku radości ludziom – mówi Jan Rybarski.

Z wyśpiewanego zwycięstwa parafialnego chóru, który swymi sukcesami udowadnia mistrzowską klasę, cieszy się również ks. Jacek Kuziel: – Z jednej strony jestem zaskoczony tym I miejscem w międzynarodowym festiwalu, ale z drugiej – nie jestem. Ks. Proboszcz zauważa, że Chór Mariański, zaliczany do zespołów amatorskich, reprezentuje wysoki poziom profesjonalizmu. Podkreśla: – Oczywiście, jestem bardzo szczęśliwy, że nasz chór trzyma cały czas poziom, a nawet powiedziałbym, że wciąż pnie się w górę!

2015-07-02 12:14

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddają cześć Jedynemu Bogu

Niedziela rzeszowska 3/2016, str. 6

[ TEMATY ]

chór

Anna Dziura

Chór „Soli Deo” z Jasła

Chór „Soli Deo” z Jasła

Młodzieżowy Chór Szkolny „Soli Deo” 6 stycznia obchodził 10-lecie istnienia. Chór działa w I Liceum Ogólnokształcącym oraz parafii św. Stanisława w Jaśle

Chórzyści śpiewają pieśni religijne, patriotyczne oraz rozrywkowe. Uświetniają liturgie ważniejszych uroczystości religijnych i szkolnych w kościołach Jasła i powiatu. Prowadzą koncerty w Jaśle i okolicach.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję