Reklama

Franciszek

Głowa Kościoła w Sercu Afryki

Pod koniec listopada br. papież Franciszek odwiedzi trzy afrykańskie państwa: Kenię, Ugandę i Republikę Środkowoafrykańską. W tym ostatnim kraju Ojciec Święty pragnie zagościć, aby okazać solidarność udręczonej ludności oraz położyć kres trwającej już ok. 2,5 roku wojnie domowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej – Bangi papież Franciszek dokona wymownego gestu: 29 listopada uroczyście otworzy wrota katedry w tym mieście, podobnie jak uczyni później (8 grudnia), otwierając jubileuszowe drzwi Bazyliki św. Piotra w Rzymie. – To nie tylko symbol, ale akt rozpoczynający Rok Miłosierdzia Pańskiego, czas szczególnej obfitości Jezusowych łask dla wiernych i niewiernych – tłumaczy ks. Mieczysław Pająk, misjonarz. – Innym znamiennym punktem papieskiej podróży będzie prawdopodobna wizyta w centralnym meczecie Bangi i spotkanie z przywódcami religii Mahometa.
Zdaniem misjonarza, trudno mówić o przygotowaniach do pielgrzymki Papieża w chaosie, jaki zaistniał w stolicy RŚA. Na kilka dni przed rozpoczęciem pielgrzymki Ojca Świętego do Afryki Centralnej jego przylot był pod dużym znakiem zapytania. – Z nieoficjalnych źródeł wiem, że pod uwagę brana jest nawet ewentualność, iż decyzja w sprawie przylotu papieża Franciszka do RŚA może zapaść dopiero w ciągu ostatnich 24 godzin przed wizytą ustaloną na 29 listopada – mówi. Oczywiście my, misjonarze, i wierni żyjemy nadzieją na spotkanie z Papieżem. Nie wiemy jednak, czy dojdzie ono do skutku. Sam Pan musi wysłuchać usilnych modlitw tutejszego Kościoła, zanoszonych w intencji tej ważnej wizyty Następcy św. Piotra w Bangi, już drugi raz na przestrzeni ponad stu lat historii Kościoła w sercu Afryki. Poprzednio Ojciec Święty Jan Paweł II odwiedził ten kraj 30 lat temu i odprawił uroczystą Mszę św. w stolicy 14 sierpnia 1985 r.
Jak tłumaczy misjonarz br. Benedykt Pączka OFMCap, także pracujący w ogarniętym wojną sercu Afryki, Republika Środkowoafrykańska to kraj, gdzie praktycznie nie ma komunikacji medialnej. Nie ma telewizji, radia, które mogłyby informować na bieżąco, o tym, co się dzieje. – Są rejony zupełnie odcięte od informacji. Przygotowania do pielgrzymki Papieża mają miejsce przede wszystkim w stolicy kraju Bangi, gdzie żyje ok. 500 tys. ludzi – tłumaczy br. Pączka. – W większości są to chrześcijanie, niewielką część stanowią muzułmanie.
Przygotowania do pielgrzymki przebiegają w gorączkowym tempie, ale nie są prowadzone na wielką skalę – informuje ks. Pająk. – Nie mamy tu do czynienia z taką determinacją jak np. w Polsce w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży w 2016 r. Tutaj nie ma takich wygórowanych norm przewidywalności co do liczby wiernych, ich zakwaterowania, a nawet bezpieczeństwa Papieża i samych wiernych na spotkaniu z nim.

Reklama

Dar pojednania

Ks. Pająk zwraca uwagę na oczekiwania związane z papieską pielgrzymką. Nadzieją tutejszych biskupów, misjonarzy, miejscowego kleru i wiernych jest, jego zdaniem, spontaniczne spotkanie z Ojcem Świętym. – Jest to niezwykły zaszczyt i ogromne przedsięwzięcie, toteż doniosłość tego wydarzenia łączy się z wydatkami – mówi misjonarz. – Cechą charakterystyczną oczekiwania na Papieża są zabiegi komitetu organizacyjnego tej wizyty. Afrykańczykom chodzi o pokazanie się światu w jak najlepszym świetle. Tkwi w tym przesadna potrzeba „oczarowania” również samego Papieża. Wyznaczono na ten cel znaczną sumę pieniędzy, aby sprostać przeróżnym potrzebom. Są wśród nich m.in.: zabezpieczenie militarne, okazała oprawa liturgiczna, specjalne stroje dla pielgrzymów, identyfikatory, wystawne przyjęcie dla osobistości międzynarodowych i rządowych. Biskup mojej diecezji Mbaiki, jako jeden z głównych pilotujących wizytę Ojca Świętego, wystosował odpowiednio korygujące listy do odpowiedzialnych za te wygórowane oczekiwania pod adresem misjonarzy. Podkreślił tragiczną sytuację ludności, uciekinierów i stron walczących. Podważył wszelkie próby okazania splendoru w oczach Papieża, który doskonale wie, w jakiej nędzy znajduje się ten kraj. Komitet, oprzytomniawszy nieco, zmienił taktykę i zrezygnował z pewnych skrajności w podejmowaniu niezwykłej osoby, którą jest papież Franciszek.
W opinii br. Benedykta, największym oczekiwaniem Kościoła w RŚA jest pojednanie, które Ojciec Święty chciałby przywieźć. – W ciągu ostatnich 3 tygodni zginęło ponad 70 osób, zostało spalonych przez muzułmanów ponad 100 domów, kilkadziesiąt tysięcy osób musiało opuścić swoje domostwa, aby chronić się przed śmiercią – mówi misjonarz. – Pojednanie, miłosierdzie, wybaczenie – na to czeka Kościół Afryki Środkowej.

Młodzi gniewni

Kraj będący celem papieskiej pielgrzymki pogrążony jest w totalnym bałaganie. Nie wiadomo, kto tu właściwie steruje polityką. Funkcjonuje co prawda marionetkowy rząd przejściowy z prezydent Catherine Samba-Panzą na czele – co swoją drogą jest zjawiskiem nietypowym jak na Afrykę, gdzie tradycyjnie bardziej liczy się męska część społeczeństwa. Są na miejscu siły zbrojne w liczbie ok. 2 tys. francuskich żołnierzy oraz rozjemcza armia Unii Afrykańskiej, licząca ok. 8 tys. uzbrojonych i w miarę dobrze wyposażonych żołnierzy ONZ. Jednak mimo to w stolicy wciąż na nowo wybuchają zbrojne starcia. W ostatnim czasie toczyły się walki między ugrupowaniami muzułmanów i resztą przeciwników walczących przeciw mordom na mieszkańcach RŚA. Ważne jest, by nie ulegać dezinformacji, która płynie z mediów od początku konfliktu, że jest to wojna muzułmańsko-chrześcijańska. Generalnie zamieszki, rabunki, czasami spektakularne mordy nie dokonują się w imię Chrystusa czy Allaha. Wszystko łączy się raczej z nienawiścią do muzułmanów, którzy sympatyzowali z rebeliantami z Czadu i Sudanu, chcąc przejąć władzę w RŚA. Muzułmanom w dalszym ciągu chodzi o opanowanie terytorium Afryki Centralnej, o utworzenie czegoś podobnego do Państwa Islamskiego, choć nie na tak dużą skalę, jak to się dzieje na Bliskim Wschodzie. W kontekście tego wszystkiego widać mimowolne przyzwolenie na zamieszki i bezład ze strony sił międzynarodowych odpowiedzialnych za rozejm.
– W takich warunkach praca misjonarza bardzo różni się od tej w minionych latach pokoju w RŚA – opowiada ks. Pająk. – W moim odczuciu Afryka stanęła na głowie. Dotychczas siłą przewodnią w państwie, w każdej wspólnocie i wiosce, była zawsze starszyzna – teraz na powierzchni wszelkich zamieszek publicznych jest młodzież. Młodzi decydują, gdzie zrobić barierę czy ograniczyć ruch, kogo wtrącić do więzienia, kogo zgładzić, kogo oskarżyć o czary. Czasami jest się wielkim samotnikiem walczącym z młodymi gniewnymi tygrysami. Ale Pan Bóg jest wielki i zawsze podsuwa nam swoje zbawienne rozwiązania... – konkluduje ks. Pająk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-11-25 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: niech Kościół będzie domem i matką wszystkich ludów

[ TEMATY ]

Franciszek w Ameryce Łacińskiej

Grzegorz Gałązka

"Oby z pomocą Maryi Kościół był domem wszystkich, domem, który umie gościć, matką dla wszystkich swych ludów" - wezwał Franciszek w rozważaniach przed modlitwą "Anioł Pański" w wojskowej bazie lotniczej N~u Guazú w Asunción. Papież przypomniał, że Matka Boża weszła w "tkankę dziejów" wszystkich krajów Ameryki Łacińskiej i wyznał, że dobrze wie, jak bardzo kocha się papieża w Paragwaju. "Ja również noszę was w swym sercu i modlę się za was i za wasz kraj" - zapewnił Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że Matka Boża, nasza Matka "zawsze była i pozostanie ze swymi dziećmi, szczególnie z tymi najmniejszymi i potrzebującymi".

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję