Miasto leży na uboczu głównych szlaków komunikacyjnych regionu. Najbliżej stąd do Głogowa i Szlichtyngowej. Ale miasto posiada piękną historię i uroczą zabudowę. Warto tu kiedyś przyjechać i odkryć ten zakątek.
Piękna historia
Początek Wschowy niknie w mrokach dziejów. Wiadomo, że w XII wieku istniał tu gród, z którego później powstało miasto. Pierwszy raz Wschowa wspomniana jest jako wieś w 1136 r. Ważną wzmianką jest także dokument wystawiony we Wschowie w 1248 r. dla klasztoru w Obrze przez Bolesława i Henryka, synów Henryka Pobożnego. Przed 1273 r. Wschowa musiała otrzymać prawa miejskie. Stosunkowo niewielki obszar miasta otoczono murem, w którym były dwie bramy – Polska i Głogowska. Za tymi bramami zaczęły się rozwijać przedmieścia, które nosiły nazwę od znajdujących się w pobliżu bram.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W 1289 r. Wschowa była siedzibą kasztelana. Dużo zmieniło się w życiu codziennym miasta wraz z przyłączeniem go do Królestwa Polskiego. W 1388 r. król Władysław Jagiełło potwierdził wszystkie wcześniejsze przywileje wydane na rzecz miasta.
W 1548 r. król Zygmunt August wydał zgodę na budowę miasta poza aktualnymi murami. Dalszy rozwój nastąpił wraz z założeniem przez starostę Hieronima Radomickiego Nowego Miasta. Posiadało ono własne, wydane przez króla Władysława IV Wazę w 1633 r., prawa miejskie. Pół wieku później powstało jeszcze tzw. Górne Nowe Miasto.
Reklama
Wschowa nie tylko cieszyła się przychylnością polskich władców, ale także gościła ich w swoich murach. Miasto odwiedzili m. in.: Kazimierz Wielki, który w 1365 r. wziął tu ślub z księżniczką Jadwigą, córką księcia głogowsko-żagańskiego; Władysław Jagiełło, który w 1416 r. spotkał się z margrabią Miśni Wilhelmem; Kazimierz Jagiellończyk, który w 1462 r. zatrzymał się tu na odpoczynek przed spotkaniem z królem Czech Jerzym z Podiebradu; Zygmunt I w 1539 r.; August II w 1699 r., gdy w mieście odbyło się posiedzenie senatu, później w grudniu 1717 r., gdy August II przebywał tu ok. 4 tygodnie, i ponownie w 1728 r.; August III, który w 1737 r. udzielił audiencji poselstwu tureckiemu. August III zwołał do Wschowy posiedzenia senatu jeszcze w 1742 r. i w 1755 r.
Bardzo ciekawe są także dzieje gospodarcze Wschowy. Tutaj warto przypomnieć, że to właśnie tutaj w I połowie XVII wieku została założona pierwsza w Polsce manufaktura farbiarska.
Kościelne dzieje
W mieście istniało kilkanaście kościołów i kaplic. Od XIV do XVI wieku znajdowała się tutaj bardzo szczególna kaplica. Znajdowały się w niej aż cztery ołtarze poświęcone Matce Bożej. Mieszkańcy nazywali kaplicę Kościołem Naszej Kochanej Pani.
Do czasów reformacji nie było tu większych niepokojów. Dopiero w 1552 r. wraz ze śmiercią katolickiego proboszcza większość mieszkańców przyjęła luteranizm. We Wschowie zaczął działać luterański kaznodzieja. Wyznawcy nowej nauki zaczęli korzystać z kościoła farnego. Dopiero kiedy musieli go zwrócić katolikom, przystąpiono do budowy własnego zboru, nazwanego Żłóbkiem Chrystusa.
Duchowe odrodzenie katolicyzmu na tym obszarze przypisuje się opiece Matki Bożej. Już w 1540 r. z polecenia bp. Sebastiana Baranieckiego przywrócono w mieście nabożeństwa ku czci Matki Bożej i sprawowanie sobotnich Mszy św. Jej poświęconych.
Reklama
W mieście, w lipcu 1737 r., król August III podpisał konkordat ze Stolicą Apostolską. Dokument ten regulował działalność opactw. W miejscowym kościele parafialnym udzielano także święceń biskupich. Warto wspomnieć, że ze Wschowy pochodzi abp Florian Stablewski (urodził się 16 października 1841 r.), arcybiskup metropolita gnieźnieński i poznański oraz prymas Polski w latach 1891–1906.
Obecnie we Wschowie są dwie parafie – pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika oraz pw. św. Jadwigi. W mieście istnieje także klasztor Braci Mniejszych Franciszkanów, w którym działa postulat prowincji poznańskiej tego zakonu. W mieście pracują także siostry elżbietanki, które prowadzą dom pomocy społecznej dla dzieci, oraz siostry salezjanki, które prowadzą przedszkole.
Klasztor i obraz
Franciszkanów – bernardynów sprowadził do Wschowy król Kazimierz Jagiellończyk w 1457 r. W tym okresie wzniesiono pierwsze zabudowania klasztorne. Większość strawił pożar z 1556 r. wywołany przez protestantów. Bracia mniejsi przenieśli się wówczas do Kościana. Do Wschowy wrócili ponownie w 1629 r. i zaczęli odbudowę kościoła i klasztoru. Obecne zabudowania pochodzą z XVII i XVIII wieku. Najcenniejszym zabytkiem jest barokowy kościół klasztorny. Wnętrze jest zdobione przepiękną polichromią barokową.
Kult Matki Bożej, nazywanej przez mieszkańców Wschowską, jest związany właśnie z kościołem w klasztorze franciszkanów. W świątyni znajduje się obraz nieznanego malarza przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem Jezus śpiącym na Jej ręku. Sam obraz słynie licznymi łaskami. Niektórzy określali go mianem cudownego, choć nie był nigdy przeprowadzony formalny proces kanoniczny w tej sprawie.
Reklama
Obraz nie znajduje się w głównym ołtarzu, tylko w bocznym, po lewej stronie. Ciekawostką jest fakt, że obraz jest na co dzień zasłonięty innym obrazem. Znajdują się tutaj także nieliczne wota.
Współczesny kult
Odrodzenie kultu Matki Bożej jest związane z przybyciem do Wschowy w 1838 r. ekscystersa ze zlikwidowanego klasztoru w Paradyżu – o. Roberta Bergera. Przeszczepił on wyniesiony z Paradyża i wpisany w cysterską regułę kult Matki Bożej. O. Robert słynął z pięknych kazań o Matce Bożej. Całe swoje duszpasterstwo oparł na pobożności maryjnej. Po II wojnie światowej, gdy osiedlili się tutaj Polacy przybyli z centralnej Polski i zza Buga, przynieśli do Wschowy także swoją maryją duchowość.
– Czy jest tutaj kult Matki Bożej Wschowskiej? Ja bym to bardziej nazwał właśnie pobożnością maryjną – zaznaczył br. Walenty, mistrz postulatu franciszkanów we Wschowie. – Staramy się tutaj, w klasztorze, pielęgnować te elementy duchowości maryjnej, które są znane w Kościele, ale wiążemy to z tym wizerunkiem. Szczególnym dniem modlitwy do Matki Bożej jest sobota. Tego dnia jest uroczyste odsłonięcie obrazu, a dopiero później przechodzimy do odprawiania Mszy św. Przez cały dzień zarówno zakonnicy, jak i mieszkańcy mogą się modlić przed obrazem Matki Bożej Pocieszenia – dodał br. Walenty.
Bardzo wielu mieszkańców Wschowy przychodzi każdego dnia do klasztoru, aby adorować Pana Jezusa w małej kaplicy. W dzień poświęcony Matce Bożej uciekają się szczególniej także pod opiekę Maryi Wschowskiej. Tak w tym mieście jest od wieków.
Warto przyjechać do Wschowy i zwiedzić miasto i jego ciekawe zabytki. Ale przede wszystkim warto nawiedzić franciszkański kościół i oddać swoje trudy i znoje Matce Bożej Wschowskiej, Pani, która pociesza.