Reklama

Wiara

Miłość to „strata czasu”!?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

BOŻY SZALEŃCY

Miłość jest największym powołaniem i pragnieniem człowieka, w niej wyraża się świętość. Szukamy jej i rozwijamy ją od początku naszego życia. Wielu już zastanawiało się nad tym, czym ona jest, gdzie są jej horyzonty i granice. Ale nie ma jednej miłości. Inaczej kochamy rodzinę, inaczej przyjaciół, a jeszcze inaczej ukochaną osobę, z którą pragniemy spędzić resztę życia. Istotą jest jednak to, że nasze serce pragnie kochać i być kochane. Jezus, ukazując największe z przykazań, przypomina, że mamy kochać Boga, innych ludzi i siebie samych z całego serca, z całej duszy, ze wszystkich sił... ile tylko zdołamy. Taka miłość wymaga wielkoduszności, wymaga szaleństwa, czyli poświęcenia siebie, swoich talentów, czasu, by być darem dla innych.

WOLONTARIAT SPEŁNIENIEM MIŁOŚCI

Od moich młodzieńczych lat miałam okazję być przy ludziach, którzy rozwijali we mnie pragnienie służenia drugiemu człowiekowi. Realizując swoje pasje, dzieliłam je z innymi. Już w gimnazjum organizowaliśmy wraz z grupą młodzieży przyparafialnej spotkania i różnego rodzaju akcje dla osób niepełnosprawnych. Sporo mnie to kosztowało, gdyż wymagało odpowiedzialności i systematyczności. Jednak za nic na świecie nie zamieniłabym tego czasu. Owoców i radości tych spotkań nie zapomnę do końca życia. Odwiedzaliśmy także chorych w jednym z Domów Pomocy Społecznej z przedstawieniami teatralnymi, śpiewając i spędzając czas z tymi, którzy prześcigali nas w mądrości życiowej. Wzajemna wymiana miłości rozszerzała moje serce, czyniąc je jeszcze wrażliwszym na potrzeby drugiego człowieka. Właśnie, „wzajemna wymiana” to świetne określenie ukazujące sedno miłości. Wielkość daru nie jest zależna od naszej myśli. Często wyjście do drugiego człowieka wiąże się z lękiem przed tym, że tak naprawdę nie mam mu nic do zaoferowania, jednak w momencie spotkania doświadczenie siły ogromnej wymiany miłości przemienia wszystkie lęki w pewność wybrania słusznej drogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

BOHATEROWIE CODZIENNOŚCI

Wiele już lat angażuję się jako wolontariusz, animator w różnego rodzaju akcje. Nie mówię tego, by się chwalić, ale by świadczyć o pięknie wielkodusznego poświęcenia dla bliźniego, gdyż ta posługa przemieniła i wciąż zmienia moje serce. Obecnie pracuję z młodzieżą, m.in. prowadzę dość liczne grono wolontariuszy, z którymi odwiedzam wielu ludzi w przeróżnych miejscach. Dom Opieki dla osób starszych, Dom Samotnej Matki, Dom Dziecka to niektóre z nich. Cudownie jest patrzeć, jak rozszerza się cywilizacja miłości, jak samotne serca dzieci doświadczają bliskości, a na ich twarzach rysuje się radość, jak płyną strumienie łez po policzku starszego mężczyzny całe dnie spędzającego w samotności czterech ścian Domu Opieki, jak piękne stają się serca młodzieży odkrywającej i dzielącej się swoimi zdolnościami z potrzebującymi.

Spotykam przeróżnych ludzi z całkowicie innych sfer społecznych i często słysząc pytania: „Czy ci się chce?”, „Czy nie wolisz mieć lepiej płatnej pracy?”, „Czy warto poświęcać czas, jak i tak niewiele się zmieni?”, odpowiadam, że „WARTO! Zawsze warto tracić czas dla miłości”. Jak się kogoś kocha, nie liczy się trud czy stracony czas, liczy się człowiek. Wolontariusz odpowiada na potrzebę człowieka bez względu na koszty, jak miłosierny Samarytanin wzruszając się głęboko, idzie za głosem serca.

PODEJMIJ WYZWANIE I IDŹ ZA GŁOSEM SERCA

Nadchodzi czas wakacji, czas wyjazdów, spotkań z nowymi ludźmi, poznania pięknych miejsc, odpoczynku, rekolekcji, a szczególnym wydarzeniem będą także Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. „Wiele jest serc, które czekają na Ewangelię” – jak głoszą słowa jednej z pieśni. Każdy z nas otrzymał od Boga dary nie dla siebie, lecz by służyć nimi innym. Żyjemy w różnych miejscach, mamy wokół siebie ludzi, których postawił przed nami Bóg. Zachęcam do zaryzykowania życia dla drugiego człowieka. Otwórzmy szeroko oczy, rozejrzyjmy się dookoła, Bóg porusza nasze serca, wzywając do wyjścia z ciepłej, wygodnej pozycji społecznej i skierowania się ku temu, co często trudne i niewygodne w życiu drugiego człowieka. Ale czy się odważysz?

Wiele jest wspólnot, grup, duszpasterstw, do których można dołączyć, chcąc czynić dobro. Jedną z nich jest Duszpasterstwo Młodzieży Księży Sercanów, które skupia liczne grono wolontariuszy, animatorów, instruktorów i innych oddanych posłudze miłosierdzia. W ramach duszpasterstwa organizowane będą niebawem rekolekcje dla młodych. Żaglówki, kajaki, Tatry, wypoczynek, dobra zabawa i kształtowanie wartości wymagają sporego wkładu organizacyjnego (więcej na: www.rekolekcje.scj.pl). I ty znajdź swoje miejsce w świecie, zaryzykuj, poświęć swój czas, rozwiń skrzydła miłości i wyrusz w przygodę życia!

2016-05-25 08:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Pocieszeniu, jakie daje przemijanie

Listopad to jest ukryty potencjał. Te zmokłe liście, którym przegniła wrześniowa czerwień, wspominanie ludzi, którzy odeszli, i Msze zaduszne. To jest potencjał

Filozofowie pisali kiedyś o ars moriendi, o sztuce umierania, która w rzeczywistości jest sztuką mądrego życia. Listopad mówi: usiądź na chwilę i daj się zaniepokoić. Wszystko minie. Tego, na co tracisz nerwy rano, wieczorem nawet nie pamiętasz. Dzisiaj nie martwisz się już wczorajszym bólem brzucha z powodu klasówki. I masz już większe zmartwienia niż wszystkie klasówki świata. Dlaczego Bóg pozwala nam doświadczać zmartwień, ciężarów albo zła? Bo przyjdą jeszcze większe. I na tych dzisiejszych możesz się ćwiczyć, żeby ci jutro sił nie zabrakło. Wszystko minie, więc nabieraj sił!

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję