Reklama

Niedziela Kielecka

Festiwalowy raban młodych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilkuset pielgrzymów z diecezji Vittorio Veneto bawiło się przez kilkanaście godzin na skalbmierskim stadionie w ramach Festiwalu Młodych, zorganizowanym 26 lipca podczas ŚDM. Grupa włoska przez tydzień przebywała w Skalbmierzu i okolicy, dojeżdżając do pobliskiego Krakowa.

Włosi z właściwym sobie entuzjazmem odkrywali piękno Krakowa – stolicy Miłosierdzia Bożego, ale i Skalbmierz – niewielkie, ale bogate duchem miasto. – Nasze energie świetnie się uzupełniały, tworząc jedyną w swoim rodzaju duchową atmosferę ŚDM – uważa Anna Surówka, parafialny i gminny koordynator ŚDM w Skalbmierzu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chlebem i polonezem

Specjalnie pieczonym na tę okazję chlebem i solą, czyli bardzo po polsku były witane kolejne grupy włoskiej młodzieży przyjeżdżające do Skalbmierza. Witali je księża, parafianie, wolontariusze i rodziny, przyjmujące u siebie pielgrzymów. Baner z powitalnym napisem w języku włoskim i odtańczenie poloneza były zaproszeniem dla gości do budowania wspólnoty, w co Włosi, pomimo zmęczenia długą drogą, chętnie się włączali.

Jezus daje nowe życie

– Jezus daje mnie – tobie – nam, nowe życie, jedyne, co musimy zrobić, to zaakceptować Go w naszej własnej historii. On może wymazać wszystkie moje – i twoje – grzechy. On zna moje niedoskonałości, widzi mój błąd, ale jest miłosierny – tak mówiła 22-letnia Mateja. Nie jest Włoszką, więc skąd jej obecność w Skalbmierzu? Mateja jest Słowenką i właśnie zadebiutowała jako ewangelizatorka z ramienia Międzynarodowego Centrum Ewangelizacji ŚDM. S. Florentyna Szostak wyjaśnia, że centrum w Warszawie skupia osoby z 30 krajów, realizujące program ewangelizacji skierowany do młodych ludzi. Przez tydzień poprzedzający ŚDM głosili Ewangelię w Krakowie, a ona i Mateja przyjechały także do Skalbmierza. – Bezpośrednie interakcje, wzajemne poznawanie się, znikanie barier, szukanie tego, co łączy, sprzyjają ewangelizacji – uważa s. Florentyna.

Reklama

Chwalcie Pana na cytrze

Muzyką, tańcem, grą w piłkę – chwalili Pana. Skalbmierski stadion w dniu Festiwalu Młodych wypełnił się młodzieżą oraz polskimi i włoskimi flagami. Goście entuzjastycznie reagowali na występy podopiecznych Domu Kultury, dzieci z miejscowych szkół (m.in. ze Skalbmierza, Sokoliny, Czarnocina, Cieszków), zespołów wokalnych i kapel ludowych (prezentowali się np. Drożanie, Rosiejowianki, kapela Zganioki), włączając się w zabawę. Kilka układów tanecznych pokazały skalbmierskie mażoretki z zespołu „Rytm”. – Dogadały się włoski temperament i polska gościnność – uważa Agata Jackiewicz, dyrektor Domu Kultury.

Po części artystycznej rozegrany został mecz piłki nożnej Polacy – Włosi. Wygrali Polacy: 4: 1, przy pełnych trybunach i ogromnym entuzjazmie. W końcu wygrać z Włochami, to jest coś. – Nauczyliśmy się wznosić włoskie okrzyki meczowe – opowiada Anna Surówka.

Burmistrz Michał Markiewicz zauważa, że miasto dostało szansę zaprezentowania się z jak najlepszej strony. – Dobrze przygotowaliśmy się do wizyty włoskich pielgrzymów w Skalbmierzu. Byli zauroczeni miastem, a także przyjaźnią, otwartością i życzliwością, z jaką spotkali się z naszej strony – uważa burmistrz.

Precyzyjni Włosi

Włoski kapłan odpowiedzialny za grupę – ks. Andrea Del Cin, bardzo precyzyjny i skrupulatny, chwali organizację tygodniowego pobytu w gminie Skalbmierz, gościnność gospodarzy i atmosferę wizyt w Krakowie. – Mówi się o nas, że jesteśmy spontaniczni, ale Polacy to sama radość. Nawzajem uczymy się od siebie wiary i życia w Chrystusie – zauważa. Podczas pobytu w Skalbmierzu i Krakowie pomagało mu 13 włoskich księży. Anna Surówka jest pełna podziwu dla determinacji ks. Andrei w dopracowywaniu najdrobniejszych szczegółów wizyty w Polsce, pokazuje w swoim telefonie rozkłady jazdy, godziny posiłków, katechez, na które dojeżdżali m.in. włoscy biskupi. – Tutaj nie było miejsca na żadną niepewność, ks. Andrea sprawdzał i dogrywał wszystkie szczegóły organizacyjne – mówi. Także i duchowe. – Miałem początkowo wrażenie, że grupa niespecjalnie przejmuje się tym spotkaniem, papież to dla nich przecież jakby codzienność. W miarę zbliżania się ŚDM zauważyłem w nich większą głębię przeżywania. Czekali zwłaszcza na to, co papież ma im bezpośrednio do powiedzenia – ocenia.

Reklama

On ma młode serce

– Tak, my często spotykamy papieża, nie jest to dla nas nowością, ale tutaj w Krakowie jest inaczej. O ma dla nas ważne słowa, które dobrze czujemy, bo papież Franciszek ma młode serce – uważa Luca de Lorenzo Buratta. I dodaje: – Możemy wspólnie coś zrobić dla pokoju. Wszyscy mówią: „pokój, pokój” i to jest OK., ale najpierw zróbmy pokój w sobie, każdy niech „siebie” posprząta – proponuje 20-letni Andrea. W Polsce był 10 lat temu, zapamiętał „kopalnię soli”, zapewne w Wieliczce (bo nazwy już nie pamięta), ale podkreśla, jak niesamowicie zmienił się i rozwinął nasz kraj. I już za chwilę Andrea wraca do gry w siatkówkę, w polsko-włoskim kółku.

– Włosi ciągle się bawią, tańczą, zarażają nas swoją radością. Jest to wspaniałe doświadczenie dla całego Skalbmierza i okolic – uważają skalbmierscy wolontariusze. Festiwal Młodych zakończyła zabawa taneczna nad skalbmierskim zbiornikiem wodnym.

W całym dekanacie skalbmierskim w ramach ŚDM przez tydzień gościło ponad 900 pielgrzymów z Włoch. – Blisko tysiąc osób mieliśmy na katechezach, 50 księży na Mszach św., dojeżdżali włoscy biskupi – podsumowuje ks. proboszcz Marian Fatyga.

Co z tego pozostanie?

Że pozostać musi, powinno – nikt w Skalbmierzu nie wątpi. – Na bazie atmosfery i ludzi zebranych wokół idei ŚDM organizujemy Wspólnotę Miłosierdzia, którą wspólnie zbudują wolontariusze i rodziny, przyjmujące pielgrzymów – zapowiada ks. Fatyga. Będzie dla nich formacja biblijna i konkretne czyny miłosierdzia do realizacji; będą wyjścia do chorych i niepełnosprawnych, spotkania z tą grupą osób, dyżury i realna pomoc, będą Msze św. w wioskach i remizach – aby ideę miłosierdzia szerzyć w praktyce. Każdego 16 dnia miesiąca będzie modlitwa i adoracja w intencji chorych. – Musimy zmobilizować się do pracy, odejść „od kanapowej” wiary, do czego wzywa nas papież Franciszek. Myślę, że to wezwanie nie dotyczy tylko młodzieży, ale wszystkich, całego Kościoła, w tym księży – uważa Proboszcz. Papież Franciszek go … zaskoczył i zauroczył. Czym? – odkrywczym słowem, piękną komunikacją, wyczuciem młodych. – Pokazał mi Kościół Dziejów Apostolskich, który bardzo pragnę wprowadzać w życie – podkreśla ks. Marian Fatyga.

2016-08-18 09:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda do bp. Suchodolskiego: dziękuję za organizację ŚDM

[ TEMATY ]

prezydent

ŚDM w Krakowie

ŚDM

Krzysztof Sitkowski/KPRP/prezydent.pl

Pragnę podziękować Ekscelencji za wkład w organizację kolejnych Światowych Dni Młodzieży, a szczególnie za ich przygotowanie w Krakowie w 2016 roku. Ufam, że to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu duchowym Polski ostatnich lat będzie nadal wydawać dobre owoce dla naszych rodaków i całego Kościoła powszechnego - napisał prezydent RP Andrzej Duda w liście do bp. Grzegorza Suchodolskiego.

W imieniu głowy państwa list ten odczytał sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta min. Adam Kwiatkowski, który uczestniczył w uroczystości święceń biskupich w Siedlcach. W swoim liście Andrzej Duda zwrócił uwagę na aktualność motta, jakie wybrał dla siebie bp Grzegorz Suchodolski, nawiązując do słów Jana Pawła II skierowanych do młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję