Reklama

Z kraju i ze świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska – USA

Prezydent RP w Nowym Jorku i w Amerykańskiej Częstochowie

W dniach 18-22 września br. prezydent RP Andrzej Duda przebywał w Stanach Zjednoczonych. Zabiegał o poparcie kandydatury Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Omawiając sprawę kandydowania Polski do ONZ, prezydent Duda podkreślił, że odbył wiele rozmów z przywódcami poszczególnych państw, by znaleźć poparcie dla kandydatury naszego kraju. W rozmowie z dziennikarzami powiedział, że patrzy na ten projekt optymistycznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa, nawet niestałe, to wielki prestiż dla kraju i wzmocnienie jego pozycji na różnych poziomach. Chodzi o kadencję 2018-19. Głosowanie odbędzie się w połowie przyszłego roku.

Prezydent RP uczestniczył w 71. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ oraz w szczycie ONZ w sprawie imigrantów i uchodźców. W swoim przemówieniu potwierdził stanowisko polskiego obozu rządzącego, że „obowiązkiem społeczności międzynarodowej jest likwidacja prawdziwych przyczyn uchodźstwa i przywrócenie prawa każdego człowieka do życia w jego własnej ojczyźnie”.

Podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych Para Prezydencka przybyła do Amerykańskiej Częstochowy – Doylestown w Pensylwanii. Delegację z Polski powitał przeor sanktuarium – o. Rafał Walczyk, paulin. Zwrócił uwagę, że ta pierwsza wizyta Prezydenta RP w sanktuarium zbiegła się z 1050. rocznicą Chrztu Polski. Po Mszy św. Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe zasłużonym przedstawicielom amerykańskiej Polonii. Powiedział, że „Polacy są społeczeństwem ludzi wiernych zasadom, twardych, takich, na których można polegać”, i dzięki temu wnieśli swój wkład w lipcowy szczyt NATO w Warszawie. Podkreślił, że szczyt przyniósł decyzje, które wzmocniły bezpieczeństwo Polski. – Za tymi decyzjami w istotnym stopniu stały oczywiście władze USA. Dziękuję wam za to, że będąc tutaj, dawaliście świadectwo, że warto stawać w obronie Polski, że warto być Polakami, że warto mieć takiego sojusznika. To jest m.in. także wasza zasługa. Wasza i naszych żołnierzy, którzy razem z żołnierzami amerykańskimi przelewali krew w Iraku, Afganistanie – powiedział Andrzej Duda.

Reklama

Prezydent RP spotkał się z polskim żołnierzem – ppor. Karolem Cierpicą, uratowanym przez amerykańskiego wojskowego – sierż. Michaela Ollisa, który podczas ataku talibów na bazę Ghazni w Afganistanie zasłonił go własnym ciałem, a sam zginął. Podporucznikowi podczas spotkania z Andrzejem Dudą towarzyszyli rodzice bohaterskiego żołnierza.

Prezydent RP wziął udział w uroczystości na cmentarzu w Doylestown, gdzie złożył kwiaty pod pomnikiem husarza, popiersiem gen. Władysława Andersa oraz obeliskiem upamiętniającym tragedię smoleńską. Odsłonił tam pomnik ku czci Żołnierzy Wyklętych.

Cmentarz znajdujący się na terenie Amerykańskiej Częstochowy jest największym poza granicami Polski cmentarzem wojskowym. Spoczywa na nim blisko 2,5 tys. kombatantów. Łącznie na cmentarzu zostało pochowanych blisko 5 tys. osób. Spoczywają na nim paulini i kapłani diecezjalni – w sekcji kapłańskiej, mężowie stanu, artyści, wynalazcy, obrońcy polskiej mowy i kultury – w alei zasłużonych, a także polscy generałowie, żołnierze I i II wojny światowej oraz byli więźniowie obozów koncentracyjnych w sekcji kombatanckiej.

Red.

* * *

Krótko

• W szkoleniu biskupów, którzy zostali mianowani w ostatnim czasie, uczestniczyło 7 biskupów pomocniczych z Polski. Podczas tygodnia formacji, który odbył się w Rzymie, szukali odpowiedzi m.in. na pytania: Jak być dobrym biskupem? Dlaczego biskup powinien stawać się ojcem, bratem i przyjacielem dla swoich kapłanów? W jaki sposób zarządzać kurią diecezjalną i innymi instytucjami kościelnymi?

• Do Polski w styczniu 2017 r. przybędą pierwsze oddziały NATO. Będą to żołnierze amerykańscy. W myśl uzgodnień o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO obecność oddziałów sojuszu będzie rotacyjna.

Reklama

• Szef Agencji Wywiadu płk. Grzegorz Małecki podał się do dymisji. Według oficjalnego komunikatu, powodem dymisji jest przejście do pełnienia innych funkcji publicznych.

• W Warszawie 6 października br. zacznie działać unijna instytucja – Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej. W ciągu pół roku mają zostać uzgodnione z Brukselą zasady działania nowej instytucji na terenie Polski.

• CBA kontroluje 5 wielkich spółek Skarbu Państwa w zakresie umów dotyczących public relations, reklamy i doradztwa, które podpisano w ostatnich miesiącach.

• Instytut na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris” alarmuje, że Rzecznik Praw Obywatelskich chce, aby Ministerstwo Zdrowia umożliwiło małoletnim dostęp do świadczeń ginekologicznych bez zgody rodziców.

• W obronie sumienia lekarzy pracujących za granicą stanęły polskie środowiska medyczne. W wydanym oświadczeniu popierają one stanowisko pracującej w Norwegii dr Katarzyny Jachimowicz, która została zwolniona z pracy, ponieważ nie zgadzała się na przepisywanie środków antykoncepcyjnych swoim pacjentkom, tłumacząc się klauzulą sumienia.

Strony informacyjne przygotowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, Radia Vaticana, KAI, BP KEP oraz RIRM.

2016-09-28 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 14:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję