Reklama

Wiara

Blisko Serca Jezusowego

Któż nie nawiedził w swym życiu kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa lub nie modlił się przed wizerunkiem Zbawiciela z przebitym Sercem! Skąd wzięła się popularność tego rodzaju kultu i czego za żadne skarby nie należy w nim przegapić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W religijnej literaturze możemy natknąć się na opisy setek najróżniejszych praktyk pobożnościowych. Niektóre są popularne lokalnie, inne przyjęły się w całym Kościele. Warto przypomnieć sobie te sprawdzone i uświęcone w całym świecie długą tradycją. Na szczególną wartość zasługują zaś te, za którymi stoją obietnice samego Pana Jezusa.

Objawienia prywatne nie należą do ścisłego rezerwuaru wiary katolickiej i bez ryzyka utraty zbawienia można w nie nawet nie wierzyć. Czy jednak nie stwarzają one przestrzeni do zastosowania tzw. zakładu Pascala? Ów francuski filozof na jednej szali położył szczęście wieczne, a na drugiej popełnienie ewentualnego błędu. Jeśli Boga nie ma – przekonywał – wierząc w Niego, skazujesz się na fałsz. Jeśli natomiast Bóg jest, nie wierząc w Niego, skazujesz się na potępienie. Możesz wszystko zyskać, a niczym nie ryzykujesz. Podobnie jest z obietnicami zawartymi w objawieniach. Gdy je ignorujesz, niewiele zyskujesz. Jeśli zaś uwierzysz, możesz zyskać nieskończenie więcej. Stawką jest zbawienie wieczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Koło ratunkowe grzesznika

Zajrzyjmy zatem do źródeł. Pan Jezus przekazał wybranej przez siebie pośredniczce następujące przesłanie: „W nadmiarze mojego miłosierdzia wszystkim, którzy będą przystępować do Komunii św. przez dziewięć pierwszych piątków miesiąca, udzielę łaski ostatecznej skruchy, tak że nie umrą w mojej niełasce i bez sakramentów świętych, i moje serce w tej godzinie będzie dla nich najpełniejszą ucieczką”. Te słowa francuska wizjonerka Małgorzata Maria Alacoque (1647-90) z klasztoru Wizytek w Paray-le-Monial usłyszała już w 1673 r. To w nich należy upatrywać tradycję kultywowaną szczególnie przez dzieci – uczniów szkół podstawowych w naszych parafiach, która znana jest pod nazwą praktyki dziewięciu pierwszych piątków. Na czym polega ich szczególna wartość?

Trzeba sobie najpierw uświadomić, że w konfrontacji z indywidualną śmiercią każdego człowieka jedną z kluczowych okoliczności zapewniających zbawienie może być tzw. opcja finalna, o której przez wieki rozpisywali się teologowie. Chodzi o to, że człowiek w swoim zabieganiu nie zawsze ma okazję do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania. Być może nie zawsze też dobrze przygotowuje się do spowiedzi św., a skrucha, czyli żal za grzechy, w niebezpieczeństwie śmierci zapewnia człowiekowi Boże przebaczenie. Chodzi tu o tzw. doskonały żal za grzechy, a więc ten motywowany miłością do Pana Boga. O doskonałości żalu nie świadczą bowiem litry wylanych łez. Decydujące jest tu przede wszystkim nasze nastawienie: mamy żałować za grzechy nie z powodu obawy przed karą, ale z poczucia sprzeniewierzenia się Bożej Miłości. Niezależnie od tego, czy w momencie naszej śmierci obecny będzie przy nas kapłan ze świętymi sakramentami, czy też nie, czy będziemy mieli sposobność wyspowiadania się, czy nie – najważniejsze, byśmy nie przekroczyli granicy między doczesnością i wiecznością w stanie grzechu ciężkiego. Pan Jezus w związku z kultem swego Serca obiecał, że tak się nie stanie.

Reklama

Powróćmy do kultu Bożego Serca

W czerwcu 1675 r. św. Małgorzata Maria miała usłyszeć od Chrystusa następujące słowa: „Dlatego żądam od ciebie, żeby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był poświęcony na szczególną uroczystość ku uczczeniu mojego Serca przez to, że w tym dniu wierni przystępować będą do Komunii św., że będą składać uroczyste wynagrodzenia przez wyznawanie win, ażeby naprawić zniewagi, jakich to Serce doznało podczas wystawienia na ołtarzach”. W słowach tych rozpoznajemy praktykę związaną z uroczystością Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ale w wielu parafiach praktykuje się jeszcze zwyczaj oddawania czci Bożemu Sercu w każdy pierwszy piątek miesiąca. Niewątpliwie do rozsławienia tego kultu przyczyniła się św. Małgorzata Maria Alacoque wraz ze swoim spowiednikiem. Pan Jezus wielokrotnie objawił jej swoje Serce, a Jego czcicielom obiecał liczne łaski. 16 czerwca 1675 r. miało miejsce ostatnie objawienie Serca Jezusowego św. Małgorzacie Marii. Z tego dnia pochodzą następujące słowa Chrystusa: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że nie szczędziło niczego, aż do zupełnego wyniszczenia się dla okazania im miłości, a w zamian za to doznaje od większości ludzi tylko gorzkiej niewdzięczności, wzgardy, nieuszanowania, lekceważenia, oziębłości i świętokradztw, jakie oddają mu w tym Sakramencie Miłości. Lecz najbardziej boli Mnie to, że w podobny sposób obchodzą się ze Mną serca służbie mojej szczególnie poświęcone”. Ze słów tych należy wywnioskować, że w szczególny sposób powołani do bycia apostołami Bożego Serca są kapłani i osoby konsekrowane.

Krew i woda

Wielkim czcicielem Serca Jezusowego był Jan Paweł II. Jego zdaniem, XX wiek jest świadkiem intensywnego rozwoju nabożeństwa do Serca Chrystusowego, o czym świadczą wspaniała litania oraz dołączony do niej Akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a także Akt wynagrodzenia Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. To wszystko przeniknęło głęboko naszą polską pobożność, stało się udziałem wielu wiernych, którzy czują potrzebę wynagradzania Sercu Jezusowemu za grzechy ludzkości, a także poszczególnych narodów, rodzin i osób. Powyższe przekonanie wyraził Papież Polak w homilii wygłoszonej w 1999 r. w Zakopanem. „«Będą patrzeć na Tego, którego przebili». Te słowa kierują nasz wzrok ku krzyżowi świętemu, ku drzewu krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata. «Nauka bowiem krzyża, która jest głupstwem dla świata, dla nas jest mocą Bożą» (por. 1 Kor 1, 18)” – podkreślił. Słowa Jana Pawła II są kluczowe dla zrozumienia przekazanego nam przez św. Małgorzatę Marię Alacoque kultu Serca Jezusowego. Na Kalwarii dokonało się przecież zbawienie świata. Kościół podpowiada, że w przebitym Sercu Jezusa początek wzięły sakramenty święte. Nie ma zaś innych środków, które byłyby tak skuteczne w zapewnianiu człowiekowi zbawienia, jak sakramenty. To dlatego w każdy pierwszy piątek miesiąca przed konfesjonałami ustawiają się kolejki dzieci, które trzymają w rękach karteczki z tabelką zawierającą miejsce na 9 dat i podpisów duszpasterza. Dorośli także z powodzeniem mogą włączyć się w praktykę przeżywania pierwszych piątków na sposób zgodny z Chrystusowym objawieniem.

2016-10-12 08:50

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nade wszystko mądrość serca

Klub Inteligencji Katolickiej nowy sezon działalności rozpoczyna Mszą św. w kościele seminaryjnym Trójcy Świętej w piątek 12 października o godz. 18 Zdaniem prezes KIK Małgorzaty Sołtysiak – w czasach powszechnej laicyzacji społeczeństw oraz otwartej walki z Kościołem katolickim i jego przesłaniem, formacyjna, społeczno-polityczna i intelektualna rola KIK-ów jest bardzo istotna. – Będziemy starali się poszerzać grono członków KIK o coraz młodsze osoby, które mają odwagę życia Dekalogiem na co dzień – mówi Sołtysiak.
Podkreśla, że w obszarze zainteresowania KIK są także sprawy społeczne. I podaje przykład: dzisiejszy stan Stoczni Gdańskiej – kolebki „Solidarności”, która powinna być traktowana ze szczególną atencją, zamiast tego jest natomiast „zasypywanie pamięci, niszczenie symboli walki o wolność”. – Analogia ze Wzgórzem Zamkowym w Kielcach rzuca się w oczy. Pamięć kontrolowana przez ekipę rządzącą to pamięć fałszywa, zrelatywizowana, przeinaczona na potrzeby będących u steru. Muzeum „Solidarności” w Gdańsku powstaje na gruzach symbolu walki o wolność i ideałów „Solidarności” – ma służyć tym, którzy te ideały zdradzili. WZ powstało na murach więzienia, po wojnie katowni UB. Pamięć po tam zakatowanych miała zniknąć w bezimiennych, zbiorowych dołach. Wolna Polska pod obecnymi rządami to centrum mody i wzornictwa, to edukacja OMPIO pomijająca najważniejsze wydarzenia w historii Polski – uważa Sołtysiak.
W tym roku KIK planuje: jako organizator (lub współorganizator) przygotowanie konferencji dotyczącej Żołnierzy Wyklętych z udziałem m.in. prof. Jana Żaryna, w Chmielniku współorganizowanie uroczystości związanej z pamięcią Żołnierzy Wyklętych (10 października), comiesięczne Msze św. za Ojczyznę, po których odbywają się krótkie spotkania członków o charakterze informacyjnym i duchowo-formacyjnym, wizyty w kieleckich parafiach celem zachęcenia nowych osób do członkowstwa KIK, przygotowanie do obchodów 50. rocznicy śmierci bp. Czesława Kaczmarka oraz udział w bieżących akcjach – np. Marsz w Warszawie 29 września w obronie wolności słowa i wolności obywatelskich zagwarantowanych konstytucyjnie.
KIK ma obecnie nowego kapelana, śp. ks. Edwarda Skotnickiego zastąpił ks. dr Stefan Radziszewski.
– Powtórzę za cudowną Ireną Kwiatkowską: „żadnej pracy się nie boję...”, tym bardziej że mojej nominacji towarzyszą dziwne znaki z nieba – w sierpniu wraz z ks. dr. Grzegorzem Głąbem pracowałem nad wydaniem „Barw czasu”, zbioru poezji post mortem ks. Jerzego Banaśkiewicza – prezesa radomskiego KIK, oraz opracowaniem obszernej korespondencji rzeczonego Infułata od św. Teresy z Jerzym Zawieyskim, wybitnym dramatopisarzem, szefem warszawskiego KIK. A zatem... wszystko w rodzinie! – mówi ks. Radziszewski.
Zachęca gorąco potencjalnych chętnych i sympatyzujących do zasilenia szeregów KIK. – Hej, kto w Boga wierzy, komu miła Ojczyzna miła i... nie przejmuje się stereotypami! Zapraszamy, drzwi otwarte dla każdego. A jest wiele do zrobienia – mówi i przypomina słowa bł. Jana Pawła II, który w swym liście do KIK-ów w 1997 r. napisał: „Doświadczenia, jakie ruch Klubów Inteligencji Katolickiej już posiada, mogą okazać się bardzo przydatne w prawdziwym dialogu z ludźmi poszukującymi sensu życia czy też pomocne w dążeniu do zmiany nastawień wobec religii i Kościoła u tych, którzy posiadają zbyt uproszczone wizje chrześcijaństwa”.
– Czyli nie tylko inteligencja ewentualnych członków jest warunkiem członkostwa, ale i serce…? – z tym pytaniem zwracam się do nowego kapelana. – Nade wszystko serce, bowiem bez serca nawet zupa traci smak. Wybitny hiszpański jezuita, Baltazar Gracjan, żyjący w XVII wieku, napisał, iż nie wystarczy być genialnym. Rozpoczynamy Rok Wiary, a zatem do wiary dodajmy miłość, a do miłości odwagę... Abyśmy zdobyli mądrość serca. Tej mądrości potrzebują młodsi i starsi, biedni i bogaci, pokorni i zadufani... wszyscy. I wszystkich zapraszam – otwieramy nowy rok działalności kieleckiego Klubu Inteligencji Katolickiej.
Kluby Inteligencji Katolickiej powstały po 1956 r. z inicjatywy Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego, po uwolnieniu go z internowania. W czasach głębokiego komunizmu i walki z Kościołem miały grupować inteligencję katolicką, która kultywowała i promowała wartości ewangeliczne. Komuniści dość skutecznie umieszczali w KIK-ach swoich tajnych współpracowników, aby być na bieżąco z działalnością wiernych świeckich.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

[ TEMATY ]

Dni Krzyżowe

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Czym są Dni Krzyżowe?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję