2797 kluczy znajduje się pod opieką szefa watykańskich kluczników – 44-letniego Gianniego Crei. Na co dzień używanych jest tylko 300 – dowiadujemy się z reportażu zamieszczonego w amerykańskim dzienniku „The Washington Post”. Najważniejszy z nich to klucz do Kaplicy Sykstyńskiej, który na koniec każdego dnia, po zamknięciu drzwi do świątyni, jest zamykany w specjalnej kopercie i opieczętowywany przez Żandarmerię Watykańską.
Codziennie o godz. 5.45 Gianni Crea odbiera go ze specjalnego pomieszczenia; zabiera inne klucze i idzie otwierać drzwi do watykańskich muzeów, aby później mogli je odwiedzać turyści. Ma do pomocy 10 pracowników – 5 otwiera drzwi, a 5, na drugiej zmianie, je zamyka. Mają co robić, gdyż Muzea Watykańskie to blisko 7 km korytarzy i 70 tys. eksponatów, odwiedzanych rokrocznie przez 6 mln zwiedzających. Crea w rozmowie z dziennikarzem podkreślił, że lubi swoją pracę, a dzięki niemu i blisko 3 tys. innych świeckich pracujących w najmniejszym państwie świata Watykan może funkcjonować. Gianni Crea ma jeden problem – gdy po południu wraca do swojego mieszkania, zdarza się, że ma trudności z dobraniem odpowiedniego klucza, by się do niego dostać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu