Spotkanie rozpoczęła Msza św. w krasnobrodzkim sanktuarium 17 października, której przewodniczył bp Marian Rojek. W wygłoszonej homilii Pasterz diecezji przypomniał, że „caritas” znaczy miłość, a miłość wyraża się poprzez czyny. Ich symbolem są dłonie niosące pomoc, wyciągnięte ku drugiemu człowiekowi. Hierarcha zachęcał, by były one wypełnione dobrem.
– Napełnijcie swoje dłonie, drodzy pracownicy, wolontariusze Caritas, wszyscy, którzy jesteście jakkolwiek włączeni w to dzieło, napełnijcie je darami swego Boga i niech przez wasze postępowanie, wasze dobroczynne dłonie, wyciągnięte ku drugiemu człowiekowi, ten człowiek odczuje bliskość waszego serca, miłość, opiekę, pokrzepienie, wasze męstwo, pobożność i bojaźń Bożą, radość dziecka Bożego – mówił bp Rojek. Pasterz diecezji odniósł się do logotypu Caritas, na którym widnieje serce. Zauważył, że jest on niepełny: – Jestem przekonany, że czegoś brakuje przy tym sercu, że brakuje jeszcze rąk, bo przecież tymi rękoma wy czynicie dobro, wy czynicie konkretną miłość. Nie można odrywać tych rąk od serca. Wasze dłonie muszą być związane z sercem. A jak są z nim związane, to są również oparte na modlitwie – podkreślał Ksiądz Biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zawierzenie Matce Bożej
Reklama
Na zakończenie Mszy św. bp Marian Rojek dokonał Aktu Zawierzenia Caritas Matce Bożej. To bardzo ważny akt – podkreślił dyrektor Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej ks. Adam Sobczak, który wytłumaczył sens tego zawierzenia. – Ksiądz biskup w imieniu każdego, kto należy do Caritas, zawierza Matce Bożej, zawierza przez to samemu Chrystusowi. Bo o to chodzi, by wola Boża wypełniła się w nas. To jest oddanie Maryi w opiekę, tak jak Bóg oddał swojego Syna, tak biskup oddaje to dzieło, które nazywa się Caritas – wszystkich ludzi, wszystkie sprawy, wszystkich naszych bliskich i to, co robimy. Możemy mieć takie poczucie bezpieczeństwa, że Maryja jest z nami, wstawia się za nami, że Ona nas zaprowadzi do Jezusa, że nie popełnimy błędów, a jeżeli nawet, to one i tak wyjdą nam na dobre. To zawierzenie sprawia, że nie jesteśmy samotni w tym, co będziemy robić. Nie są to tylko nasze pomysły, możemy liczyć na moc Bożą. Ufamy, że jest Ktoś potężniejszy nad nami i to nie jest tylko nasza sprawa – zauważał Dyrektor Caritas.
Pasterskie wsparcie
Biskup diecezji zamojsko-lubaczowskiej wspiera modlitwą i sercem działalność Caritas. Jak stwierdził w rozmowie z Katolickim Radiem Zamość, „Tajemnica zawarta w nazwie Caritas ukierunkowuje nas. To jest też podstawowe przykazanie – miłość względem Boga, miłość względem drugiego człowieka i samego siebie. Ta miłość musi się przejawiać w życiowych konkretach i to robi diecezjalna Caritas, podejmuje zatroskanie o człowieka – co dla niego jest konieczne, potrzebne, najważniejsze, gdy chodzi o te sprawy doczesne. To jest też punkt wyjścia do tego, by drugiemu człowiekowi wskazać to, co jest najistotniejsze w życiu duchowym, jak: łaska uświęcająca, życie sakramentalne oparte o Boże przykazania”.
Świadectwo wolontariuszy
Reklama
Zjazd zgromadził grupę ponad 500 osób, które angażują się w dzieła Caritas. Wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas opowiedzieli, dlaczego włączają się w pomaganie innym. – To jest pomoc innym, która sprawia, że na twarzy drugiej osoby pojawia się uśmiech. On jest bezcenny. To jest dla nas najlepsza nagroda – powiedziała Wiktoria z Zamościa. – Im więcej uśmiechu zobaczę na twarzy osoby potrzebującej, tym większą mam radochę u siebie w sercu – wskazał Aleksander z Lubaczowa. Zaangażowanie młodych w dzieła Caritas stanowi radość dla opiekunów Szkolnych Kół Caritas, ale też, jak sami przyznają, pewną zagadkę. – Dzieci chętnie angażują się w takie akcje, w ogóle są chętne do działania. Zaskoczył mnie rozmach, z jakim te akcje się toczą. Sama się zastanawiałam, skąd w dzieciach taka chęć do angażowania się w dzieła Caritas? Być może jest tak, że my nie doceniamy młodych ludzi i ich wrażliwości. Oni mają w sobie naturalny entuzjazm, naturalną chęć do niesienia pomocy i do działania, tylko nie zawsze dorośli potrafią to wykorzystać. Pociąga ich też przykład oraz świadectwa starszych kolegów i koleżanek. Trzeba wydobywać z nich to dobro, a nie tylko krytykować i narzekać. Owszem, to wiąże się z wysiłkiem, trudem, czasem bardzo dużym, ale poczucie, że zrobiło się coś dobrego dla innych, niweluje całe zmęczenie – wskazała Elżbieta Rząd ze Szkolnego Koła Caritas w Jarosławcu. Inny opiekun dodaje: – W Caritas widzę wiele fajnych rzeczy, które można z dziećmi robić, choć to nie jest proste. Zdarzają się chwile, kiedy ma się wszystkiego dosyć, ale po pewnym czasie, kiedy na spokojnie to wszystko przemyślę, przeanalizuję, porozmawiam sobie z Panem Bogiem, to widzę, że warto – powiedziała Alina Kramarczyk ze Szkolnego Koła Caritas w Michalowie.
Nagroda dla koordynatora
Działalność Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej została zauważona przez Caritas Polska. Podczas tegorocznej ekumenicznej gali Ubi Caritas diecezjalny koordynator wolontariatu Caritas Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej, Aneta Tryniecka, otrzymała nagrodę w kategorii „Świadectwo”. – To jest ogromne wyróżnienie i radość w sercu, bo ta nagroda jest tak naprawdę dla nas wszystkich, w sposób szczególny dla wolontariuszy, bo to dzięki ich pracy zostaliśmy zauważeni w Polsce. Dziękuję wszystkim, przede wszystkim wolontariuszom, wszystkim ludziom, którzy się angażują, ale też naszym darczyńcom, bo bez nich nie byłoby tylu wspaniałych akcji. Ta nagroda dodała mi sił, umocniła mnie w przekonaniu, że warto ponosić trud tej pracy, czasem kosztem nieprzespanych nocy, braku wolnego czasu, a nie ukrywam, że czasami też kosztem rodziny – powiedziała Aneta Tryniecka.
Gośćmi specjalnymi spotkania w Krasnobrodzie byli: Anna Gradziuk (koordynator ds. transplantacji szpitala papieskiego w Zamościu), która do starszych wolontariuszy mówiła o transplantologii, a także Michał Rycaj – dwukrotny Mistrz Świata Freestyle Football oraz Janek Cios – podróżnik, alpinista, fotograf, którzy inspirowali młodych do pokonywania siebie, realizowania marzeń i podejmowania wyzwań.