Reklama

Niewiarygodne! W Iraku ostało się chrześcijańskie miasto!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alqosh jest jedynym w całości chrześcijańskim miasteczkiem, które ostało się w Iraku. Leży 50 km na północ od Mosulu, największego miasta zajętego przez dżihadystów z tzw. Państwa Islamskiego. 10 min jazdy samochodem od murów miejskich są już tereny kontrolowane przez muzułmańskich fanatyków. Oczywiście siły zła niejednokrotnie próbowały zdobyć chrześcijańskie miasto, ale lokalni mieszkańcy z pomocą kurdyjskich Peszmergów obronili swoje domy. Najcięższą bitwę stoczono w 2014 r. Kobiety i dzieci musiały opuścić domostwa, mężczyźni chwycili za broń i stanęli do walki. Rolę kapelanów odgrywali duchowni, którzy również zostali w mieście i wspierali obrońców modlitwą. Udało się, ale mieszkańcy muszą być cały czas czujni.

Do miasta nie jest łatwo się dostać. Trzeba przejść obok silnie bronionego posterunku. Pozwolenie na wjazd musi wydać jeden z lokalnych liderów. Mieszkańcy starają się żyć normalnie na tyle, na ile pozwalają tocząca się wojna i zagrożenie, które płynie z wielu stron.

W Alqosh są 4 kościoły i 2 monastyry. Zamieszkuje je 500 chrześcijańskich rodzin. Chrześcijanom udało się utrzymać jednorodność wyznaniową za pomocą wprowadzonego wieki temu nieformalnego lokalnego prawa, które mówi, że właścicielem ziemi i domów w mieście mogą być tylko chrześcijanie. Na razie udało się dzięki temu zabiegowi utrzymać chrześcijański charakter terytorium, ale mieszkańcy wiedzą, że nie mogą spać spokojnie. Nawet gdyby irackim wojskom, wspartym przez międzynarodową koalicję, udało się zdobyć Mosul i rozbić ISIS, zwycięstwo nie musiałoby oznaczać, że znikną wrogowie chrześcijaństwa, dlatego mieszkańcy Alqosh domagają się dla chrześcijan w Iraku międzynarodowego protektoratu – czegoś na wzór tarczy politycznej i ekonomicznej, która chroni Izrael, otoczony też przez wrogi świat islamu. Właśnie dzięki temu Izraelowi udaje się ochronić swoją niepodległość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-11-16 10:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję