Reklama

Niedziela w Warszawie

Ojcostwo – prawdziwie męska przygoda

Bycie ojcem to największa przygoda życia, która czyni z chłopca prawdziwego mężczyznę – przekonuje Fundacja „Mamy i Taty” w kampanii „Fajnie być tatą”

Niedziela warszawska 3/2017, str. 7

[ TEMATY ]

ojcostwo

Materiały Fundacji „Mamy i taty”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi mężczyźni w Polsce często odwlekają decyzję o ślubie i założeniu rodziny albo jej powiększeniu. Żyją jako wieczni single, albo w konkubinatach. Wiele związków dopiero po latach decyduje się na dziecko. Dramatycznie niski współczynnik dzietności to tylko jedna z wielu poważnych konsekwencji tego kryzysu. Dlatego Fundacja „Mamy i Taty”, która w czerwcu 2016 r. przestrzegała kobiety przed odwlekaniem decyzji o urodzeniu dziecka (kampania „Nie odkładaj macierzyństwa na potem”), tym razem zwraca się do mężczyzn.

Pokazuje im, że ojcostwo to wspaniałe i satysfakcjonujące wyzwanie, najważniejsze zadanie dla mężczyzny. „W życiu możemy wybierać różne role. Można być lekarzem, kucharzem, kierowcą, trenerem, komikiem, bankierem, a nawet średniowiecznym królem. Jest jednak rola, która łączy je wszystkie. Bycie tatą!” – to hasło akcji. Pojawiły się: krótki film, plakaty i materiały radiowe. – To jest pierwsza w Polsce kampania społeczna, która mówi: fajnie być tatą – podkreśla Marek Grabowski, prezes Fundacji „Mamy i Taty”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Za mały samochód, za małe mieszkanie

Dlaczego mężczyźni w Polsce tak często odwlekają decyzję o dziecku? Fundacja przygotowała raport na ten temat. Przed pierwszym dzieckiem najczęściej powstrzymuje ich obawa i niepewność. Panowie boją się stracić dotychczasową swobodę. Uważają, że powinni się najpierw nacieszyć podróżami, imprezami, gadżetami. Obawiają się, że przerosną ich obowiązki związane z wychowaniem małego człowieka. Martwi ich również niepewna sytuacja zawodowa. Często brakuje im pozytywnego wzorca rodziny.

Mężczyźni, którzy mają jedno albo dwoje dzieci, nie decydują się na kolejne głównie z powodów finansowych. Boją się obniżenia poziomu życia rodziny. Często podawane powody to zbyt mały samochód i zbyt małe mieszkanie (wiele osób uważa, że każde dziecko powinno mieć swój pokój). Poza tym, niestety, ciągle daje nam się we znaki PRL-owski wzorzec rodziny 2+2. Polacy wciąż myślą, że jeśli mają dwoje dzieci, to w życiu rodzinnym są już spełnieni. Inne podawane powody to: obawa żony przed kolejnym porodem, albo jej zbyt zaawansowany wiek oraz niechęć do „wchodzenia znowu w pieluchy”. Dla wielu z nich posiadanie więcej niż dwojga dzieci to kompletna egzotyka – nie mają wśród znajomych ani jednej takiej rodziny. Niestety, coraz częściej poprzestają na jednym dziecku, bo uważają, że nie stać ich na drugie, albo że jest na to już za późno.

Reklama

Ojcostwa nie da się kupić

– Rozmawialiśmy z wieloma facetami, także wielodzietnymi. Ci, którzy już mają rodziny, mówili, że z każdym dzieckiem zyskali: stali się bardziej męscy, dostali więcej miłości i szczęścia – mówi Marek Grabowski. Panowie przyznawali, że wychowywanie dzieci to również trudności, koszty i wyrzeczenia, ale zawsze dodawali, że korzyści są nieporównywalnie większe. Duma, satysfakcja, radość – z tym przede wszystkim kojarzy im się bycie tatą. Nie można tego kupić ani uzyskać w żaden inny sposób. – Ojcostwo to przygoda w męskim stylu, która czyni z chłopca prawdziwego mężczyznę – podsumowuje Grabowski założenia akcji.

Problem odwlekania przez młodych ludzi decyzji o rodzicielstwie nie jest oczywiście polską specyfiką. Potwierdza to fakt, że przy poprzedniej akcji Fundacja dostała sporo pozytywnych sygnałów z zagranicy – najwięcej z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, gdzie są największe skupiska Polaków, ale także np. z krajów Ameryki Południowej i Azji. Ludzie przesyłali sobie nawzajem filmik, „lajkowali” go i komentowali na Facebooku i Twitterze, a nawet przysyłali do Fundacji „Mamy i Taty” maile z gratulacjami. Dlatego nowy film ma również wersję z angielskimi napisami. Czy kampania o ojcostwie spotka się z takim oddźwiękiem, jak ta o macierzyństwie?

Fundacja „Mamy i Taty” chciałaby, żeby jej zasięg był równie szeroki, choć niekoniecznie życzy sobie takiej samej temperatury dyskusji. Warto wiedzieć, że wszystkie działania Fundacji są finansowane przez indywidualnych darczyńców. Na każdą kampanię (do tej pory były cztery) składają się dobrowolnie tysiące osób.

2017-01-12 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komu potrzebny jest ojciec

W Częstochowie przy ul. Rocha 212 stoi dom... Dom z pozoru nieróżniący się od sąsiednich. Jednak uwagę przykuwa baner w ogrodzie - fotografia mężczyzny z chłopczykiem na ręku z napisem „Serce Ojca - mój dom”

Czy we współczesnym świecie widok ojca troskliwego, zainteresowanego, przytulającego dzieci jest codziennością? Czy mężczyzna, który poświęca czas na wyprawę rowerową, spływ kajakowy, budowanie zamków z piasku to częsty dziś widok? Takich ojców można spotkać we Wspólnocie Bożego Ojcostwa i w domu, który jest miejscem spotkań modlitewnych i formacyjnych.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Mokrsko. Maryja przywitana wierszem

2024-04-25 15:27

[ TEMATY ]

peregrynacja

parafia św. Stanisława BM

Mokrsko

Maciej Orman/Niedziela

Kolejnym etapem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej była parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku.

W imieniu wspólnoty Maryję w kopii jasnogórskiego wizerunku powitał proboszcz ks. Zbigniew Bigaj. Duszpasterz jest poetą, wydał cztery tomiki ze swoimi utworami: „Po życia drogach”; „Aniele, przy mnie stój”; „Po drogach wspomnień” i „Mojej Mamie”. Do Matki Bożej zwrócił się słowami wiersza pt. „Mama”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję