Reklama

Otwarcie akt procesu beatyfikacyjnego

„Bez trwogi idźcie, grzesznicy, do Boga, bo to Ojciec najlepszy. Z ufnością posuwajcie się naprzód wy wszyscy, którzy łakniecie i pragniecie sprawiedliwości, albowiem będziecie nasyceni”

Niedziela Ogólnopolska 12/2017, str. 26

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proces beatyfikacyjny sługi Bożego bp. Adolfa Piotra Szelążka, przeprowadzony na terenie diecezji toruńskiej, a od października 2016 r. kontynuowany w Rzymie, miał swój kolejny krok jurydyczny w sprawie. 6 marca 2017 r. odbyło się spotkanie z kanclerzem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w celu dokonania oficjalnego otwarcia akt procesowych zalakowanych pieczęcią Kurii Toruńskiej. W tym oficjalnym momencie otwarcia akt udział wzięły siostra postulator Hiacynta Augustynowicz oraz s. Daniela Pruszyńska – notariusz procesu ze wspólnoty Sióstr Terezjanek w Gioia del Colle (południe Włoch).

Po otwarciu akt i wstępnym przejrzeniu dokumentów ksiądz kanclerz Giacomo Pappalardo wyraził uznanie dla wykonanego zadania, które wstępnie wydało mu się zrealizowane poprawnie. Podkreślił również, że doświadczenie, które ma w kontekście spraw polskich, wskazuje, że z reguły były one dobrze przygotowane i przeprowadzone zgodnie z procedurą wymaganą przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych. Dodał nadziei siostrom terezjankom, że także proces ich założyciela – sługi Bożego Adolfa Piotra Szelążka może rokować na pomyślny rozwój.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od tego momentu rozpoczęła się w kongregacji weryfikacja formalnoprawna otwartych dokumentów, tj. sprawdzenie poszczególnych części składowych akt procesu pod względem zastosowania norm prawa kanonizacyjnego. Uwieńczeniem tej pracy będzie wydanie dekretu o ważności dochodzenia diecezjalnego, który otworzy drogę do kolejnego etapu, tj. powołania relatora sprawy.

Zachowajmy zatem ufność, do której wzywa nas Sługa Boży w słowach: „Bez trwogi idźcie, grzesznicy, do Boga, bo to Ojciec najlepszy. Z ufnością posuwajcie się naprzód wy wszyscy, którzy łakniecie i pragniecie sprawiedliwości, albowiem będziecie nasyceni” (sługa Boży bp Adolf Piotr Szelążek, „Ukochani Diecezjanie... Listy pasterskie”, tom 2, opr. s. Hiacynta Augustynowicz, Waldemar Rozynkowski, Warszawa 2016, s. 85-86). Zapatrzeni w jego przykład wstępujmy także w jego ślady, aby święcie żyć każdego dnia, z ufnością podejmując nowe wyzwania, w nadziei, że Ojciec niebieski będzie nam udzielał darów z nieba na miarę naszych potrzeb i synowskiego oddania się Jemu. Sam zaś sługa Boży bp Adolf Piotr Szelążek będzie wypraszał nam potrzebne łaski w tej drodze i rychło pozwoli cieszyć się jego chwałą w gronie błogosławionych, o co w naszej modlitwie prosimy z całego serca.

Rzym, 6 marca 2017 r.

2017-03-15 09:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy moim życiem głoszę Ewangelię?

2024-04-15 15:01

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Niedziela, 12 maja. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję