Reklama

Jak pomagać biednym (2)

Kluby Seniora

Niedziela częstochowska 11/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. prał. Ksawerym Sokołowskim - dyrektorem Caritas Archidiecezjalnej i przewodniczącym Arcybiskupiego Komitetu Wsparcia Bezrobotnych - rozmawia Anna Cichobłazińska

Anna Cichobłazińska: - W ubiegłym tygodniu rozmawialiśmy o jadłodajniach dla biednych. Mówiąc o biedniejącym społeczeństwie, nie sposób nie wspomnieć o tym, że jest to również społeczeństwo starzejące się. Coraz więcej ludzi starszych, często niepełnosprawnych, zwłaszcza żyjących samotnie, nie może sprostać miesięcznym opłatom za czynsz i media. Oszczędzają więc na żywności i lekach...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. prał. Ksawery Sokołowski: - To prawda, osoby starsze stanowią coraz większy procent naszego społeczeństwa, myślę, że z tym problemem będziemy się borykać w coraz większym zakresie. Potrzebne będą rozwiązania systemowe. Caritas może się oprzeć na doświadczeniach już prowadzonych przez siebie dzieł. Wiemy, że jeżeli osoba starsza jest sprawna, chętnie skorzysta z propozycji zagospodarowania wolnego czasu, które mogą jej zaoferować wspólnoty parafialne. Jeżeli w tej ofercie będzie również ciepły posiłek, i to w gronie osób podobnych sobie, będzie szczęśliwa. Osoby starsze nie przyjmują - chyba w drastycznych przypadkach - propozycji spożywania ciepłego posiłku w jadłodajniach dla biednych, gdyż korzystają z nich w dużej mierze, osoby uzależnione od różnorakich nałogów, często od alkoholu. Odstręczają one swoim wyglądem i zachowaniem osoby starsze, lękające się patologicznych postaw. Z doświadczeń wiemy, że seniorzy nawet zmuszoni sytuacją do korzystania z jadłodajni, zabierają posiłek do domu.

- W jakim sposób można im pomóc?

- Najbardziej wskazaną formą pomocy osobom starszym jest zorganizowanie w pomieszczeniach będących do dyspozycji parafii parafialnego czy międzyparafialnego Klubu Seniora. Na działalność taką Klub potrzebuje sali, dostępnej dwa lub trzy razy w tygodniu w godz. 11.00-14.00 (wyposażonej w stoliki, krzesła, magnetowid i telewizor, z dostępem do katolickiej prasy i filmów), w której byłaby możliwość spożycia niewielkiego, ciepłego posiłku i pozmywania naczyń. Konieczne też są sanitariaty. W inne dni i godziny salka taka może służyć innym spotkaniom parafialnym. Wiemy już z doświadczeń podobnych Klubów Seniora, że w kilkutysięcznej parafii w zajęciach organizowanych przez Klub bierze udział 20-30 osób. Posiłki, zazwyczaj jednodaniowe, można przywieźć z już istniejących kuchni, co jest najbardziej ekonomiczne i praktyczne. Uruchomienie własnej kuchni jest zbyt kosztowne i wymaga większych pomieszczeń i nowego sprzętu (wymogi sanepidu).

Reklama

- Wydaje się, że takie rozwiązania powinny się znaleźć w gestii władz gminy, przecież ludzie starsi są mieszkańcami konkretnych miejscowości i z ich skromnych nieraz emerytur i rent odciągany jest podatek, który wpływa m.in. do kasy gminy?

- Nie Pani jedna ma takie zdanie. Władze samorządowe jednak nie spieszą się do otwierania Klubów Seniora, tłumacząc się brakiem funduszów, lokali... Nasze parafie często mogą takie lokale zaoferować, wolontariat też się znajdzie, a na dotacje do działalności statutowej można się ubiegać u władz lokalnych.
Musimy pamiętać, że ludzie starsi, którzy ofiarnie wspierali wiele inicjatyw Kościoła, brali czynny udział w życiu parafii, mają prawo oczekiwać naszej pomocy, gdy znajdą się w kryzysowe sytuacji. Ich uczestnictwo w zajęciach Klubu Seniora nie jest obciążeniem dla parafii, staje się często źródłem wielu cennych inicjatyw tworzących więzi w naszych wspólnotach.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Nosić obraz Maryi w oczach i sercu

2024-05-03 21:22

ks. Tomasz Gospodaryk

Kościół w Zwanowicach

Kościół w Zwanowicach

Mieszkańcy Zwanowic obchodzili dziś coroczny odpust ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Romańczuk, odpowiedzialny za edycję wrocławską TK “Niedziela”.

Licznie zgromadzeni wierni mieli okazję wysłuchać homilii poświęconą polskiej pobożności maryjnej. Podkreślone zostały ważne wydarzenia z historii Polski, które miały wpływ na świadomość religijną Polaków i przyczyniły się do wzrostu maryjnej pobożności. Przywołane zostały m.in. ślubu króla Jana Kazimierza z 1 kwietnia 1656 roku, czy 8 grudnia 1953, czyli data wprowadzenia codziennych Apeli Jasnogórskich. I to właśnie do słów apelowych: Jestem, Pamiętam, Czuwam nawiązywał kapłan przywołując słowa papieża św. Jana Pawła II z 18 czerwca 1983 roku. - Wypowiadając swoje “Jestem” podkreślam, że jestem przy osobie, którą miłuję. Słowo “Pamiętam” określa nas, jako tych, którzy noszą obraz osoby umiłowanej w oczach i sercu, a “Czuwam” wskazuję, że troszczę się o swoje sumienie i jestem człowiekiem sumienia, formuje je, nie zniekształcam ani zagłuszam, nazywam po imieniu dobro i zło, stawiam sobie wymagania, dostrzegam drugiego człowieka i staram się czynić względem niego dobro - wskazał kapłan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję