Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dzień, który połączył serca diecezjan

11 czerwca 2017 r. był dniem, który połączył w sobie ważne wydarzenia dla naszej archidiecezji: 45 lat od utworzenia diecezji szczecińsko-kamieńskiej (28 czerwca 1972 r.), 40. rocznicę święceń kapłańskich Arcybiskupa Metropolity (11 czerwca 1977 r.), 30. rocznicę pobytu św. Jana Pawła II w Szczecinie (11 czerwca 1987 r.) oraz 25. rocznicę powstania metropolii szczecińsko-kamieńskiej (25 marca 1992 r.)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystej liturgii sprawowanej w bazylice archikatedralnej przewodniczył abp Andrzej Dzięga, a koncelebrowali ją przybyli biskupi: bp Edward Dajczak, bp Tadeusz Lityński, bp Antoni Stankiewicz, bp Stefan Regmunt, bp Adam Dyczkowski, bp Paweł Socha, bp Krzysztof Zadarko, bp Marian Błażej Kruszyłowicz, bp Jan Gałecki i bp Henryk Wejman oraz licznie zgromadzeni kapłani. Wymownym znakiem tego dnia była obecność figury Matki Bożej Fatimskiej z sanktuarium na os. Słonecznym, którą jako pierwszą w Polsce koronował Jan Paweł II.

W homilii abp Andrzej Dzięga zwrócił uwagę na tajemnicę, którą Kościół przeżywał – Niedzielę Trójcy Świętej: – Gdy w tę uroczystość Trójcy Przenajświętszej, gdy podziwiamy i wielbimy jedność Osób Boskich w majestacie, i w potędze, i w działaniach, to wszystko do nas dociera, że jako państwo mamy być na obraz i podobieństwo Boga. I nie jest to nic nowego, ale trzeba to co pewien czas przypominać. Tak jak przypomniał to nam potężnie i świadectwem osobistego życia, i słowem swojego nauczania, i prośbą, i błogosławieństwem – św. papież Jan Paweł II. Ileż on słów wypowiedział do wielkich tego świata na temat właściwie ustawionych relacji pomiędzy ludźmi. Zarówno tych najbardziej intymnych, wewnętrznych w małżeństwie i rodzinie, jak i tych w życiu gospodarczym, i w kulturze, i w życiu akademickim, i w życiu politycznym, i w relacjach pomiędzy narodami i państwami, i w relacjach pomiędzy kulturami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ksiądz Arcybiskup nawiązał do pobytu św. Jana Pawła II w Szczecinie: – Stanął pośród nas wielki nauczyciel. Musimy jako pokolenie nie tylko Bogu dziękować za ten pontyfikat, ale musimy, i czas to pokazuje, że chcemy, do tego nauczania powracać. Bo jest nam ono potrzebne. Stanął pośród nas świadek, sam zadziwiony i zachwycony nieustannie Bogiem. Sam każdego dnia schylający czoło i zginający kolana przed Bogiem. Uczący nas jak kiedyś Mojżesz, że gdy jesteś przed Panem twojego serca i Panem twojego życia, to nic się nie tylko złego nie stanie, kiedy zginasz kolana, ale to jest najbardziej naturalna postawa. Jego błogosławieństwo i jego decyzje na wiele pokoleń ustabilizowały 25 lat temu także struktury Kościoła rzymskokatolickiego na ojczystej, polskiej ziemi. I będziemy się do tej bulli sprzed 25 lat przez pokolenia odwoływali, jako do decyzji mądrej, strategicznej. Pokazał nam też papież Jan Paweł II nie tylko miłość i zachwyt Bogiem i nie tylko swoje zadziwienie i miłość, i zaufanie do struktur, instytucji i dynamizmu Kościoła, ale pokazał nam też potrzebę otwarcia się na natchnienia Ducha Świętego. Ileż to reakcji podczas kolejnych jego pielgrzymek wzbudzało jego słowo, że wiatr od morza jest jak tchnienie Bożego Ducha, jak powiew nadziei, jak zachęta, aby wolę naszą poddawać w całym pokoleniu Bożym natchnieniom.

Reklama

W bardzo osobistym świadectwie Ksiądz Arcybiskup nawiązał do swojej rocznicy święceń kapłańskich: – Pomyśl też nad tym, że Bóg jest Panem Twojego życia, że to nie jest żaden heroizm, ale coś naturalnego. Gdy się przed Bogiem kłaniamy, gdy Jego zapraszamy w życie. Gdy dajemy Mu pierwsze miejsce w naszym życiu. Gdy Jego słowo staje się fundamentem naszego życia. Zadziwiam się sam, gdy wspominam, a jednocześnie raduję się, gdy 40 lat temu, szukając słowa klucza na moje kapłaństwo, zatrzymałem się przy słowach, formalnie wziętych od Jana Chrzciciela: „On ma wzrastać, a ja się umniejszać” (por. J 3, 30). Ale w rzeczywistości to jest to samo wezwanie, co towarzyszyło Mojżeszowi, gdy kłaniał się i klękał, i zniżał do ziemi przed Panem Bogiem swoim. Odżyło mi to w innej redakcji, gdy 15 lat temu przyjąłem słowo „Dominus Iesus – Panem jest Jezus”. Bo nie ma mocniejszego słowa dla naszego pokolenia.

Na zakończenie Eucharystii alumni Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego pw. Świętej Rodziny w Szczecinie w modlitwie dziękowali za pobyt św. Jana Pawła II, za łaskę powołań kapłańskich, którymi Dobry Bóg obdarza tę ziemię, i prosili o nowe powołania do kapłaństwa. Następnie ks. prał. dr Kazimierz Mańkowski, dziekan szczecińskiej kapituły katedralnej w imieniu wszystkich zgromadzonych złożył życzenia Księdzu Arcybiskupowi z okazji rocznicy święceń oraz przekazał portret Dostojnego Jubilata jako dar duchowieństwa archidiecezji.

2017-06-22 09:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ołtarz odzyskał dawny blask

Niedziela przemyska 17/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

Jerzy Konkol

Bp Stanisław Jamrozek udzielił sakramentu bierzmowania 44-osobowej grupie młodzieży

Bp Stanisław Jamrozek udzielił sakramentu bierzmowania 44-osobowej grupie młodzieży

Odnowienie ołtarza w kościele w Borku Starym wpisuje się w cykl przygotowań do jubileuszu 600-lecia powstania parafii. Mieszkańcy miejscowości z duszpasterzem pragną w ten sposób podziękować Bogu za 600 lat istnienia wspólnoty, w której na przestrzeni wieków wyrośli pracowici ludzie realizujący chrześcijańskie powołanie

Parafię w Boru Starym odwiedził w marcu bp Stanisław Jamrozek. Podczas uroczystej Mszy św. w parafialnej świątyni Ksiądz Biskup poświęcił odrestaurowany ołtarz i udzielił sakramentu bierzmowania 44-osobowej grupie młodzieży klas trzecich uczęszczających do gimnazjów w Tyczynie, Błażowej, Hyżnem, Chmielniku, a nawet w Rzeszowie. Parafia Borek Stary to wyjątkowa parafia, obejmuje bowiem cztery wioski położone w czterech gminach. We Mszy św. dziękczynnej za wielkie dzieło konserwacji zabytkowego ołtarza wzięli również udział: ks. prał. Jacek Rawski – dziekan i proboszcz parafii Błażowa, ks. prał. Marek Gajda – proboszcz parafii Hyżne, ks. Jan Młynarczyk – wywodzący się z parafii i miejscowy proboszcz ks. prał. Adam Pietrucha. W uroczystościach oprócz konserwatorów, którzy odnowili miejscowy ołtarz, wzięli udział: Marta Nikiel – przedstawiciel Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Delegatura w Rzeszowie oraz przedstawiciele lokalnych samorządów: Stanisław Kruczek – członek Zarządu Województwa Podkarpackiego, Adam Skowroński – przewodniczący Rady Miejskiej w Tyczynie i Grzegorz Lampart – radny. Reprezentowali oni instytucje, które partycypowały w kosztach konserwacji.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty

2024-04-24 13:04

[ TEMATY ]

konkurs

konkurs plastyczny

konkurs literacki

konkurs fotograficzny

Szymon Ratajczyk/ mat. prasowy

XV Jubileuszowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka rozstrzygnięty. Laura Królak z I Liceum Ogólnokształcącego w Kaliszu z nagrodą Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzeja Dudy.

Do historii przeszedł już XV Jubileuszowy Międzynarodowy Konkurs Artystyczny im. Włodzimierza Pietrzaka pt. Całej ziemi jednym objąć nie można uściskiem. Liczba uczestników pokazuje, że konkurs wciąż się cieszy dużym zainteresowaniem. Przez XV lat w konkursie wzięło udział 15 tysięcy 739 uczestników z Polski, Australii, Austrii, Belgii, Białorusi, Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Grecji, Kazachstanu, Libanu, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Norwegii, RPA, Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Włoch. Honorowy Patronat nad konkursem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Andrzej Duda. Organizowany przez Fundację Pro Arte Christiana konkurs skierowany jest do dzieci i młodzieży od 3 do 20 lat i podzielony na trzy edycje artystyczne: plastyka, fotografia i recytacja wierszy Włodzimierza Pietrzaka. Konkurs w tym roku zgromadził 673 uczestników z Polski, Belgii, Hiszpanii, Holandii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy i Stanów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję