Niełatwo jest w jednej chwili dorosnąć, a do tego stać się głową rodziny. To przypadek 20-letniego bohatera powieści i zarazem jej autora. Już tytuł książki Dave’a Eggersa – „Wstrząsające dzieło kulejącego geniusza” – wieści, że lektura może być niezwykła. I jest, ze względu na tematykę i na formę. Forma, jak często w przypadku nowoczesnych powieści, jest udziwniona, co nie znaczy, że bez wdzięku. To rodzaj fabularyzowanego pamiętnika Eggersa, który – nagle osierocony przez oboje rodziców – szybko musi stać się starszy, niż jest, i zaopiekować się 8-letnim bratem. Musi mierzyć się z dorosłością, choć wcale nie ma na to ochoty. Przestraszony stosuje – na zasadzie prób i błędów – najróżniejsze, głównie kuriozalne, metody wychowawcze. Sprawdzają się tylko dlatego, że mimochodem są przepełnione miłością do małego brata. Aby związać koniec z końcem, Dave ima się różnych dorywczych zajęć. Nawet zakłada z przyjaciółmi awangardowe czasopismo... Co z tego wyniknie, to już inna bajka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu