Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Kontynuują „Podróż życia”

Niedziela bielsko-żywiecka 44/2017, str. 6

[ TEMATY ]

spotkanie

Beata Jung-Nikliborc

S. Sancja Gach gościła na październikowej „Podróży życia”

S. Sancja Gach gościła na październikowej
„Podróży życia”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po wakacyjnej przerwie w pw. parafii św. Klemensa w Ustroniu ruszyły spotkania z cyklu: „Podróż życia”. Jak podkreśla pomysłodawca spotkań – duszpasterz rodzin dekanatu wiślańskiego ks. Mirosław Szewieczek, spotkania odbywają się raz w miesiącu w atrakcyjnej formie, która ma na celu stworzyć okazję do spotkań z ludźmi mającymi podobne pytania, ale także z zaproszonymi na tę okazję gośćmi: autorytetami potrafiącymi wysłuchać, pomóc i znaleźć rozwiązanie.

– Obecny czas jest kontynuacją wcześniejszych spotkań. Zależało nam, aby dać alternatywę rodzinom chrześcijańskim, które chcą posłuchać coś wartościowego nt. wychowania dzieci, relacji interpersonalnych w rodzinie i małżeństwie, ale ujętego z perspektywy wiary. Chcieliśmy też przygotować spotkania w aspekcie zdrowotnym, żeby uczestnicy mogli zobaczyć, w jaki sposób można przeżywać swoje życie bardziej świadomie pod względem żywienia, dbania o rodzinę i jej zdrowie nie tylko psychiczne, ale również fizyczne – mówi ks. Mirosław Szewieczek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

14 października odbyło się pierwsze po wakacyjnej przerwie spotkanie w ramach „Podróży życia”. Tym razem organizatorzy zaprosili serafitkę s. Sancję Gach. – Trzeba rozkochać się w słowie Pana, a przez to poznajesz siebie. Pan stopniowo wypala, kruszy w nas przestrzenie, które wymagają przemiany. W serca wlewa miłość Bożą, przez to nawiązuje się więź, relacja z Panem, który jest Bogiem słowa, a nie Bogiem wyobrażeń – ten obraz trzeba zburzyć, gdyż on blokuje drogę do zmian – mówiła s. Sancja, zachęcając do skupienia się na sakramentach. Dodała, że tak ukształtowany rodzic może swoje wartości przekazać dziecku i zbudować trwały fundament rodziny. – S. Sancja położyła mocny akcent na codzienne czytanie Słowa Bożego i niesmucenie się, jeśli czegoś nie rozumiemy. Podkreślała: „Słowo czyta ciebie”. S. Sancja to niezwykła Boża osoba, która umie przekazać piękne i ważne treści – mówi Beata Jung-Nikliborc, jedna z osób angażujących się w organizację „Podróży życia”.

Najbliższe spotkania zaplanowano na 11 listopada – psycholog Agnieszka Wojtas opowie o komunikacji w rodzicie i 16 grudnia – autor książek o zdrowym odżywianiu Marek Zaremba poprowadzi warsztaty wokół tematu: „Post i odżywianie w życiu św. Hildegardy”. Rozpoczęcie wszystkich spotkań o godz. 15. W ramach każdego przerwa na poczęstunek i zakończenie Mszą św. Organizatorzy zapraszają wszystkich chętnych do Ustronia.

2017-10-25 12:06

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samarytanin naszych czasów

W Roku Wiary szczególnego wymiaru nabierają świadectwa o ludziach, którzy odcisnęli piętno na środowisku, w którym żyli i pracowali, a swoją twórczością kształtowali spojrzenie współczesnych na trudny i niepojęty obszar ludzkiego umysłu - świat osób dotkniętych chorobami psychicznymi. Taki właśnie charakter miało spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Janem Rynem, który mówił o swoim mistrzu - prof. Antonim Kępińskim, wybitnym krakowskim psychiatrze, uczonym, pisarzu, który pozostawił po sobie kilkadziesiąt książek, do dziś wznawianych, czytanych przez kolejne pokolenia Polaków. Prof. Ryn, który kilka dni wcześniej powrócił z Peru, gdzie reprezentował polską naukę na Międzynarodowym Kongresie Medycyny Tradycyjnej, ogłosił, że Rada Miasta Doliny pod Stanisławowem (obecnie Ukraina), rodzinnej miejscowości Kępińskiego, nadała swojemu wybitnemu rodakowi tytuł Honorowego Obywatela.
- Polska jest matką wielkich, świętych ludzi - powiedział ks. inf. Ireneusz Skubiś, witając gościa spotkania. - W Tygodniu Wiary, tygodniu świadectwa, przybliżymy sylwetkę niezwykłego człowieka. Poznaliśmy go dzięki jego książkom, które tylekroć trzymaliśmy w naszych rękach, dziś zobaczymy go oczyma jego ucznia i współpracownika.
W ponaddwugodzinnym wystąpieniu prof. Ryn przybliżył niezwykły życiorys prof. Kępińskiego, świadka i uczestnika totalitaryzmów XX wieku. Dał przejmujące świadectwo umierania człowieka, który do końca, naznaczony niewyobrażalnym cierpieniem, pracował nad książkami, z których za jego życia ukazała się tylko jedna, przyjmował przyjaciół i pacjentów.
Prof. Ryn mówił o traumie, jaką odczuwali współpracownicy Kępińskiego po jego śmierci. Była ona tak głęboka, że przez wiele lat nikt nie był w stanie mówić ani pisać o Kępińskim. - Żyliśmy i pracowaliśmy w obliczu aury, jaka otaczała Kępińskiego. Wielu uważało, że zmarł w obliczu świętości. Jego śmierć pozostawiła taką pustkę, że nastąpił totalny paraliż środowiska lekarskiego. Nikt nie miał siły pokonać bariery jego śmierci - mówił prof. Ryn. Abp Karol Wojtyła, który Kępińskiego znał od czasów gimnazjalnych, prosił, by poczekać z pogrzebem przyjaciela, aż wróci z zagranicy. Odprawił Mszę św. pogrzebową i odprowadził przyjaciela na cmentarz salwatorski.
Jaki był Kępiński? Współpracownikom nie stawiał wymagań, lecz dawał przykład; pierwszy przychodził do kliniki i badał pacjentów do późnej nocy; po powrocie do domu przyjmował tych, którzy wstydzili się przyznawać oficjalnie do choroby: lekarzy, ludzi kultury, dygnitarzy. Kępiński mówił, że „pacjent ma zawsze rację” - było to wyrazem jego pietyzmu do chorych; traktował pacjenta psychicznie chorego jako człowieka bezbronnego, dziecko, które łatwo skrzywdzić. Miał partnerski stosunek do chorych, zniósł u personelu białe kitle i piżamy dla chorych - symbol szpitala. Zmniejszało to w naturalny sposób dystans między pacjentem a lekarzem czy pielęgniarką.
Kępiński był osobą głęboko wierzącą, w swoim życiu kierował się Ewangelią, cytował ją w obliczu śmierci i z Pismem Świętym w ręku umarł. Nigdy nie afiszował się ze swoją wiarą, a kwiaty, które otrzymywał od pacjentów, zanosił do kościoła Księży Jezuitów, znajdującego się w pobliżu Kliniki Psychiatrycznej. Umarł za wcześnie, za szybko. Miał 54 lata. Dopiero na łożu śmierci otrzymał tytuł profesora, a władze nadały mu wysokie odznaczenie państwowe. Pozostawił po sobie książki, wznawiane po dzień dzisiejszy. Do dziś jego myśl jest żywa w środowisku medycznym i wśród laików. Zmienił podejście do choroby psychicznej, oswoił ją. Otworzył nie tylko drzwi w szpitalach psychiatrycznych, ale i nasze umysły dla niezbadanych, niezrozumiałych nieraz zachowań ludzi dotkniętych chorobami psychicznymi. Swoją książkę „Schizofrenia” zadedykował: „Tym, którzy więcej czują i inaczej myślą i dlatego bardziej cierpią...”.
Spotkanie w auli „Niedzieli” z prof. Zdzisławem Rynem było transmitowane na żywo przez telewizję internetową „Niedzieli”. Można je obejrzeć na stronie: www. niedziela.pl.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję