Reklama

Niedziela Przemyska

Wiara silniejsza niż nienawiść

„Przywiązali linę do krzyża i ściągnęli go. Potem wieżę rozciągali linami i spychaczami.Myśmy patrzyli i płakali” – wspominała Józefa Szydłowska zburzenie kościoła w Wołkowyi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Działo się to 3 i 4 października 1967 r. W niedzielę 1 października 2017 r. upamiętniono to wydarzenie. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal. „Wydarzenie to jest bezprecedensowe. Z różnych powodów świątynie są niszczone. Obserwujemy, choćby przez środki przekazu, jak bezduszni terroryści czy fanatyczni wyznawcy Allaha burzą wszelkie świątynie chrześcijańskie w imię jakiejś obłąkańczej ideologii” – mówił Metropolita Przemyski. Porównał również kościół do domu, a dom jest czymś bardzo ważnym dla każdego człowieka i budzi bardzo ciepłe skojarzenia. „To nie był jeden z wielu budynków, które wtedy zburzono. To była świątynia konsekrowana, która była wyłączona z używania świeckiego po to, aby była przeznaczona na chwałę Bożą i jako pomoc do zbawienia człowieka. W barbarzyński sposób został zamknięty ten kawałek nieba i źródło łask” – powiedział Ksiądz Arcybiskup.

Kaznodzieja podkreślił również, że kościół to dom, w którym głoszone było Słowo Boże, rozdzielany niezwykły pokarm – Eucharystia, tam też był dom przebaczenia. W tej świątyni budowała się i umacniała wspólnota ludzi wierzących, wspólnota Kościoła, w której obecny był Chrystus. Potrzeba dbać o świątynię materialną, ale też o świątynię duchową, jakim jest każdy z ochrzczonych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Mszy św. odsłonięto obelisk, na którym znalazła się tablica pamiątkowa oraz kawałek muru ze zburzonego kościoła. Swoimi wspomnieniami podzielili się wtedy naoczni świadkowie tamtych wydarzeń: Józef Domański i Józefa Szydłowska z domu Dec. „W ogrodzie mieliśmy jeszcze ziemniaki do kopania. Zaczęliśmy kopać. Nie przeszkadzali nam, chociaż do kościoła było około 150 metrów. Ale gdy zaczęli burzyć kościół, nie dało się pracować. Ogromny warkot spychaczy. Przywiązali linę do krzyża i ściągnęli go. Potem wieżę rozciągali linami i spychaczami. Myśmy patrzyli i płakali. Jeden z cywilów brał kamienie i rzucał w szyby okien. Dochodził aż do nas brzęk tłuczonego szkła” – opowiadała Józefa Szydłowska, która w Wołkowyi mieszka od urodzenia, a w momencie, gdy niszczono kościół, miała 16 lat.

Reklama

„Tak jak Pan Jezus rozmnożył chleb i ryby na pustyni, tak został rozmnożony kościół w Wołkowyi i powstało siedem kościołów” – powiedział Józef Domański, nawiązując w ten sposób do tego, że na pamiątkowym obelisku znajduje się fragment muru ze zburzonego kościoła, a parafia Wołkowyja liczy obecnie właśnie 7 kościołów.

Do uczestników uroczystości list przesłał także marszałek Sejmu RP Marek Kuchciński. Zauważył w nim, że władze komunistyczne nie osiągnęły zamierzonego celu, bo w Wołkowyi nadal były odprawiane Msze św., w których uczestniczyły rzesze wiernych.

Zburzony kościół zbudowano w 1842 r. Sprawa jego zniszczenia, a później długotrwałych, uciążliwych wysiłków na rzecz budowy nowej świątyni była znana i komentowana w całym kraju i za granicą (Radio Wolna Europa). Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński dał wyraz swemu uznaniu dla ofiarności i determinacji wiernych, kierując 3 maja 1968 r. specjalny list do parafii w Wołkowyi, w którym wyraził nadzieję, że „nastaną czasy, w których władze administracyjne przestaną regulować sprawy Kościoła za pomocą najazdów MO, pogróżek i kar administracyjnych”. Zanim wybudowano nowy kościół, przez kolejne lata Msze św. były odprawiane na cmentarzu, w domach prywatnych, a nawet w położonej przy drodze do Górzanki kapliczce, o wymiarach 2mx2m. Obecny kościół wybudowany został w latach 1973-75. Poświęcenia nowej świątyni pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego dokonał bp Ignacy Tokarczuk 23 września 1975 r.

2017-10-25 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Listopadowa zaduma

[ TEMATY ]

uroczystość

Zofia Białas

Pod takim tytułem w Wieluńskim Domu Kultury członkowie Koła Miłośników Poezji działającego przy Uniwersytecie III Wieku przygotowali 15 listopada multimedialne spotkanie z poezją, muzyką i malarstwem, tematycznie związane z jesienią, przypadającymi w listopadzie Uroczystościami Wszystkich Świętych, Dniem Zadusznym i Świętem Niepodległości - stąd trzy odsłony prezentacji: Jesień, Tym, którzy odeszli, Droga do niepodległości.

Każdą część prezentacji zapowiadał slajd z tytułem, a całości każdej części, czytanej poezji, dopełniały obrazy i fotografie ( z Internetu i zbiorów prywatnych) i wspaniale dobrana muzyka (Jesienna róża, Jesienne liście, Ostatnia róża lata, adagio – Zapomnienie, Słodki mój Panie, Fantazja polska, Pożegnanie Ojczyzny, Polonez A-dur), dopasowane do przedstawianych tematów. Slajdy i muzykę dobrała dr Bożena Rabikowska, za akustykę odpowiadał Dariusz Szymanek z Wieluńskiego Domu Kultury.

CZYTAJ DALEJ

Świadomość, że Jezus mnie zna, jest pocieszająca

2024-04-15 14:16

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 10, 11-16.

Środa, 8 maja. Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję