Reklama

Wiadomości

Narody bez cmentarzy nie mają przyszłości

O piątej Ewangelii, sensie pielgrzymowania i martyrologii narodu polskiego z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim, biblistą i przewodnikiem po Ziemi Świętej, rozmawia ks. Marek Łuczak

Niedziela Ogólnopolska 46/2017, str. 30

[ TEMATY ]

emigracja

Magdalena Kowalewska

Ks. prof. Waldemar Chrostowski (widoczny z prawej strony) z uczestnikami pielgrzymki kombatantów i osób represjonowanych do Ziemi Świętej. Jerozolima, marzec 2017 r.

Ks. prof. Waldemar Chrostowski (widoczny z prawej strony) z uczestnikami pielgrzymki
kombatantów i osób represjonowanych do Ziemi Świętej. Jerozolima, marzec 2017 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MAREK ŁUCZAK: – Ponieważ rozmawiamy w Jerozolimie, zapytam przewrotnie: Ile jest Ewangelii i dlaczego pięć?

KS. PROF. WALDEMAR CHROSTOWSKI: – Cztery Ewangelie są kanoniczne. Są to księgi Nowego Testamentu (świętych Mateusza, Marka, Łukasza i Jana). Napisali je Ewangeliści, a więc świadkowie życia, męki i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Jest jeszcze Ewangelia napisana przez samego Pana Boga przy stworzeniu, później niejako dopisana przez historię zbawienia, która rozpoczęła się wraz z dziejami Abrahama, w przyszłości narodu wybranego – Izraela, a nade wszystko samoobjawiającego się Jezusa Chrystusa. Ta ziemia, nazywana świętą, jest w tym sensie Ewangelią, że dopowiada to, czego brakuje kanonicznym Ewangeliom. Dopowiada realia, ukazuje geografię historii zbawienia. Ukazuje nam i potwierdza realia, które po 2000 lat są albo takie same, albo zupełnie podobne do tych opisywanych w Biblii. Miejsca wzmiankowane w Ewangeliach to nie jakiś mit czy bajka. Tutaj można przyjechać z mapą i Ewangelią w ręku i prześledzić szczegóły związane z Jezusem, Matką Bożą i początkami Kościoła apostolskiego.

– Polacy mają dodatkowe powody, dla których powinni tu pielgrzymować...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Polacy zawsze lubili pielgrzymować, a pielgrzymowanie łączy się z podróżą. O ile jednak podróżowanie czy zwiedzanie poprzestaje na oglądaniu miejsc, które nawiedzamy, o tyle pielgrzymowanie wiąże się z podróżą w głąb samego siebie. Polacy jako Słowianie mają w sobie pragnienie patrzenia w głąb siebie i głębszego postrzegania świata. Do Ziemi Świętej pielgrzymowali jeszcze w czasach zaborów. Najbardziej znanym pielgrzymem z tamtych czasów był Juliusz Słowacki, który całą noc spędził na czuwaniu w Bazylice Grobu Pańskiego. Pielgrzymki z Polski docierały tu za czasów II Rzeczypospolitej, ale później Polacy znaleźli się w Ziemi Świętej jako pielgrzymi na koszt NKWD. Wywiezieni w 1940 r., a także wcześniej – w 1936 r. z terenów Związku Radzieckiego, przebywający na Syberii i w innych miejscach, po wybuchu II wojny światowej zostali zwołani i zebrali się jak ptaki z różnych stron bezkresnych stepów i tajgi, i udali się do Palestyny. W tym okresie było tutaj ok. 120 tys. polskich pielgrzymów. W tej grupie 80 tys. stanowili żołnierze, a 40 tys. – cywile.

– Niedawno miała miejsce pielgrzymka kombatantów do Ziemi Świętej...

– To było wielkie misterium. Można powiedzieć, że pamięć wykuwa się przede wszystkim na cmentarzach. Jeżeli narody nie mają swoich cmentarzy, nie mają także swojej przyszłości. Troska o pamięć jest troską o swoją tożsamość. Na cmentarzach uświadamiamy sobie, kim jesteśmy. Podczas pielgrzymki towarzyszyło nam wiele wzruszeń. Poczynając od Tyberiady, przez Hajfę, Jafę, Ramlę, aż po Jerozolimę – widzieliśmy groby z polskimi orłami. Pochowani tam zostali ci, którzy żyli tu przed nami. Polska była im daleka geograficznie, ale nie duchowo.

Reklama

– Nie chciałbym, by to zabrzmiało przesadnie, ale w Jerozolimie widać chyba jakiś związek Golgoty Chrystusa z martyrologium narodu polskiego...

– W tym stwierdzeniu nie ma przesady. Polacy mają wiele odniesień, które można ściśle powiązać z Golgotą. Mówimy przecież o Golgocie Wschodu. To są kaźnie, cierpienia, martyrologia w Związku Sowieckim, upamiętniona w Warszawie pomnikiem noszącym właśnie taką nazwę – Golgota Wschodu. Także Auschwitz przedstawiane jest jako Golgota – symbol wyjątkowego męczeństwa Polaków, Żydów i przedstawicieli innych narodowości. Tę nazwę można zastosować także w stosunku do Polaków, którzy tutaj cierpieli, nierzadko anonimowo. Dla wielu z nich pociechą była bliskość Golgoty.

– Czuje się Ksiądz Profesor obywatelem Ziemi Świętej?

– Słowo „obywatel” w dzisiejszym świecie jest powierzchowne. Obywatelstwo można zdobyć, wystarać się o nie czy nawet je kupić. Ja przeżyłem tutaj ok. tysiąca dni podczas pielgrzymek. To ok. dwu i pół roku. Będąc w Ziemi Świętej, sercem pozostawałem w Polsce. W Ojczyźnie Pana Jezusa czuję się po prostu u siebie, podobnie jak czuję się u siebie w Polsce. Mam dwie ojczyzny i obie są moje.

2017-11-08 11:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Lechowicz: Niech Polacy mieszkający za granicą zachowują i pomnażają swoje dziedzictwo

[ TEMATY ]

emigracja

o. Waldemar Gonczaruk CSsR

Chcemy sobie uświadamiać, że jesteśmy wspólnotą, że jesteśmy jedną rodziną, że pamiętamy o sobie i że czuwamy, aby nie pomniejszyć tego dziedzictwa, które jest naszym udziałem, tego bogactwa, które otrzymaliśmy od poprzednich pokoleń – powiedział bp Wiesław Lechowicz, Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej, z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą, obchodzonego 2 maja.

Bp Lechowicz przypomniał, że 2 maja łączy się z dniem 3 maja, kiedy obchodzona jest Uroczystość NMP Królowej Polski i wypada Dzień Modlitw za emigrację polską.

CZYTAJ DALEJ

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 1-6.

Piątek, 26 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję