Wizerunki Matki Bożej oraz inne obrazy sakralne pędzla Krystyny Machnik można było oglądać do końca października w kościele pw. Świętych Pierwszych Polskich Męczenników w Częstochowie przy ul. Westerplatte
– Maluję z potrzeby serca, w swoich obrazach staram się przekazać swoje uczucia – powiedziała Autorka 14 października br. w czasie otwarcia wystawy „Spotkania z Matką”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Myśl o zaprezentowaniu prac szerszej publiczności zrodziła się podczas kolędy, gdy p. Krystyna opowiedziała proboszczowi o swojej pasji i pokazała kilka obrazów. – Bardzo cenię sztukę – mówi proboszcz ks. Stanisław Jasionek – bo przez sztukę człowiek staje się jeszcze bardziej człowiekiem. Jestem otwarty na propozycje, a parafia jest bogata w talenty. Na jej terenie zamieszkuje 6 artystów malarzy. Pani Krystynie zaproponowałem, aby wybrała prace związane z Matką Bożą – wyjaśnia proboszcz. – W październiku ludzie codziennie przychodzą modlić się na różańcu i myślę, że tego typu dekoracja malarska, artystyczna pomogła w przeżywaniu tej modlitwy.
Reklama
Motywy sakralne w twórczości p. Krystyny pojawiły się stosunkowo niedawno i stanowią tylko część jej dorobku. Najchętniej maluje martwą naturę, pejzaże, portrety. Wystawiała już swoje prace na indywidualnych wystawach – w Bibliotece Miejskiej przy ul. Księżycowej, w siedzibie spółdzielni Nasza Praca przy ul. Broniewskiego oraz zbiorowych, np. w Filharmonii Częstochowskiej.
W parafii, do której należy, to pierwszy jej wernisaż, ale proboszcz ma nadzieję, że nie ostatni. Pani Krystyna pochodzi z Włoszczowej. Tam ukończyła szkołę średnią i rozpoczęła pracę. Po wyjściu za mąż zamieszkała w Częstochowie. Została członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych im. Wandy Wereszczyńskiej w Częstochowie. Śpiewa też w jasnogórskim chórze, dlatego też chór ubogacił swoim występem wernisaż.
– Jestem samoukiem – wyznaje – nie kończyłam żadnych szkół plastycznych. Malować zaczęłam, gdy przeszłam na emeryturę. Stwierdziłam, że mam dużo czasu, który chcę wykorzystać w dobrym celu.
Członkowie chóru jasnogórskiego podczas wernisażu wykonali pieśni o Matce Bożej. Swoje wiersze zaprezentowała Irena Karpeta. – Podziwiam Krystynę za jej obrazy, ale i za wytrwałość, z jaką swoje zainteresowania realizuje – mówi Irena Karpeta. – Dlatego przygotowałam wiersz o talentach. Każdy człowiek ma talent, tylko trzeba go odkryć i rozwijać.
Na wernisażu bardzo chciał być obecny bp Antoni Długosz, ale obowiązki mu nie pozwoliły. Prosił, aby wszystkich pozdrowić, szczególnie artystkę, i wszystkim uczestnikom ofiarować książkę „Tylko miłość pozostanie. Śpiewnik piosenek wykonywanych przez Ks. Biskupa Antoniego Długosza”.