Nastąpi to w ciągu 3 najbliższych dekad. Już od jakiegoś czasu pojawiają się informacje, że w niedalekiej przyszłości Chiny staną się największym pod względem liczby wyznawców chrześcijańskim państwem świata. Oczywiście, bierze się to przede wszystkim stąd, że Chiny są państwem najludniejszym, ale także z niezaprzeczalnego faktu, że Chińczycy masowo odkrywają naukę Jezusa Chrystusa. Zauważyła to Światowa Rada Kościołów i dlatego w styczniu br. za Wielki Mur Chiński udała się jej delegacja, aby się spotkać z chińskimi chrześcijanami – zarówno tymi, którzy są podporządkowani komunistycznej władzy przez ruch patriotyczny, jak i z tymi, którzy od władzy starają się być niezależni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu