W czasie pobytu w obozie w Dachau ks. Stefan był inicjatorem, wspólnie z klerykiem jezuickim Kazimierzem Chudym, powołania do życia poufnego ruchu religijnego zwanego Legionem Chrystusa. W obozowej rzeczywistości zwany on był także Porozumienie albo Święte Sprzymierzenie. Wizja ruchu została stworzona prawdopodobnie już w 1943 r., spisano ją jednak nieco później.
Cele Legionu Chrystusa
Jak czytamy w założeniach: „Legion Chrystusowy jest to zespół ludzi całkowicie oddanych Chrystusowi, który we wspólnym porozumieniu, przy zorganizowanym użyciu wszelkich dostępnych przyrodzonych i nadprzyrodzonych środków, chcą urzeczywistnić ideę Królestwa Chrystusowego na ziemi, każdy według swego osobistego powołania”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przed Legionem postawiono kilka zadań społecznych: „Inicjatywa tworzenia nowych form pracy dla dziedzin całkowicie zaniedbanych; ożywienie słabo prosperujących odcinków pracy katolickiej; służenie pomocą w normalnej pracy organizacji katolickich; oddziaływanie na katolicką opinię w kraju; wzajemne wychowywanie się do zadań społecznych”.
Członkowie
Reklama
Adresatami Legionu byli prawdopodobnie przede wszystkim kapłani i zakonnicy. W rozwinięciu celu, jakim jest dobór członków, czytamy m. in.: „Nie szukamy heroizmu w czynach nadzwyczajnych, w „szaleństwach” warunków nadzwyczajnych, sztucznie stwarzanych. Świętość nasza spoczywa w życiu powszednim, w sumiennym wypełnianiu obowiązków powołania swego; warunkiem do wejścia na drogę bohaterskiego życia kapłańskiego jest przede wszystkim pełne zachowywanie przykazań”.
Przyjęcie do Legionu
Przyjęcie do organizacji miało odbywać się w gronie dwóch świadków. Na moment ten miały się składać następujące wydarzenia: „Wigilia z półdniowym postem; Komunia św.; Akt przyjęcia; Apel – adoracja Chrystusa Wodza w Najświętszym Sakramencie; Spotkanie towarzyskie; Spełnienie, względnie zapowiedź czynu”.
Tekst przyrzeczenia, które mieli składać członkowie Legionu, brzmi następująco: „Chryste, Wodzu mój, przyrzekam Ci miłość, wierność i pracę w Legionie Twoim. Amen. Christus vincit, regnat, imperat”.
Dyskrecja
Ruch miał mieć charakter bardzo dyskretny. W spisanych zasadach jego działania spotykamy nawet osobny punkt poświęcony rozumieniu dyskrecji: „Skutki działania naszego i pracy naszej będą znajome wszystkim, wszyscy ich doznają, ale skąd i jak powstały, jak do nich doszło, źródła ich nie powinni odszukać. Raczej winni wskazywać na innych, a może i na siebie samych”.
Matka Boża
Szczególne miejsce w rodzącym się dziele zajmowała Matka Boża: „Maryja Niepokalana jest Matką Legionu Chrystusa, Matka myśli naszej i dzieła naszego. Bez Maryi dzieło nasze nie jest do pomyślenia. Dlatego Jej powierzać musimy zawsze w opiekę wszystkie nasze poczynania, bezustannie prosić Ją o prowadzenie, pouczenia, wskazywania, dobre rady. Póki Matka Najświętsza jest przy nas, tak długo nie potrzebujemy obawiać się o los myśli naszej”.
Stowarzyszenie Kapłanów Diecezji Toruńskiej
Legion Chrystusa odszedł ze swoim twórcą. Przypomnijmy jednak, że w środowisku kapłanów naszej diecezji zrodziła się myśl powołania do życia Stowarzyszenia Kapłanów Diecezji Toruńskiej, którego głównym patronem będzie bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski. Może to właśnie dzieło stanie się urzeczywistnieniem obozowej wizji kapłana męczennika.
Bł. ks. Stefanie, patronuj temu nowemu dziełu i powołuj spośród kapłanów naszej diecezji członków do tej wspólnoty.