Reklama

Zlot Wędrowników Dachau 2003

Niedziela płocka 13/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Ten toruński kapłan [ks. phm Stefan Frelichowski - przyp. red.], który pełnił pasterską posługę przez niespełna 8 lat, dał czytelne świadectwo swego oddania Bogu i ludziom. (...) Uczył się tajników ludzkiej duszy i dostosowywał metody duszpasterskie do potrzeb każdego spotkanego człowieka, a tę sprawność wyniósł z harcerskiej szkoły wrażliwości na potrzeby innych i stale je rozwijał w duchu przypowieści o dobrym pasterzu. (...) Zwracam się do całej rodziny polskich harcerzy, z którą nowy błogosławiony był głęboko związany. Niech stanie się dla was patronem, nauczycielem szlachetności i orędownikiem pokoju i pojednania" - mówił Jan Paweł II w Toruniu 7 czerwca 1999 r.
Na prośbę Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej Prymas Polski kard. Józef Glemp zwrócił się do Stolicy Apostolskiej o ustanowienie bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego patronem polskich harcerzy.
Po rocznych przygotowaniach 22 lutego 2003 r., w przeddzień rocznicy męczeńskiej śmierci błogosławionego, obok uroczystości pod przewodnictwem Księdza Prymasa, biskupa polowego gen. Leszka Sławoja Głódzia oraz biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego, które odbyły się w Warszawie w katedrze polowej Wojska Polskiego z udziałem przedstawicieli wszystkich organizacji harcerskich, grupa 45 wędrowników uczestniczyła w pielgrzymce - zlocie w Dachau.
Co roku harcerze i skauci na całym świecie obchodzą w tym czasie Dzień Myśli Braterskiej.
Nie zabrakło tam także wędrowników i harcerzy z naszej diecezji, którzy stanowili 1/3 całej grupy. Uczestniczyli w nim przedstawiciele 46. Raciąskiej Drużyny Harcerzy "Rzewucjan" z kapelanem Zlotu ks. phm. Cezarym Bodzonem, 107. Płockiej Drużyny Harcerzy "Subiaco" i 3. Płockiej Drużyny Wędrowników.
Na Zlot wyruszyliśmy 19 lutego. Po długiej podróży dotarliśmy do Dachau. Tam odbył się apel rozpoczynający Zlot oraz modlitwa w intencji poległych. Następnie dojechaliśmy do Monachium - miejsca zakwaterowania. Po południu zwiedzaliśmy miasto. Zobaczyliśmy piękne budowle starego miasta: m.in. katedrę, kościół św. Michała Archanioła, ratusz. Wieczorem zaś, podczas spotkania przy "kominku" wysłuchaliśmy gawędy o bł. ks. Frelichowskim oraz prezentacji wszystkich środowisk. Na zakończenie dnia uczestniczyliśmy we Mszy św., którą odprawił kapelan Zlotu. Podczas kazania zapytał, jaka jest nasza wiara: czy taka jak naszego Patrona? Czy bylibyśmy w stanie tak jak on, oddać za nią swoje życie?
Drugi dzień pobytu w Niemczech rozpoczęliśmy apelem i modlitwą na terenie obozu koncentracyjnego, a następnie wyruszyliśmy do niemieckich Alp. Podziwiane z górskiej kolejki widoki były zapowiedzią tego, co ujrzeliśmy na najwyższym szczycie Niemiec (Zugspitze, 2963 m n. p. m). Powrót z Garmisch-Partenkirchen do Monachium odbyliśmy poprzez Austrię, gdzie w nocy mogliśmy podziwiać na wzgórzach pięknie oświetlone zamki.
Sobota 22 lutego była najważniejszym dniem całej wyprawy. Dzień rozpoczęliśmy Mszą św. w obozie. Kaplicy użyczyły nam siostry karmelitanki. Podczas Mszy św. został odczytany dekret ogłaszający bł. ks. phm. Stefana Wincentego Frelichowskiego patronem polskich harcerzy. W kazaniu ks. Cezary Bodzon przypomniał wielkie męstwo tych, którzy tutaj polegli i w nieludzkich warunkach pomagali innym: naszego Patrona i innych kapłanów, którzy dobrowolnie poszli pracować wśród chorych na tyfus, aby mogli oni odejść z tego świata pojednani z Bogiem. Męczennicy ci uczą nas dziś, jak dochować wierności ideałom harcerskim. Po apelu zwiedzaliśmy miejsca związane z męczeństwem bł. Stefana Frelichowskiego: fundamenty baraku nr 26, gdzie więziono kapłanów, "szpital obozowy", kostnicę, krematorium.
Po południu w Monachium wzięliśmy udział w grze terenowej. Naszym zadaniem było odnalezienie miejsc, gdzie znajdowali się instruktorzy, którzy zadawali nam pytania z życie Patrona harcerzy. Dzień zakończyliśmy "świeczkowiskiem". Teksty i piosenki ukazały nam, że harcerz nie może w codziennym życiu zadowalać się bylejakością, ale dążyć do doskonałości, także poprzez cierpienie, a może również przez męczeństwo, bo na to się decyduje ,składając harcerskie przyrzeczenie i nosząc harcerski krzyż na swojej piersi.
Noc spędziliśmy u sióstr franciszkanek. W niedzielę we Mszy św. uczestniczyliśmy w miejscowym kościele. Siostry poprosiły, abyśmy przygotowali oprawę muzyczną, a ks. C. Bodzon po Komunii św. przeprowadził medytację o naszym Patronie. Potem jeszcze tylko ostatnia wizyta w obozie w Dachau, a następnie zwiedzanie Muzeum Techniki w Monachium i wyruszyliśmy w drogę powrotną, która wiodła przez Czechy. Zlot zakończyliśmy w Pradze.

Dh Daniel Siemiątkowski HO
Dh Piotr Sałasiński HO
46. Raciąska Drużyna Harcerzy "Rzewucjan"

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokochał na dobre i na złe

Niedziela Ogólnopolska 40/2010, str. 18-19

zaciszegwiazd.pl

Zwielkiego okna sypialni swego nowego góralskiego domu Halina i Jacek Zielińscy widzą Giewont. Wprowadzili się tu niedawno, cieszą się ze swej pięknej sypialni jak nowożeńcy. A przecież pokochali się na dobre i na złe dość dawno temu. Są małżeństwem 39 lat.
„Skaldowie” zawsze żyli między Krakowem a Tatrami, co słychać w ich muzyce. Jacek i Andrzej Zielińscy urodzili się i wychowali w Krakowie, ale ich mama to góralka z Zakopanego. Do Zakopanego jeździli więc na wszystkie święta, na wakacje, na narty, byli tu u siebie.
Trzy lata temu obok dawnego domu rodziców Jacek pobudował piękną, stylową chatę z bali. Jest w niej aż jasno od drewna. Halina zadbała o wystrój i liczne góralskie ozdoby, a także piękny ogród z kapliczką z Jezusem Frasobliwym. I znów cała rodzina ma dokąd przyjeżdżać na święta i wakacje.

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

2024-05-06 20:10

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Łukasz Gągulski

W poniedziałek zmarł Jacek Zieliński - wieloletni członek krakowskiej grupy Skaldowie - podała w mediach społecznościowych Piwnica pod Baranami. Miał 77 lat.

W wieku 77 lat zmarł polski muzyk Jacek Zieliński. Był polskim kompozytorem, trębaczem, skrzypkiem oraz członkiem zespołu Skaldowie, a prywatnie - młodszym bratem Andrzeja Zielińskiego.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb ks. Jerzego Witka SBD

2024-05-07 16:42

ks. Łukasz Romańczuk

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Msza św. pogrzebowa ks. Jerzego Witka SDB

Rodzina Salezjańska pożegnała ks. Jerzego Witka SDB. Na Mszy świętej modliło się ponad 100 księży, wspólnoty neokatechumenalne oraz wierni świeccy dziękujący za posługę tego kapłana.

Msza święta pogrzebowej sprawowana była w kościele pw. Chrystusa Króla we Wrocławiu. Przewodniczył jej ks. Piotr Lorek, wikariusz Inspektora Prowincji Wrocławskiej, a homilię wygłosił ks. Bolesław Kaźmierczak, proboszcz parafii św. Jana Bosko w Poznaniu. Podczas Eucharystii czytana była Ewangelia ukazująca uczniów idących z Jerozolimy do Emaus, którzy w drodze spotkali Jezusa. Do tych słów nawiązał także ks. Kaźmierczak podkreślając, że uczniowie pełnili ważną misję w przekazaniu prawdy o zmartwychwstaniu. Kaznodzieja nawiązał także do osoby zmarłego kapłana. - W naszych sercach jest wiele wspomnień po nieżyjącym już ks. Jerzy, który posługiwał tutaj przez wiele lat. Wspominamy jego piękną pracę w Lubinie, w Twardogórze, posługę pośród młodzieży i studentów w kościele pw. św. Michała Archanioła we Wrocławiu. Organizował koncerty, na które przychodzili ludzie. Będąc proboszczem u św. Michała Archanioła zapoznał się z życiem św. Teresy Benedykty od Krzyża. Bardzo się zaangażował i to on przyczynił się do tego, że powstała kaplica Edyty Stein w kościele na Ołbinie – zaznaczył ks. Kaźmierczak dodając: - Ksiądz Jerzy założył Towarzystwo im. Edyty Stein. Zabiegał o to, aby dom Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej był otwartym miejscem spotkań. Organizował tam wykłady.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję