Reklama

Niedziela Wrocławska

Jubileuszowy Zjazd Szkolnych Kół Caritas we Wrocławiu

Mistrzowie pomagania

To nie są strongmani, to nie są siłacze. Wielu niewysokich chłopców, wiele drobnej budowy dziewcząt. A jednak to oni, a nie słynny Pudzian obchodzili mistrzowski jubileusz i otrzymali odznaki „Super Wolontariusza”. Kim są?

Niedziela wrocławska 23/2018, str. VI-VII

[ TEMATY ]

Caritas

Agnieszka Bugała

Członkowie Szkolnych Kół Caritas. Oni chcą i potrafią pomagać

Członkowie Szkolnych Kół Caritas. Oni chcą i potrafią pomagać

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi w czerwonych koszulkach

Należą do Szkolnych Kół Caritas, które działają na terenie ich szkół. W całej archidiecezji wrocławskiej takich Kół działa aż 45, we Wrocławiu tylko 7, pozostałe w terenie: w Kotowicach, Obornikach Śląskich, w Żmigrodzie, Brzegu, Domaniowie, Oławie, Świętej Katarzynie, Malczycach, Wołowie, Trzebnicy, w Jelczu – Laskowicach, Ziębicach, Kiełczowie, Wińsku, w Wilczkowie, Bierutowie, Zawoni, w Lewinie Brzeskim, Kobierzycach, Świętej Katarzynie, Żórawinie, w Skokowej, Oławie, Oleśnicy, Michałowicach, w Środzie Śląskiej, Rakoszycach i w Żernikach Wrocławskich, niekiedy nawet w dwóch szkołach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W każdej z wymienionych miejscowości dzięki zaangażowaniu młodych ludzi i ich opiekunów dzieje się dobro, dlatego nie można pominąć nikogo.Zjazd Mistrzów 2018

Przyjechali z całej archidiecezji na Jubileuszowy Zjazd Szkolnych Kół Caritas - wolontariusze i ich opiekunowie. Prawie 400. młodych ludzi, którzy na co dzień pomagają innym. I to właśnie w czasie tego Zjazdu odebrali odznaki „Super Wolontariusza”, na który zasłużyli ciężką, codzienną pracą po lekcjach. Spotkali się 24 maja br. w kościele pw. Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu. Najpierw przywitali ikonę Matki Bożej Syryjskiej, wzięli udział we Mszy Św. pod przewodnictwem o. bp Jacka Kicińskiego, a potem, na terenie obok świątyni, uczestniczyli w przygotowanych dla nich atrakcjach – sportowych i plastycznych.

Odznaki wręczyli im o. bp Jacek Kiciński i wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.

Robię dobro, bo wierzę

Monika z Rakoszyc, która przyjechała w dużej grupie koleżanek i kolegów ze Szkolnego Koła mówi, że pomaganie to zupełnie oczywista sprawa. Kto wierzy w Pana Jezusa, musi pomagać, bo przecież nie można wierzyć i nie robić dobra, wiara bez uczynków jest martwa. I mówi te słowa piękna dziewczynka o niebieskich oczach, roześmiana, pełna młodzieńczego zapału, a nie mędrzec z siwą brodą… Ona już wie to, do czego czasem dorośli dochodzą latami. Pod opieką swojej nauczycielki, pani Renaty Medyńskiej - Bochenek w Szkole Podstawowej im. Sybiraków w Rakoszycach młodzi uczą się i chcą pomagać, wśród nich właśnie Monika. Organizują różne akcje, zbiórki pieniędzy, włączają się w pomoc tym, którzy potrzebują jej w sąsiedztwie. Monika ze wzruszeniem wspomina starszą panią, którą odwiedzała aż do jej śmierci.

Reklama

Ciepły uścisk na pomoc

Ze Szkoły Podstawowej nr 2 im. gen. Leopolda Okulickiego z Trzebnicy młodzież, pod opieką pani Ewy Dudek, przyjechała na Jubileuszowy Zjazd szynobusem. Grupa wzięła udział w wyklejaniu kulkami z bibuły ogromnego godła Polski, które powstawało w trakcie zjazdu. Młodzież, która na co dzień niesie pomoc innym, lubi też zmagania sportowe, dlatego chętnie włączyła się w rozgrywki unihokeju mierząc się z wolontariuszami ze SP nr 107 z Wrocławia.

W niektórych szkołach Koła Caritas działają od wielu lat. Uczniowie mają ogromną chęć pomagania, wystarczy, że stanie na ich drodze dorosły opiekun, który podpowie co można zrobić, do kogo pójść, kto potrzebuje pomocy i jak jej udzielić. Szkolne Koło Caritas w Szkole Podstawowej nr 83 we Wrocławiu działa prężnie od 2009 r. Młodzież rozpiera energia, rodzą się wciąż nowe pomysły – w 2012 r. nazwali się „Pomockami” i wymyślili hasło, które opisuje ich codzienną przygodę wolontariuszy: „Łapiemy w macki pomocy”. I łapią, to dobry, ciepły uścisk.Co oni robią?

Zbierają nakrętki, sprzedają kalendarze, sadza żonkile, przygotowują plakaty i rozdają ulotki. Organizują świąteczne kiermasze, przygotowując wcześniej ozdoby na choinkę, na wigilijny stół. Włączają się w akcję „Pola Nadziei”, kwestują w galeriach handlowych zbierając środki Dla Fundacji Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Co roku przed Świętami Bożego Narodzenia zbierają słodycze, żywność, zabawki, książki i ubrania, z których robią paczki dla najbardziej potrzebujących uczniów z ich szkół, a także dla Polaków mieszkających na Kresach, którymi opiekuje się Caritas Archidiecezji Wrocławskiej.

Reklama

Co to jest Szkolne Koło Caritas?

Według regulaminu to grupy dziewcząt i chłopców, którzy od najmłodszych lat czują potrzebę i spełniają się w roli wolontariusza. A wszystko zaczęło się w 1995 r. w Rzeszowie… Inspiracją do powstania i oficjalnego powołania pierwszego Szkolnego Koła Caritas była młodzież II Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie wraz ze swoją opiekunką panią Marią Kowalską, która zaszczepiła w młodych ludziach ducha miłosiernej służby. Potem idea ruszyła w Polskę. I owocuje. Wolontariusze ze Szkolnych Kół Caritas to duchowi strongmani – warto mieć ich w pobliżu, w swojej szkole – to zachęta dla opiekunów, dyrektorów szkół. Warto też do nich dołączyć – to zaproszenie dla młodych, kandydatów na nowych Mistrzów Pomagania.

O. bp Jacek Kiciński:

Dzieci i młodzież są obecne w Kościele i angażują się w jego sprawy, ale to, co mnie urzekło w czasie tego spotkania to fakt, że angażują się w pomoc drugiemu człowiekowi. Bo caritas to przecież umiejętność dostrzegania drugiego człowieka w potrzebie i te dzieci już to umieją! Przyjechały rzesze młodych, wraz z opiekunami.

Oczywiście, dobrze byłoby, aby do nich dołączali kolejni, ale trzeba pamiętać, że Pan Jezus zaczynał od Dwunastu – dlatego nie o liczby tu chodzi, ale o zaangażowanie i serce tych, którzy już pomagają, już dają świadectwo. Dzieci, które są zaangażowane w Szkolne Koła Caritas to ewangeliczny zaczyn, który zmienia również nas, dorosłych. Jezus mówił jasno: „Jeśli nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”, a dziecko jest pełne zaufania, troski i miłości. Jestem dumny z tych dzieci, które dziś tu przyjechały – są wspaniałe, pokazują nam, że wyrasta kolejne pokolenie ludzi, na których Kościół będzie mógł liczyć.

Paweł Hreniak, wojewoda dolnośląski:

2018-06-06 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W bliźnim zobaczyć Jezusa

Niedziela lubelska 41/2012, str. 4

[ TEMATY ]

Caritas

PAWEŁ WYSOKI

Członkowie parafialnych zespołów Caritas podczas rekolekcji

Członkowie parafialnych zespołów Caritas podczas rekolekcji

Caritas Archidiecezji Lubelskiej w swojej działalności statutowej w znaczącej mierze opiera się o pracę wolontariuszy.
– Wolontariat osób dorosłych to formuła, która jest praktykowana w parafiach na terenie naszej archidiecezji. Obecnie w ponad 100 parafiach aktywnie działają zespoły, których zadaniem jest niesienie pomocy osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej – mówi ks. Wiesław Kosicki, dyrektor lubelskiej Caritas. – Wolontariusze parafialnych zespołów Caritas otaczają opieką osoby dotknięte duchową i materialną biedą, niepełnosprawne, chore, samotne. Rozeznając potrzeby lokalnej społeczności, znajdują sposoby, by nie tylko zaradzać materialnym troskom, ale przede wszystkim dzielą się miłością. Dlatego odwiedzają chorych i samotnych, pomagają w odrabianiu lekcji dzieciom, organizują zbiórki i kwesty z przeznaczeniem na pomoc konkretnym rodzinom, a także włączają się w prowadzenie i realizowanie programu pomocy żywnościowej PEAD, przekazywanej mieszkańcom najuboższych terenów UE – wylicza ks. Dyrektor. Dorosłych wolontariuszy wspierają w pracy szkolne koła Caritas. Aktualnie na terenie naszej archidiecezji w różnego typu szkołach działa ich ponad 70.
Raz w roku wolontariusze Caritas gromadzą się na rekolekcjach. Tym razem odbyły się one w „Domu Spotkania” Caritas w Dąbrowicy w dn. 21 – 23 września. – Rekolekcje organizowane są dla osób, które na co dzień angażują się w parafialne dzieła charytatywne. To dla nich wyjątkowy czas modlitwy, umocnienia duchowego i podniesienia motywacji, ale też czas spotkania z braćmi i siostrami, którzy na co dzień podejmują podobne działania – mówi ks. W. Kosicki. – Podczas takich dni wielu naszych wolontariuszy odkrywa w sobie nowe możliwości, „zapala się” do nowych dzieł charytatywnych, a nade wszystko zyskuje Bożą siłę do pracy z ludźmi, którzy często spychani są na margines życia społecznego – dodaje ks. Dyrektor. – W tym roku głównym tematem podejmowanym na rekolekcjach była miłość Boga – mówi ks. Paweł Tomaszewski, rekolekcjonista. – Kolejny raz odkrywaliśmy, jak ważna jest miłość Boga w naszym życiu; że potrzeba jej doświadczyć samemu, by móc ją zanieść innym – wyjaśnia.
Rekolekcje to także czas wymiany doświadczeń. Wielu wolontariuszy w wolnym czasie chętnie opowiadało o swojej pracy i tworzyło listy nowych pomysłów na skuteczne niesienie pomocy tym, którzy znajdują się w potrzebie. Pani Wiesława z parafii pw. św. Mikołaja w Lublinie angażuje się w działalność Caritas już od 8 lat. Mieszkając i pracując w jednej z uboższych dzielnic miasta doskonale wie, jak trudne może być życie, ale też jak wiele w nim miłości, radości, działania Bożej łaski. – To dla mnie wielkie szczęście, że mogę nieść dobro drugiemu człowiekowi, że mogę dać mu swoje serce. W każdym, nawet najuboższym i najbardziej odpychającym wyglądem człowieku staram się widzieć Boga. A czas rekolekcji, pełen spokoju i modlitwy, przypomina mi, że w ubogim przychodzi do mnie sam Chrystus – mówi. Pani Wiesława chętnie opowiada o swoich spotkaniach z osobami znajdującymi się w trudnej sytuacji, które oprócz kromki chleba głodne są miłości. – Kiedyś przyszła do mnie zapłakana matka czwórki małych dzieci. Zepsuł się wózek dla najmłodszego, a szansy na zakup nowego żadnej. Po chwili okazało się, że w naszym parafialnym magazynku akurat znajdowała się tak bardzo potrzebna jej rzecz. I ta kobieta, na widok dziecięcego wózka, z radością powtarzała: Bóg nade mną czuwa. Takie chwile sprawiają, że zapomina się o wszelkich trudach – mówi wolontariuszka. Patrząc na jej nienaganną fryzurę i elegancką garsonkę trudno sobie wyobrazić, że z uśmiechem podaje rękę bezdomnemu, który wygląda tak, jakby nigdy w życiu nie widział wody i mydła. A jednak pozory mylą. – Kiedyś przyprowadzono do mnie bezdomnego. Osoba, która go do mnie skierowała, spoglądała na niego ze wstrętem. Śmierdzący, w brudnych łachmanach, zdaniem wielu nie zasługiwał nawet na chwilę uwagi. Ja podałam mu rękę, zapytałam, w czym mogę pomóc. A on chciał różaniec, by się pomodlić. Płakał – wspomina pani Wiesia. – Innym razem, w czasie wigilii dla samotnych i bezdomnych, po uroczystej kolacji okazało się, że jedzenie prawie nietknięte zostało na stołach. Pytamy więc, dlaczego nasi goście nic nie zjedli, chociaż są głodni. A oni mówią, że już tak dawno nie siedzieli przy stole nakrytym białym obrusem, że wzruszenie nie pozwoliło im przełknąć ani jednego kęsa. Dla takich chwil warto dawać z siebie wszystko – podkreśla.
Takich historii jest wiele – mniej więcej tyle, ile poplątanych ścieżek ludzkiego życia. Kilka z nich dorzuca pani Lucyna z parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Kraśniku, która w Parafialnym Zespole Caritas pracuje już od 12 lat. – Czasem jest bardzo trudno. Najtrudniej, gdy sprawy dotyczą dzieci – mówi. – Kiedyś przyszła do mnie dziewczynka, której mama była już po kilku próbach samobójczych. Dziewczynka przyszła nie po pomoc materialną, ale po zapewnienie, że pomogę jej i rodzeństwu zostać w domu. Obiecywała, że będą wszystko robić sami, byle by ich nie oddawać do domu dziecka. W takich sytuacjach ludzkie siły nie wystarczają. Potrzebna jest moc, która płynie z modlitwy i Eucharystii – podkreśla pani Lucyna.
Inna wolontariuszka, pani Maria z lubelskiej parafii pw. św. Jadwigi Królowej, w działalność charytatywną włączyła się ponad 30 lat temu, zaczynając od organizowania pomocy osobom represjonowanym w czasie stanu wojennego. – I tak już zostało. Może dlatego, że pochodzę z rodziny wielodzietnej, w której od najmłodszych lat uczyłam się pomagać innym – zastanawia się. – Gdy w parafii powstała grupa charytatywna, nie mogło mnie w niej zabraknąć. Chociaż u nas nie ma skrajnej biedy, to wciąż jest coś do zrobienia; wciąż są ludzie, którzy potrzebują naszego czasu i serca – mówi. Pomysłów na niesienie pomocy nie brakuje też w parafii pw. Dobrego Pasterza w Lublinie. – Prowadzimy biuro pośrednictwa pracy, organizujemy bezpłatne korepetycje dla dzieci, porady prawników i psychologów. Szczególną troską otaczamy dzieci, zwłaszcza z rodzin niepełnych i wielodzietnych – wymienia pani Barbara. – Pracy nam nie zabraknie, bo przecież zawsze obok nas znajduje się ktoś, kto potrzebuje pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Papież wprowadza zmiany w watykańskim sądownictwie

2024-04-19 17:15

[ TEMATY ]

papież

sądownictwo

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

„Doświadczenie zdobyte w ciągu ostatnich kilku lat w dziedzinie wymiaru sprawiedliwości doprowadziło do konieczności podjęcia szeregu interwencji związanych z systemem sądowniczym Państwa Watykańskiego” - czytamy w najnowszym liście apostolskim w formie motu proprio opublikowanym dzisiaj. W ten sposób Franciszek dalej rozwija przepisy regulujące te kwestie. Zgodnie z nowymi wytycznymi zwykli sędziowie przestają sprawować urząd w wieku 75 lat, a sędziowie kardynałowie w wieku 80 lat.

Ojciec Święty określił nowe zasady w sześciu artykułach. Zgodnie z „zasadą niezmienności sędziego i w celu zapewnienia rozsądnego czasu trwania procesu” - czytamy w motu proprio - papież, na rok sądowy, w którym prezes przestaje sprawować urząd, może wyznaczyć wiceprezesa, który przejmuje urząd, gdy prezes przestaje sprawować urząd. Stwierdza się również, że papież „może w każdej chwili zwolnić z urzędu, nawet tymczasowo, sędziów, którzy z powodu stwierdzonej niezdolności nie są w stanie wykonywać swoich obowiązków”.

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję