Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Sto dni trzeźwości dla Niepodległej

Największym zniewoleniem ludzkiego organizmu jest alkoholizm. Z powodu tego uzależnienia cierpi nie tylko jednostka, ale zarazem rodziny i także całe społeczeństwo. Od wielu lat trwa praca nad abstynencją, a szczególnym czasem tej troski jest każdorazowy sierpień, gdy na apel Episkopatu Polski pragniemy odpowiedzieć miesięcznym świadectwem trzeźwości. W obecnym roku będzie to także dar stu dni związanych z jubileuszem odzyskania przez Polskę niepodległości. W związku z tym poprosiliśmy o rozmowę ks. kan. Henryka Grządkę, członka Komisji Episkopatu ds. Trzeźwości oraz diecezjalnego duszpasterza trzeźwości diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

Niedziela szczecińsko-kamieńska 31/2018, str. III

[ TEMATY ]

wywiad

trzeźwość

Ks. Robert Gołębiewski

Ks. kan. Henryk Grządko

Ks. kan. Henryk Grządko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Robert Gołębiowski: – We wrześniu ub. roku odbył się w Warszawie Narodowy Kongres Trzeźwości. Przypomnijmy jego założenia oraz wypracowany Narodowy Program Trzeźwości.

Ks. Kan. Henryk Grządko: – Ubiegłoczony Kongres był wydarzeniem bez precedensu. Przez 80 lat nie było podobnego wydarzenia poświęconego trzeźwości nie tylko w Polsce, ale także i w Europie! Uczestniczyli w nim wszyscy przedstawiciele społeczeństwa zarówno samorządów, jak i polityków, służby zdrowia, a nade wszystko organizacji związanych z problematyką trzeźwościową, szczególnie kościelnych wspólnot terapeutycznych. Wypracowano Narodowy Program Trzeźwości, który zaprezentowano w lutym w Toruniu. Jest to drogowskaz dla wszystkich Polaków, nie tylko dla osób wierzących, ale dla wszystkich ludzi dobrej woli, jak ratować naszą Ojczyznę przed zniewoleniami. Jednym z najważniejszych przesłań jest także zainicjowanie powstania „Ruchu ku Trzeźwości Narodu” grupy, która ma bardzo intensywnie pracować nad konkretną realizacją wprowadzenia ograniczenia spożywania alkoholu. Nie możemy pozostać na etapie tylko słów, konieczna jest w końcu bardzo zdecydowana walka o trzeźwość Polaków. We wszystkich diecezjach mają powstać oddziały tego ruchu i np. w naszej diecezji wręczyliśmy już 70 pełnomocnictw osobom, które mają dynamicznie działać w swoich rejonach, wychodząc szczególnie do środowisk lokalnych, gdzie razem z władzami, policją, szkołami, opieką społeczną i parafiami ma rozpocząć się wytężona praca nad odwróceniem alkoholowego obrazu Polski.

– Jakie jeszcze ważne treści wynikają z Programu Trzeźwości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Podczas Kongresu rozmawialiśmy także na temat przełamania straszliwej ideologii, która została nam narzucona, czyli tzw. ideologii redukcji szkód. Od wielu lat dominuje w naszym kraju trend, że nie będziemy rozmawiać o przyczynach pijaństwa, tylko będziemy redukować skutki. Powiedzmy to dokładniej: chodzi o to, by bardziej humanitarnie pozwolić ludziom umrzeć w imię uczucia permisywnego. Koniecznie należy zmienić takie nastawienie.

– Jakie należy podjąć środki zaradcze, aby zlikwidować przyczyny alkoholizmu w Polsce?

– Główną przyczyną wzrostu spożywania alkoholu jest wbrew wszystkiemu zła ustawa, która psuje obyczaje i dlatego należy ją zmienić. Samorządy mają obecnie słabe narzędzia, aby ograniczyć spożycie alkoholu. Niestety, jest to wszystko uznaniowe, jeśli chodzi o odległość sklepów od np. szkół czy kościołów. Przyniesie to dobry skutek, gdy będzie to obligatoryjne, gdyż obecnie samorządy boją się podejmować radykalne decyzje. Pewne środowiska opiniotwórcze twierdzą, że ustawę zmieni się, gdy społeczeństwo wykaże pod tym względem aktywność, a z tym, jak wiemy, jest bardzo różnie. Dlatego koniecznie i natychmiast należy wykazać aktywność i odpowiedzialność, a nie pragmatyzm. W tym duchu należy uświadamiać o kosztach, gdyż argumenty ekonomiczne najbardziej docierają do ludzi. O skutkach picia mówimy dużo, począwszy od szkół poprzez programy trzeźwościowe i terapeutyczne. Należy zlikwidować przyczyny picia, trzeba zmienić w Polsce prawo i pracować nad zmianą panujących obyczajów, dochodząc w konieczności do ograniczenia dostępności.

Reklama

– A jaka w procesie trzeźwosciowym ma być rola Kościoła?

– Ważny w tym wszystkim jest rzeczywiście udział Kościoła. Pijaństwo jest jednym z czynników dechrystianizacji, ale muszę powiedzieć, że mimo to w za małym stopniu bijemy na alarm. Należy ciągle poruszać sumienia wiernych i kapłanów, aby zrozumieć, że razem możemy dopiero znaleźć drogę do uleczenia. Główne środki to Eucharystia, modlitwa i konkretne nauczanie takie, jak przez wieki głoszone było poprzez ruchy trzeźwościowe. Uratuje nas wspólnota serc! Jest to zarazem doskonały powód do wyjścia ku ludziom uzależnionym. Kościół na obecnym etapie swej historii jest Kościołem wychodzącym i jest to doskonały pretekst, aby odnaleźć tych, którzy się zagubili. Ci, którzy są daleko, mogą w ten sposób zobaczyć to ciepło Kościoła, tę troskę Kościoła o ich szeroko pojęte uratowanie. Dla mnie dramatem jest świadomość, że milion dzieci wychowuje się w rodzinach z problemem alkoholowym! Kto się o nich troszczy? Ja jestem sam z takiej rodziny. Gdyby ktoś mi nie pomógł, ja bym dziś pił jak tata! Ale na szczęście na mojej drodze życia pojawił się ktoś, kto mi pomógł. Dzisiaj trzeba się upomnieć o te dzieci pokrzywdzone przez pijaństwo, a nie o profity finansjery światowej i biznesu alkoholowo-narkotykowego!

– W roku jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości została zainicjowana akcja „Sto dni trzeźwości dla Niepodległej”. Czy możemy ją przybliżyć Czytelnikom „Niedzieli”?

– Jest to bardzo wartościowa i istotna akcja. Zazwyczaj Episkopat prosił o trzeźwość w sierpniu – miesiącu maryjnym i wielkich rocznic narodowych. Obecna akcja trwać ma od 4 sierpnia aż do 11 listopada i polegać ma na całkowitej abstynencji całego narodu ofiarowanej dla niepodległej Ojczyzny. Czy przyniesie ta akcja owoce? Moim zdaniem, zależy pogłębić motywacje do zrozumienia, jak wielki sens ma trzeźwość całego narodu. A z drugiej strony, ważnym byłoby to, abyśmy podczas tych stu dni wyłonili liderów trzeźwości, którzy zapalą innych tym duchem i sprawią, że grono zatroskanych o abstynencję ogarnie szerokie rzesze.

2018-08-01 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

47. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu

[ TEMATY ]

trzeźwość

Graziako

W niedzielę 2 marca we wszystkich polskich parafiach rozpoczyna się 47. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Trwać będzie do soboty 8 marca. O ważności tego czasu modlitwy w polskim Kościele mówi bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości. Przypomina m.in, że Apostolstwo Trzeźwości w Polsce kontynuuje wieloletni program duszpasterski: „Rodzina szkołą trzeźwości”. W ubiegłym roku jego tematem przewodnim była rola ojca jako świadka wiary i trzeźwości. W tym roku nasze hasło brzmi: „Kochająca matka zawsze trzeźwa”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję