Wystawiony w 1924 r. na górze Tabor franciszkański kościół ma dwie wieże, z lewej i prawej strony głównego wejścia. Tym właśnie cechuje się styl rzymsko-syryjski. Wewnątrz znajdują się dwie kaplice – poświęcone Mojżeszowi i Eliaszowi, którzy ukazali się przed Jezusem obleczonym w słońce. W nawie głównej, którą wieńczy krypta z ołtarzem eucharystycznym, przedstawiono natomiast scenę rozmowy Jezusa z prawodawcą i przedstawicielem proroków, otoczoną czterema innymi „przemienieniami”. Mozaiki przedstawiają kolejno: narodzenie Jezusa, ustanowienie Eucharystii, śmierć i zmartwychwstanie.
Poprzedzone wcieleniem narodzenie Jezusa wskazuje na tę niezwykłą przemianę: Bóg w geście szaleńczej miłości staje się człowiekiem, aby zburzyć mur grzechu oddzielający Go od ludzi. Dokonuje się to na krzyżu, gdzie szatan i skutki jego działania – śmierć, cierpienie i grzechy – zostają pokonane. Choć zwycięstwo Odkupiciela jeszcze w pełni się nie ujawniło, bo wciąż grzeszymy, cierpimy i umieramy, to jednak jest ono pewne i w pełnym blasku objawi się w dniu powtórnego przyjścia Pana. Jezusowe zwycięstwo dotychczas najpełniej ujawniło się w innym „przemienieniu” – zmartwychwstaniu, dzięki któremu stało się jasne, że śmierć nie musi wiecznie panować nad ludźmi. Śmierć Jezusa i Jego powstanie z martwych uobecniane są w Eucharystii. To kolejne „przemienienie”, którego świadkami możemy być na co dzień.
Zdarzenie na górze Tabor rozegrało się między narodzeniem Jezusa a wydarzeniami paschalnymi – ustanowieniem Eucharystii, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa. Niczym w soczewce skupia w sobie pozostałe „przemienienia”, aby wybrzmiał dobitnie głos Ojca: „To jest mój Syn, Wybrany, Jego słuchajcie!” (Łk 9, 36).
Pomóż w rozwoju naszego portalu