Synoptycy zapowiadają, że w najbliższych miesiącach może być mroźno. I choć stolica dysponuje 260 miejscami w noclegowniach, tysiącem miejsc w schroniskach i łaźniach, ciągle są to niewystarczające punkty pomocy. W Warszawie żyje według danych zebranych z inicjatywy ministerstwa rodziny, pracy i polityki społecznej, ok. 2500 tys. bezdomnych.
Schroniska, łaźnie i jadłodajnie
Nieocenioną rolę odgrywają miejsca pomocowe diecezjalnych Caritas prowadzone we współpracy z Urzędem Miasta m.st. Warszawy, jak np. schronisko „Przystań” przy ul. Wolskiej, które obecnie oferuje 44 miejsc noclegowych dla mężczyzn oraz 56 miejsc dla panów pozbawionych dachu nad głową po leczeniu szpitalnym, wymagających okresowej rekonwalescencji. Do schroniska przyjmowane są osoby skierowane przez lekarza. Mieszkańcom zapewnia się opiekę pielęgnacyjną oraz medyczną w ramach poradni prowadzonej przez Stowarzyszenie Lekarze Nadziei, która znajduje się nieopodal schroniska. Caritas Archidiecezji Warszawskiej prowadzi również ośrodek „Tylko” przy ul. Żytniej, gdzie znajduje się m.in. magazyn odzieżowy, łaźnia i jadłodajnia dla potrzebujących, która wydaje ok. 300 ciepłych posiłków dziennie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Z kolei po prawej stronie Wisły bezdomni mogą skorzystać z nowo otwartej jadłodajni Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej przy ul. Grochowskiej 111/113. Tam mogą ogrzać się, dostać posiłek oraz umyć się. Kabiny prysznicowe przystosowane są również dla osób niepełnosprawnych. Może z nich skorzystać ponad sto osób dziennie. Dostępny jest również magazyn z odzieżą i środkami czystości. – Choć nie ma tutaj luksusowych warunków, można tutaj także przenocować – podkreśla ks. Kamil Chojnacki, dyrektor diecezjalnej Caritas. Jadłodajnia na Pragę Południe została przeniesiona z ul. Lubelskiej, gdzie wydawano do 900 posiłków dziennie.
Zakony pomagają potrzebującym
Pomoc osoby ubogie i bezdomne znajdą również w wielu zgromadzeniach zakonnych. Najbardziej znanym miejscem, w którym codziennie wydawana jest ciepła zupa, jest jadłodajnia prowadzona przez wolontariuszy i kapucynów z ul. Miodowej. Od roku prowadzony jest tu Dom bł. Aniceta Koplińskiego Jałmużnika Warszawy, w którym osoby potrzebujące mogą cieszyć się różną formą wsparcia. – Mogą liczyć tutaj na pomoc medyczną, porady prawne czy ciepłą odzież. Dysponujemy magazynem, do którego darczyńcy przynoszą nam różne rzeczy – koce, śpiwory, torby podróżne, termosy – wylicza br. Szymon Janowski OFMCap z kapucyńskiego klasztoru na Miodowej. Tutaj zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym ustawia się długa kolejka potrzebujących po ciepłą strawę. Od niedawna rano wydawana jest również kawa. Fundacja Kapucyńska dba również o to, aby bezdomni wzrastali również duchowo. Raz w tygodniu, w środy, dla podopiecznych i pracowników tego miejsca sprawowana jest wspólna Msza św. Tego dnia osoby bez dachu nad głową mogą uczestniczyć w spotkaniach z kulturą, w czwartki biorą udział w modlitwie w czytaniu i rozważaniu Pisma Świętego, z kolei w piątki uczestniczą w kapucyńskiej manufakturze. Wykonują własnoręcznie różne przedmioty i dewocjonalia, z których dochód przeznaczony jest na utrzymanie Domu bł. Aniceta. Z pomocy korzysta ok. 300 bezdomnych, zimą jest ich znacznie więcej.
Reklama
Znajdujący się nieopodal, znany z medycznych dzieł, Zakon Bonifratów od prawie 30 lat również prowadzi jadłodajnię. Skorzystać z niej może każdy, kto znalazł się w trudnej sytuacji materialnej i mieszkaniowej, w tym osoby bezrobotne bezdomne. W Jadłodajni św. Ryszarda Pampuri można otrzymać nie tylko posiłek, ale także informacje od na temat wyjścia z bezdomności. Tutaj po uprzednim zapisaniu się można skorzystać również z łaźni i pralni. Warunkiem – podobnie jak i w innych miejscach, gdzie wydawane są posiłki – jest trzeźwość osoby potrzebującej.
Z kolei na Pradze oprócz wspomnianej jadłodajni przy ul. Grochowskiej, osoby ubogie oraz rodziny wielodzietne mogą liczyć na ciepłą zupę i suchy prowiant przy ul. Kawęczyńskiej. Posiłki przygotowuje Zgromadzenie Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim. Jadłodajnię prowadzą również m.in. siostry felicjanki w warszawskim Wawrze przy ul. Kościuszkowców 85. Zgromadzeniu Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo również zależy na tym, aby potrzebujący otrzymywali nie tylko ciepłą zupę, ale także formowali swojego ducha. Nie brakuje tutaj modlitwy, Mszy św. i adoracji dla ubogich i bezdomnych.
Uliczne patrole
Reklama
Jednak nie wszyscy potrzebujący sami docierają do punktów pomocowych. Ci, którzy przebywają w pustostanach czy w ogródkach działkowych mogą liczyć w sezonie jesienno-zimowym na gorącą, esencjonalną zupę dostarczaną przez wolontariuszy i pracowników Caritas Polska oraz Straży Miejskiej m.st. Warszawy w ramach akcji „Podaruj trochę ciepła bezdomnemu”. Już po raz piąty specjalny patrol uliczny oprócz zupy, dostarcza także ciepłe koce czy termosy. – Wraz z niesioną pomocą chcemy dzielić się z bezdomnymi ciepłem ludzkim, czasami jest trudno zrozumieć jak osoba bezdomna jest samotna – podkreśla Janusz Sukiennik, specjalista ds. projektów społecznych Caritas Polska. W ubiegłym roku ze wspomnianej pomocy skorzystało ok. 500 osób, przebywających poza schroniskami i noclegowniami. W grudniu oprócz ciepłych rzeczy i zupy bezdomnym dostarczony zostanie także opłatek.
Caritas Polska ze Strażą Miejską m. st. Warszawy oraz przychodnią Stowarzyszenie Lekarze Nadziei prowadzi również całoroczny projekt pomocy ratowniczo-medycznej dla bezdomnych, zwany Ulicznym Patrolem Medycznym. Specjalny oznakowany samochód Straży Miejskiej, wyposażony w sprzęt i ratowników, dociera do lokalizacji, często trudno dostępnych, w których przebywają bezdomni.
Autobus dla bezdomnych
Oprócz wyżej wymienionych patroli na ulicach Warszawy można spotkać także Mobilny Punkt Poradnictwa. To specjalny autobus zorganizowany przez władze stolicy dla ludzi dotkniętych kryzysem bezdomności, który kursuje pomiędzy najważniejszymi schroniskami, noclegowniami i jadłodajniami. Bezdomni mogą przemieszczać się nim w celu dotarcia do punktów pomocowych. Tutaj skorzystają także z porad wolontariuszy z czterech pozarządowych organizacji.
Straż Miejska każdego roku apeluje, aby nie przechodzić obojętnie obok osób bezdomnych, zwłaszcza tych, które leżą i są nietrzeźwe, bowiem niska temperatura może być dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Gdy widzimy taką osobę, należy niezwłocznie powiadomić służby na numer alarmowy Straży Miejskiej (986).